Krzysztof Krawczyk Junior w trzy lata po śmierci ojca wciąż czeka na spadek po nim. 50-letni syn legendy polskiej muzyki cierpi na padaczkę i mieszka w zatrważających warunkach. W tym samym momencie jego macocha pełnymi garściami czerpie z życia.
3 lata od śmierci Krawczyka. Syn czeka na spadek
Od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęły ponad trzy lata. Chociaż wydawać by się mogło, że rodzina legendy polskiej muzyki zdążyła pogodzić się z jego stratą, jedna osoba wciąż nie może zaznać upragnionego spokoju – jego pierwszy syn, Krzysztof Krawczyk Junior wciąż czeka na zakończenie przeciągającej się bez końca sprawy spadkowej.
Przykrości sytuacji nadaje fakt, że 50-letni mężczyzna cierpi przez regularne ataki padaczki (zaczęły nawiedzać go za sprawą tragicznego wypadku samochodowego z 1988 spowodowanego przez jego ojca) oraz mieszka w zaledwie dwunastometrowym starym mieszkaniu. Przed laty syn artysty mógł liczyć na wsparcie rodziny - mamy, Haliny Żytkowiak, oraz ukochanej żony. Żył natomiast w lokalu należącym do jego babci.
Ciężki los syna znanego artysty
W ostatnim czasie życie Krzysztofa Juniora zaczęło jednak się sypać.
W 2011 r. jego matka zmarła z powodu nowotworu, partnerka odeszła od niego, a z mieszkania babci musiał uciekać przez agresywnego i brutalnego wuja Andrzeja (brata jego ojca), który zarządzał stancją. Dziś syn słynnego piosenkarza walczy o prawa do spadku, jednak batalia sądowa zdaje się nie mieć końca... W testamencie Krawczyka wymieniona była tylko jego macocha, Ewa Krawczyk.
Macocha Krzysztofa Juniora bryluje w mediach
W czasie, gdy Krzysztof Junior musi borykać się z tak okropnymi warunkami, jego macocha układa sobie życie na nowo. Ewa Krawczyk rozpisuje się o swoim życiu w książkach oraz chętnie opowiada w wywiadach. Jak dowiedzieli się dziennikarze portalu "ShowNews", swojemu pasierbowi zaproponowała... kwaterę na cmentarzu, na którym spoczywa jego ojciec.
- Codziennie modlę się za Krzysia, znajomych, przyjaciół i za tych cudownych ludzi, których po śmierci Krzysia spotkałam. Mam zupełnie nowe grono przyjaciół. Poznałam ich na cmentarzu, myślę, że Krzysztof tak to zaplanował, bym nie była tu sama. Poznaliśmy się przy jego grobie. Jedna to fanka Krzysztofa. Mam teraz dużo życzliwych ludzi obok, którzy mi zawsze pomogą - Opowiada o swoim spokojnym już życiu macocha Krzysztofa Juniora.
Salonik
Źródło zdjęcia: Krzysztof Krawczyk, Krzysztof Krawczyk Junior. Fot. PAP/Roman Zawistowski / PAP/Grzegorz Michałowski / Canva
Inne tematy w dziale Rozmaitości