Źródło zdjęcia: Krzysztof Stanowski (L), Roman Giertych (P). Screen: X, fot. PAP
Źródło zdjęcia: Krzysztof Stanowski (L), Roman Giertych (P). Screen: X, fot. PAP

Stonoga z „tajnym nagraniem” z Kanału Zero, Giertych dał się nabrać. Stanowski się śmieje

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 88
W poniedziałek wieczorem Zbigniew Stonoga ogłosił rewelacje – rzekome nagranie z kolegium (dyskusji redakcyjnej) Kanału Zero. Krzysztof Stanowski miał na nich przekonywać współpracowników, by nie zajmowali się sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Materiał Stonogi błyskawicznie podchwycili Wojciech Czuchnowski i Roman Giertych, ale także wielu dziennikarzy TVN24 i innych dużych redakcji. Reakcja Stanowskiego była błyskawiczna... ale nie po myśli tych, którzy liczyli na jego medialny upadek.

Rewelacje Zbigniewa Stonogi na temat Stanowskiego i Kanału Zero

W poniedziałek wieczorem Zbigniew Stonoga opublikował w mediach społecznościowych nagranie, które ma prezentować rzekomą rozmowę Krzysztofa Stanowskiego ze współpracownikami w Kanale Zero. Z nagrania wynika, że redakcja nie powinna zajmować się sprawą Funduszu Sprawiedliwości i grać z Romanem Giertychem do jednej bramki przeciwko Zbigniewowi Ziobrze.


Nagranie wygląda jak zapis spotkania redakcyjnego (co w czasach deep fake nie jest trudne do osiągnięcia), dlatego błyskawicznie zaczęli je udostępniać opiniotwórczy przeciwnicy Zjednoczonej Prawicy.


Czuchnowski i Giertych podchwycili rewelacje Stonogi

„Nagranie z kolegium redakcyjnego Krzysztofa Stanowskiego/Kanał Zero. Rozmowa o Funduszu Sprawiedliwości. Stanowski: „»jest kilka osób, których nie ruszamy. Ziobry nie ruszamy. Przychodząc tutaj wiedzieliście na co się piszecie«” - napisał na X dziennikarz „Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski.


Przypomnijmy dla porządku, że to właśnie „Gazeta Wyborcza” wielokrotnie ostrzegała opinię publiczną przed Zbigniewem Stonogą, tak opisując go piórem swojego - byłego już - reportażysty i dziennikarza Marcina Kąckiego: „To były doradca Andrzeja Leppera w Samoobronie, oszust skazany za wyłudzenia i fałszerstwa oraz awanturnik”

Z kolei Roman Giertych, niedawno nazwany przez „Newsweek” „najgroźniejszym bulterierem Donalda Tuska” napisał na X: „Czyżby nazwa kanału Zero nie była przypadkiem?”.


A gdy podniosły się głosy, że to może być deep fake lub innego rodzaju fałszywka (na przykład prowokacja dziennikarska), dodał kolejnego tweeta: „Bez względu na to czy filmik to miks czy fejk czy autentyk jedno jest faktem: Kanał Zera Zera nie rusza”.


"Dziennikarze łyknęli jak pelikany, bez weryfikacji, fejka Stonogi"

Skąd wątek o deep fake? Lub prowokacji dziennikarskiej? W sieci błyskawicznie pojawiły się analizy, że materiał nie jest wiarygodny. Kilka osób usunęło triumfujące, nieżyczliwe Stanowskiemu materiały z X - np. Radomir Wit z TVN24. Sensacje Stonogi podchwycili też dziennikarze śledczy z TVN24 - Bertold Kittel i Robert Zieliński. Wydanie specjalne o "aferze" zorganizował w poniedziałek wieczorem portal Goniec z Januszem Schwertnerem w roli głównej. 

„Łyknęli jak pelikany, bez weryfikacji, fejka patusa Stonogi. Janusz Schwertner @SchwertnerPL Radomir Wit @RadomirWit Wojciech Czuchnowski @czuchnowski Maciej Bąk @MaciejBk1. I tej »4 władzy« mamy ufać? Grupa ludzi nakręconych, niekompetentnych, o wielkim ego”.


Michał Majewski napisał z kolei:

„Niesamowita jest ta historia. Tak łatwego wejścia w temat zaprezentowany przez człowieka o takim CV jak ZS. Bez choćby powierzchniowego sprawdzenia faktów, jak daty i materiały o FS z tamtych dni u nich. Dania sobie na to trzech minut. I to przez dziennikarzy! Przecież sztuczność tego nagrania jest porażająca. Jak dziennikarze, którzy biorą udział w setkach zebrań, kolegiów mogą w ogóle uwierzyć, że tak wygląda rozmowa z zespołem? Jakimkolwiek. Z zespołem, który jest nowy, w którym są zmiany? Że rozmowa o polityce toczy się z osobami, które się tym nigdy nie zajmowały. Masakra. Czekam na scenę finałową”.


A Grzegorz Wszołek dodał: „Trolling Stanowskiego tylko udowadnia, że Giertych może sobie jeszcze z 10 Kleksów wyszukać, a prawda o nim jest jedna i oczywista: posadzić to on sobie może swoje cztery litery na kanapie, a obalić butelkę. Spoko są też jego metody jako mecenasa, które wczoraj zaprezentował”.


Stanowski odjeżdża... niebieskim Lamborghini

Swoich przeciwników zaszachował Krzysztof Stanowski, który opublikował we wtorek rano nagranie, na którym informuje, że o 10.00 wyjaśni sprawę. I na koniec odjeżdża niebieskim Lamborghini.


Przypomnijmy, że Zbigniew Stonoga obiecywał drogie auto osobie, która doniesie do niego na Stanowskiego: „Poszukuję rzetelnych informacji o Stanowskim, które przybliżyłyby społeczeństwu jego niechlubną przeszłość. Za prawdziwe info otrzymasz ode mnie bezpłatnie na miesiąc jeden z samochodów poniżej”.


Schwertner przyznaje: Stanowski przeprowadził udany eksperyment

Już po nagraniu Stanowskiego do sprawy ponownie odniósł się Janusz Schwertner z Gońca. Tym razem w sposób o wiele bardziej stonowany. Dziennikarz przyznał, że dał się wkręcić w – jak to określił – eksperyment Krzysztofa Stanowskiego.

„Sam powinienem wczoraj być bardziej precyzyjny w swoim pierwszym tweecie na temat tej sprawy - o czym już pisałem - tym bardziej dla porządku warto odnotować i jasno przyznać: Krzysztof Stanowski przeprowadził eksperyment: udany i świetnie od początku przemyślany”.


A co ten eksperyment mówi o znacznej części środowiska dziennikarskiego w Polsce? Tego dowiemy się po godzinie 10.00.

KW

Źródło zdjęcia: Krzysztof Stanowski (L), Roman Giertych (P). Screen: X, fot. PAP

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj88 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (88)

Inne tematy w dziale Kultura