Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał w poniedziałek do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego wnioski o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posłów do PE: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - poinformowała rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak.
Prokuratura prowadzi postępowanie ws. Wąsika i Kamińskiego
Prokurator Adamiak dodała, Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie w sprawie niezastosowania się do prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie orzekającego zakaz pełnienia funkcji publicznej.
"Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dostarczył podstawy do ustalenia, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, pomimo orzeczonego wobec nich prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych, nie zastosowali się do tego zakazu i wykonywali mandaty posłów poprzez wzięcie udziału w dniu 21 grudnia 2023 r. w obradach Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, w tym w przeprowadzonych przez Sejm głosowaniach numer 141-147 oraz uczestniczenie w dniu 28 grudnia 2023 r. w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych" - czytamy w komunikacie.
Dodano, że ustalenia te pozwoliły na przedstawienie Kamińskiemu i Wąsikowi 18 kwietnia 2024 r. zarzutów popełnienia przestępstw z art. 244 kk. Jak dodała Adamiak, na obecnym etapie postępowania zachodzi konieczność uzupełnienia przedstawianych im zarzutów, a następnie skierowanie aktu oskarżeni do sądu.
Kamiński i Wąsik w PE. Mają ważne immunitety
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami do Parlamentu Europejskiego X kadencji i korzystają z immunitetu parlamentarzysty europejskiego. Pociągnięcie europosła do odpowiedzialności karnej możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody PE.
Jak wyjaśniła Adamiak, zgodnie z treścią artykułu 9 Protokołu w sprawie przywilejów i immunitetów Unii Europejskiej podczas sesji Zgromadzenia jego członkowie korzystają: na terytorium swojego państwa z immunitetów przyznawanych członkom parlamentu ich państwa, a na terytorium innego państwa członkowskiego - z immunitetu chroniącego przed zatrzymaniem oraz immunitetu jurysdykcyjnego.
"Oznacza to, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik korzystają z immunitetu przyznawanego członkom polskiego parlamentu, to jest posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i senatorom Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (...), co powoduje, że nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności karnej za przestępstwo objęte treścią wniosku, bez zgody Parlamentu Europejskiego" - wyjaśniono w komunikacie.
Burza w sieci po decyzji Bodnara. "Nie uda im się uciec"
Na oświadczenie prokuratury natychmiast zareagowali politycy z różnych opcji politycznych. Oświadczenie śledczych z radością przyjęli politycy koalicji rządowej.
"Prokurator Generalny A. Bodnar złożył wniosek do PE o zgodę na pociągniecie do odpowiedzialności karnej europosłów Wąsika i Kamińskiego. A myśleli, że udało im się uciec do Brukseli..." - napisał europoseł KO i były szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Na komunikat prokuratury zareagował sam zainteresowany. Europoseł PiS Mariusz Kamiński pisze o "dowodzie na upolitycznienie prokuratury".
"Kilka dni temu wypowiadałem się w PE na spotkaniu z Komisarzem Reyndersem w sprawie łamania praw człowieka i zasad praworządności w Polsce przez ekipę Tuska i Bodnara. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatruje moją skargę na stosowanie tortur wobec mnie, jako więźnia politycznego. Dziś odpowiedź Bodnara. Chce mi uchylić immunitet za głosowanie w Sejmie, do czego jako poseł byłem zobowiązany. Przecież procedura wygaszenia mojego mandatu nie została skutecznie zrealizowana. To śledztwo i działania Bodnara to kolejny dowód na skrajne upolitycznienie prokuratury. Nigdy nie zamkniecie mi ust!" - czytamy w oświadczeniu polityka.
MB
Fot. Mariusz Kamiński, Michał Wąsik i Adam Bodnar. Źródło: PAP/Radek Pietruszka, Canva
Inne tematy w dziale Społeczeństwo