fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

Emerytka zhańbiła miejsce pamięci. Nowe informacje ws. dewastacji tablicy na Woli

Redakcja Redakcja Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 96
Policjantom z warszawskiej Woli udało się zatrzymać sprawczynię dewastacji tablicy upamiętniającej ofiary rzezi Woli - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Sprawczynią okazała się... 76-letnia mieszkanka tej dzielnicy.

Policjanci zatrzymali 76-letnią mieszkankę Woli

"Policjanci z Woli dzięki zaangażowaniu wielu funkcjonariuszy i zakrojonym na szeroką skalę czynnościom operacyjno-rozpoznawczym zatrzymali osobę podejrzewaną o wczorajsze przestępstwo dotyczące znieważenia pomnika. To 76-letnia mieszkanka tej dzielnicy. Czynności w toku" - poinformowała na platformie X stołeczna policja.

Zdewastowana tablica autorstwa Karola Tchorka zlokalizowana jest na ul. Wolskiej przy skrzyżowaniu z ul. Płocką. Upamiętnia ofiary masowych egzekucji przeprowadzanych przez Niemców na terenie dawnej fabryki Ursus. Jest jedną z wielu pamiątkowych tablic w Warszawie upamiętniających miejsca walk i egzekucji z czasów II wojny światowej. W październiku 2023 r. zostały one wpisane do rejestru zabytków.

Prezydent Warszawy: To haniebny czyn

O dewastacji tablicy informował burmistrz dzielnicy Wola Krzysztof Strzałkowski. "A oto jak jedno z wolskich miejsc pamięci poświęconych właśnie rzezi Woli dziś w nocy potraktowali wandale. Co trzeba mieć w głowie, by zrobić coś takiego w takiej chwili? Co za zezwierzęcenie i hańba" – pisał na platformie X Strzałkowski.

Pisaliśmy o tym wczoraj:



Do sprawy odniósł się później prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który poinformował, że w nocy, po uroczystościach, jedno z miejsc pamięci zostało zniszczone przez wandali. Dodał, że zabytkowa tablica została oczyszczona przez specjalistyczną firmę.

"Wczoraj warszawianki i warszawiacy przeszli ulicami Woli oddając hołd tysiącom cywilnych ofiar zamordowanych przez Niemców. W nocy, po uroczystościach, jedno z miejsc pamięci zostało zniszczone przez wandali. Natychmiast po zakończeniu czynności przez funkcjonariuszy policji, zabytkowa tablica została oczyszczona przez specjalistyczną firmę. Ktokolwiek dopuścił się tego haniebnego czynu, musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności" - napisał na platformie X Trzaskowski.

Szybko udało się ustalić, kto zniszczył tablicę

Późnym wieczorem stołeczna policja poinformowała, że funkcjonariusze z Woli „dzięki zaangażowaniu wielu funkcjonariuszy i zakrojonym na szeroką skalę czynnościom operacyjno-rozpoznawczym zatrzymali osobę podejrzewaną o wczorajsze przestępstwo dotyczące znieważenia pomnika”. Sprawcą dewastacji miejsca pamięci okazała się 76-letnia mieszkanka dzielnicy. Jak zaznaczono „czynności są w toku”. Prowadzone są w kierunku art. 261 Kodeksu karnego, czyli znieważenia tablicy. Grozi za to kara grzywny lub ograniczenia wolności. Nie podano informacji, dlaczego emerytka dopuściła się takiego czynu, ani bliższych informacji, kim jest zatrzymana kobieta.

Nadkom. Marta Sulowska podkreśliła zarazem, że "nie wiadomo, jakie były motywy tego działania", a monument "prawdopodobnie został oblany kawą". Dochodzenie w sprawie jest prowadzone z art. 261 Kodeksu karnego, który mówi wprost o znieważeniu pomnika.

„Wielkie podziękowania dla policjantek i policjantów Komendy Stołecznej Policji zaangażowanych w szybkie ustalenie osoby podejrzanej o wczorajsze znieważenie pomnika ofiar Rzezi Woli przy dawnej fabryce Ursusa. Trzymamy kciuki za szybkie ostateczne wyjaśnienie sprawy. Dziękuję, że Wola może na Was polegać. Bardzo zmartwiła mnie informacja, że osoba podejrzana w tej bulwersującej sprawie jest zgodnie z informacjami Policji mieszkanką Woli” –skomentował burmistrz dzielnicy.

Masowe egzekucje na warszawskiej Woli

Rzeź mieszkańców stołecznej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zginęło – według różnych szacunków – od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono. Eksterminacja na dużą skalę zakończyła się 7 sierpnia, jednak w mniejszym stopniu trwała aż do 12 sierpnia, kiedy dowodzący operacją tłumienia powstania warszawskiego gen. Erich von dem Bach-Zelewski wydał zakaz mordowania ludności cywilnej.


Po wojnie żaden z wykonawców tej zbrodni nie poniósł odpowiedzialności. Przez wiele lat zbrodnie popełnione na Woli nie były dostatecznie upamiętnione. Dopiero w 2004 r. odsłonięto pomnik Ofiar Rzezi Woli na skwerze przy rozwidleniu alei Solidarności i ulicy Leszno, który nazywany jest pomnikiem 50 Tysięcy. W 2010 r. Rada Warszawy ustanowiła 5 sierpnia Dniem Pamięci Mieszkańców Woli.

ja

Na zdjęciu czyszczenie zdewastowanej tablicy poświęconej ofiarom rzezi Woli, fot. PAP/Rafał Guz

Czytaj także:



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj96 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (96)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo