Co prawda z Kancelarii Premiera pozbyto się blisko czterdziestu osób, związanych z rządem Zjednoczonej Prawicy, za to zatrudniono około stu nowych pracowników – podaje „Fakt”. Tym sposobem z naddatkiem spełniła się stara biurokratyczna reguła Lejzorka Rotszwańca: „Jeśli zwalniają, to znaczy, że będą przyjmować”.
Nowa władza grzmiała na PiS za zatrudnianie "swoich"
Przed przejęciem władzy ludzie Donalda Tuska grzmieli, że za czasów Mateusza Morawieckiego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zatrudniano zbyt wiele osób. W mediach politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiadali, że trzeba to będzie ukrócić. „Fakt” przypomina, że pod koniec roku 2023, gdy rządząca obecnie koalicja dopiero mościła się na stołkach, chętnie alarmowała, że budżet Kancelarii Premiera po rządach Mateusza Morawieckiego trzeszczy w szwach.
Jan Grabiec, szef KPRM, mówił, że sytuacja była tak trudna, iż nie było wiadomo, czy wystarczy pieniędzy na wypłaty pensji dla zatrudnionych. Brakować miało 3 mln złotych. Chętnie podkreślano, że to przez wzrost zatrudnienia w Kancelarii Premiera za czasów Zjednoczonej Prawicy.
Jeszcze w styczniu 2024 roku w radiu ZET Jan Grabiec zapowiedział redukcję 10 proc. etatów. – Oczywiście nie z dnia na dzień. To kwestia przyjrzenia się, gdzie stanowiska są zbędne i kto nie ma kwalifikacji.
Zdaniem „Faktu” KPRM pożegnała się z 39 pracownikami KPRM z czasów Mateusza Morawieckiego. „Do tego trzeba doliczyć 18 członków rządu” - wyjaśnia gazeta. Na wynagrodzenia w okresie wypowiedzenia dla zwolnionych wydano ponad 2 mln zł – podał Grzegorz Karpiński (wiceszef KPRM) w odpowiedzi na interpelację poselską.
Ponad 100 nowych osób w Kancelarii Premiera
Nowa władza pozbyła się z KPRM część wcześniej zatrudnionych tam ludzi. Ale na ich miejsce przyjęła nowych. I to zdecydowanie więcej, niż zwolniono. „Fakt” podaje, że w ciągu pół roku (13 grudnia 2023 do 10 czerwca 2024) zatrudnienie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów znalazło 95 pracowników.
Gdzie uwili sobie gniazdka? W Biurze Prezesa Rady Ministrów, Departamencie do Spraw Równego Traktowania czy Departamencie Polityki Senioralnej.
– W grupie pracowników zajmujących kierownicze stanowiska państwowe w KPRM oraz doradców i asystentów politycznych w okresie od 13 grudnia 2023 r. do końca czerwca 2024 r., zostało zatrudnionych 21 osób: Prezes Rady Ministrów, 2 wiceprezesów Rady Ministrów, 7 ministrów, 3 sekretarzy stanu, 4 podsekretarzy stanu, Szef Służby Cywilnej, Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz 2 głównych doradców Prezesa Rady Ministrów – podał Grzegorz Karpiński.
Szefem gabinetu politycznego Donalda Tuska jest Graś. Główni doradcy to Grzegorz Fortuna i Wojciech Duda, którzy współpracowali z liderem Koalicji Obywatelskiej w jego pierwszym rządzie. Na takim stanowisku zarabia się ok. 8,7 tys. zł brutto – przypomina „Fakt”.
KW
Źródło zdjęcia: Ponad 100 nowych osób w Kancelarii Premiera. Zwolniono blisko 40 osób. Fot. Krystian Maj/KPRM/Flickr
Inne tematy w dziale Polityka