Izrael zaatakował stolicę Libanu, czyli Bejrut
Agencja Reutera poinformowała wcześniej o głośnych eksplozjach i słupach dymu nad południową dzielnicą Bejrutu, która jest bastionem Hezbollahu.
W Libanie od kilku dni oczekiwano zapowiedzianego odwetu Izraela na Hezbollahu za przypisywany mu sobotni atak na Wzgórza Golan, w którym zginęło 12 druzyjskich dzieci i nastolatków.
Wyższej rangi dowódca Hezbollahu przeżył atak
Armia izraelska potwierdziła, że przeprowadziła ukierunkowany nalot na libańską stolicę, którego celem był dowódca Hezbollahu odpowiedzialny za sobotni atak na Wzgórza Golan, w którym zginęło 12 osób.
Według doniesień medialnych Izrael chciał wyeliminować Fuada Szukra, dowódcę operacyjnego skrzydła Hezbollahu i bliskiego doradcę szefa tego ruchu, Hasana Nasrallaha.
Prezydent Turcji: Izrael popełnia zbrodnię, która „przyćmi Hitlera”
Tymczasem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wypowiada się coraz ostrzej na temat polityki Izraela. We wtorek oświadczył, że Strefa Gazy stała się „największym na świecie obozem zagłady”, a Izrael popełnia zbrodnię, która „przyćmi Hitlera”. Erdogan jest jednym z najgłośniejszych krytyków izraelskiej wojny przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy.
– Zachodni liderzy i organizacje, których obowiązkiem jest zagwarantowanie bezpieczeństwa międzynarodowego, jedynie obserwują z daleka to bestialstwo od prawie 300 dni – powiedział w Ankarze Erdogan, cytowany przez agencję Anatolia. Oświadczył też, przemawiając do członków swojej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, że „nigdy nie ugnie się” przez izraelskimi groźbami - napisał portal Daily Sabah.
Turcja na wojennej ścieżce z Izraelem
Erdogan wielokrotnie krytykował izraelskie władze za działania w Strefie Gazy, a w maju Ankara ogłosiła zawieszenie transakcji eksportowych i importowych z Izraelem.
W niedzielę Erdogan zapowiedział, że Turcja może „wkroczyć” do Izraela, tak jak uczyniła to w Górskim Karabachu czy Libii, by pomóc Palestyńczykom. – Musimy być bardzo silni, aby Izrael nie mógł postępować tak niedorzecznie wobec Palestyńczyków. Tak jak wkroczyliśmy do Karabachu, tak jak weszliśmy do Libii, możemy zrobić wobec nich to samo. (...) To nie jest poza naszym zasięgiem, musimy tylko być silni, by podjąć te kroki – oznajmił Erdogan. Nie sprecyzował, jaki rodzaj interwencji miał na myśli.
KW
Źródło zdjęcia: Izraelska armia znów zaatakowała Liban. Fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI
Komentarze
Pokaż komentarze (86)