fot. PAP/Canva
fot. PAP/Canva

Znów wrze w krakowskim PiS. Nowak awansowała, Szydło nie może w to uwierzyć

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 43
Barbara Nowak została pełnomocniczką w krakowskim PiS. Zastąpi w tej funkcji Michała Drewnickiego, młodego radnego, który starał się odbudować nadwątlone struktury partii. Łukasz Kmita przekonuje, że ta zmiana to tylko "korekta", a Beata Szydło nie kryje oburzenia. "Ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością" - napisała.

Drewnicki odsunięty, Nowak awansowała

Ledwo ucichły echa ciągnącego się serialu pt. wybory marszałka Małopolski, gdzie na skutek podziałów w PiS długo nie dało się wybrać władz samorządowych, a tu znów wrze w krakowskich strukturach partii.

Dotychczasowy pełnomocnik PiS w Krakowie, radny Michał Drewnicki został odwołany z funkcji. Poinformował o tym w mediach społecznościowych. "W tej chwili dostałem informację, że powołano nowego pełnomocnika PiS w Krakowie, panią Barbarę Nowak. Od dzisiaj przestaję nim być. Odwołanie nie ma związku z zastrzeżeniami do mojej pracy" - napisał na portalu X.

"Dziękuję każdemu za ciężką i często syzyfową pracę od zeszłego roku. Powołaliśmy zespoły zadaniowe, zebraliśmy rekordowo szybko rekordowe ilości podpisów, wyszliśmy wreszcie w teren i to w najtrudniejszym momencie dla partii - po przegranych wyborach parlamentarnych. Teraz skupiam się na mojej pracy radnego! Życzę oczywiście powodzenia następczyni" - przekazał.

Na stanowisko pełnomocnika PiS w Krakowie została mianowana Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty, a obecnie radna sejmiku.

Informację o zmianie potwierdził lider partii w Małopolsce Łukasz Kmita. "W małopolskim PiS wbrew doniesieniom medialnym panuje zgoda i pełna współpraca! Dziś podczas zarządu wojewódzkiego niemal jednogłośnie (przy 1 głosie wstrzymującym) dokonaliśmy korekty, która mają za zadanie usprawnić organizację naszej partii i zdynamizować jej działanie"  - napisał.


Jak tłumaczył potem poseł i niedoszły marszałek, zmiany dotyczą nie tylko Krakowa, ale także innych powiatów, a Drewnicki jako sprawdzony samorządowiec ma otrzymać inne zadania.


Mocny wpis Beaty Szydło: To nie może być prawda

Była premier, europosłanka PiS Beata Szydło nie kryje zdziwienia z powodu zmian. "To nie może być prawda. Ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością, żeby dymisjonować Michała Drewnickiego" - napisała.

"Michał to dla krakowskiego PiS symbol i super szef struktur. Młody, energiczny, koncyliacyjny, z pomysłami. A przede wszystkim to człowiek, który prowadził krakowski PiS w bardzo trudnym czasie. On walczył, gdy inni uciekali" - dodała.

O wpis Szydło pytany był w Polsat News Piotr Müller. Jak zaznaczył, nie ma wiedzy, czy premier Szydło wzięła udział w posiedzeniu zarządu wojewódzkiego partii. Na pytanie, czy Nowak to dobra osoba do kierowania strukturami PiS w Krakowie, odparł, że „nie wtrąca się w zarządzanie partią w regionie, którego nie zna”.

Kmita, odnosząc się w rozmowie z PAP do wpisu Szydło, przekazał, że europosłanka nie była obecna na poniedziałkowym zarządzie wojewódzkim, pomimo zaproszenia i deklaracji przybycia, dlatego nie ma wiedzy, skąd te zmiany. -  Podzielam opinię pani premier, że Michał Drewnicki jest świetnym samorządowcem, natomiast to nie zmienia faktu, że jeśli chodzi o zdynamizowanie Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie, to te działania są niezbędne, konieczne i potrzebne. Taka była ocena środowiska Prawa i Sprawiedliwości w Małopolsce - podkreślił.

Konflikt w małopolskim PiS

Wygląda na to, że to kolejna odsłona konfliktu w małopolskich strukturach Prawa i Sprawiedliwości. Radni Małopolski dopiero za szóstym podejściem wybrali na marszałka kandydata PiS Łukasza Smółkę, wcześniej pełniącego funkcję wicemarszałka. Na poprzednich sesjach pięciokrotnie kandydatem PiS był Łukasz Kmita, który jednak nie zdobywał wystarczającego poparcia, mimo że PiS ma większość w sejmiku. Impas przerwała dopiero decyzja Jarosława Kaczyńskiego, który zdecydował się wycofać kandydaturę Łukasza Kmity po serii jego porażek i dał się wreszcie przekonać, że jego kandydat jest "niewybieralny".

Barbara Nowak po wyborze marszałka Małopolski oświadczyła, że zrzeka się mandatu, ponieważ "zdrajcy", którzy sprzeniewierzali się decyzji prezesa PiS zostali nagrodzeni. Kilka dni później wycofała się z tej decyzji, tłumacząc, że osoby przekonujące ją do pozostania radną powtarzały jej, że "nieobecny nie ma racji", więc uznała, że musi wrócić i podjąć obowiązki radnej.

W wyborach 7 kwietnia Nowak startowała z trzeciego miejsca na liście PiS w mieście Krakowie, po Janie Tadeuszu Dudzie i Mateuszu Małodzińskim. Poparło ją prawie 12,5 tys. mieszkańców i był to jeden z najlepszych wyników w tym okręgu. Gdyby zrezygnowała na dobre, mandat po niej przypadłby Małodzińskiemu.

Nowak jest bliską znajomą Ryszarda Terleckiego, który nieoficjalnie jest skonfliktowany z Beatą Szydło i byłym ministrem transportu Andrzejem Adamczykiem. Była kurator słynie z różnych krucjat w obronie wartości. Ostatnio z różańcem w ręku pikietowała przed konsulatem Francji w Krakowie, w sprzeciwie wobec, jej zdaniem, obrazoburczej inauguracji igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Internauci komentujący wpisy Drewnickiego, Szydło i Kmity w 90 procentach są zgodni, że dla PiS to zmiana na gorsze.

ja

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj43 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Polityka