Fot. Canva/PAP/Pixabay.com
Fot. Canva/PAP/Pixabay.com

Zamiast do Ligi Mistrzów trafili do izby wytrzeźwień. Polscy sędziowie w tarapatach

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Do izby wytrzeźwień trafili pijani mężczyźni, którzy we wtorkową noc nieśli znak drogowy w centrum Lublina – podała policja. Okazało się, że byli to sędziowie, którzy we wtorek wieczorem mieli pracować przy meczu eliminacji Ligi Mistrzów. UEFA dokonała już zmiany obsady, a PZPN zapowiedział "analizę sytuacji".

Pijani ukradli znak drogowy. Okazało się, że to polscy sędziowie

Nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji poinformował PAP, że we wtorek około godz. 1.40 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o trzech mężczyznach, którzy szli al. Tysiąclecia w Lublinie w kierunku galerii handlowej niosąc ze sobą znak drogowy.

"Na miejsce udali się wywiadowcy. Mężczyźni zostali zbadani alkomatem. Okazało się, że byli mocno pijani" – powiedział Gołębiowski. Dodał, że mężczyźni mieli ok. 1,5 promila alkoholu we krwi i trafili na izbę wytrzeźwień.

"Będziemy prowadzić czynności w kierunku niszczenia infrastruktury drogowej, co stanowi wykroczenie" – powiedział Gołębiowski. Policjant nie potwierdził danych personalnych mężczyzn.

Jak ustalił portal TVP Sport, który jako pierwszy poinformował o sprawie, a PAP potwierdziła to m.in. w PZPN, na izbę wytrzeźwień trafili dwaj polscy sędziowie, którzy mieli pracować przy spotkaniu 3. rundy kwalifikacji Champions League - we wtorek o godz. 20 na Arenie Lublin Dynamo Kijów podejmie Rangers FC. Bartosz F. miał pełnić funkcję głównego sędziego VAR, jego asystentem miał być Tomasz M. Obaj, odpowiednio z Torunia i Krakowa, od lat należą do czołówki polskich arbitrów piłkarskich, są w gronie sędziów zawodowych na sezon 2024/25.

PZPN zapowiada analizę sytuacji. UEFA również reaguje

Polski Związek Piłki Nożnej zakomunikował we wtorek, że Kolegium Sędziów PZPN "dokona szczegółowej analizy sytuacji w związku z doniesieniami dotyczącymi niewłaściwego zachowania dwóch sędziów Ekstraklasy, którzy mieli pracować przy meczu eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów oraz Rangers FC".

W przypadku potwierdzenia się tej informacji – podał PZPN - Kolegium Sędziów zawnioskuje do Sekretarza Generalnego federacji "o rozwiązanie kontraktów z sędziami". "Sprawa zostanie również przekazana do Komisji Dyscyplinarnej PZPN, która może zdecydować o nałożeniu kolejnych konsekwencji dyscyplinarnych" – przekazano.

UEFA już dokonała zmiany obsady VAR na spotkanie w Lublinie - będą za to odpowiadać Tomasz Kwiatkowski i Paweł Malec. Głównym arbitrem będzie Donatas Rumsas z Litwy.


Listkiewicz komentuje. "Totalna nieodpowiedzialność"

Sprawa zrobiła się bardzo głośna w środowisku piłkarskim. Nic dziwnego. Sędziowie, którzy popisali się głupim wybrykiem są czołowymi arbitrami piłkarskimi w Polsce. Sprawę skomentował były prezes PZPN Michał Listkiewicz.

„Totalna nieodpowiedzialność. Sędzia musi dawać przykład, to funkcja publiczna. Oczywiście żal mi tych chłopaków, ale sami sobie są winni, nie mogą mieć do nikogo pretensji” - stwierdził działacz piłkarski na antenie Kanału Zero.


MB

Fot. Policja, czerwona kartka (zdjęcie ilustracyjne). Źródło: PAP/Łukasz Gągulski/Pixabay.com

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Sport