Między Rosją a Zachodem odbyła się największa od czasów zimnej wojny wymiana więźniów. Wśród nich byli m.in. Ilja Jaszyn, Andriej Piwowarow oraz Władimir Kara-Murza. Jeden z rosyjskich opozycjonistów na konferencji prasowej w Niemczech wyznał, że ratunek od putinowskich represji odbył się wbrew jego woli.
Wymiana więźniów między Rosją a Zachodem
W Ankarze odbyła się w czwartek największa od czasów zimnej wojny wymiana więźniów w Rosji i krajach Zachodu - podkreślają międzynarodowe agencje. Jak poinformował turecki serwis Anatolia, operacja objęła 24 osób z więzień w siedmiu krajach, w tym w Polsce, oraz dwoje dzieci.
Strona turecka potwierdziła, że wśród wymienionych w Ankarze są między innymi: korespondent amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal" 32-letni Evan Gershkovich, skazany w Rosji na 16 lat więzienia za rzekome szpiegostwo; były żołnierz Paul Whelan, skazany w Rosji w 2020 roku również na 16 lat więzienia za szpiegostwo; rosyjski opozycjonista Ilja Jaszyn, były współpracownik zabitego w 2015 roku byłego wicepremiera Rosji Borisa Niemcowa.
Wśród wymienionych osób jest także: 29-letni obywatel Niemiec Rico Krieger, który został na Białorusi skazany na karę śmierci w czerwcu br. Na liście znalazł się także były agent FSB Wadim Krasikow skazany w 2021 r. w Niemczech na dożywocie za zabójstwo czeczeńsko-gruzińskiego dysydenta w berlińskim Tiergarten na zlecenie rosyjskich władz.
Nie wszyscy są szczęśliwi
W piątek wieczorem odbyła się konferencja prasowa trzech uwolnionych więźniów. Wzięli w niej udział: Ilja Jaszyn, Andriej Piwowarow oraz Władimir Kara-Murza.
Krytyk rosyjskiego rządu Ilja Jaszyn, odsiadujący wyrok 8,5 lat kolonii karnej za krytykowanie wojny, powiedział na konferencji, że wyraźnie poprosił, aby go nie wymieniano. Jego "wydalenie" odbyło się zatem wbrew jego woli. Jego uwięzienie było nie tylko walką antywojenną, "ale walką o moje prawo do życia w moim kraju". Jego pierwszym życzeniem po wylądowaniu był powrót do Rosji. – Najbardziej chciałbym teraz wrócić do domu – powiedział Jaszyn, cytowany przez portal tygodnika "Zeit".
– Moim celem jest powrót do Rosji. Jestem rosyjskim obywatelem, rosyjskim politykiem, rosyjskim patriotą. Moim celem jest wolna i szczęśliwa Rosja – powtarzał.
Jaszyn zaapelował do Zachodu o prowadzenie kampanii na rzecz uwolnienia innych krytyków rosyjskiej wojny uwięzionych w Rosji. – Ponad tysiąc osób przebywa w więzieniach, bo sprzeciwiali się wojnie. Potrzebna jest dla nich amnestia – podkreślił.
Z kolei Andriej Piwowarow powiedział, że wymiana więźniów może również zainspirować tych, którzy nie znaleźli się na liście. Jest pewien, że tysiące więźniów politycznych zasnęło tego dnia "i było szczęśliwych". Piwowarow to niezależny dziennikarz, skazany na 4 lata za działalność na rzecz "niepożądanej" organizacji (Otwarta Rosja).
Kara-Murza: Wiem na pewno, że wrócę do Rosji
Najwięcej do powiedzenia miał jednak Władimir Kara-Murza, był współpracownikiem Borysa Niemcowa, opozycyjnego polityka zastrzelonego w 2015 roku w Moskwie. Sam przeżył dwa zamachy na swoje życie. – Cieszymy się, że tu jesteśmy. Czuję się teraz jak w filmie. Jeszcze przedwczoraj siedziałem w izolatce, a dziś podróżowaliśmy wzdłuż malowniczego Renu. Chcę podziękować Niemcom za to, że stanęli w naszej obronie, tak jak kiedyś w obronie dysydentów podczas zimnej wojny. To nie była łatwa decyzja dla kanclerza Scholza – powiedział.
Kara-Murza opisał scenę z lotu do wolności: – Kiedy odebrano nas wczoraj w Moskwie w samolocie w drodze do Ankary siedział obok mnie człowiek z FSB. Powiedział do mnie: "Spójrz jeszcze raz na swoją ojczyznę. Już nigdy jej nie zobaczysz".
– Ale wiem na pewno, że wrócę. Rosja stanie się wolnym, europejskim krajem – zapewnił Kara-Murza. – Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby stało się to szybciej – dodał.
– Wczoraj uratowano 16 istnień ludzkich – podkreślił. – Nie sądzę, by było coś ważniejszego na świecie.
Jednocześnie Kara-Murza dał jasno do zrozumienia, że będzie kontynuował opór wobec Władimira Putina, relacjonował "Bild". Opozycjonista został aresztowany w 2022 r. za krytykę wojny i skazany rok później za zdradę na 25 lat więzienia.
MP
Władimir Kara-Murza, Andriej Piwowarow i Ilja Jaszyn. Fot. EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka