Wielu właścicieli mieszkań w Paryżu wyrzuca dotychczasowych najemców by zarobić na turystach przyjeżdżających na Igrzyska. Z tego samego powodu francuski rząd wyrzucił z akademików 2 tysiące studentów. Bo Igrzyska to nie tylko arena sportowej rywalizacji, ale okazja do szybkiego i bardzo dużego zarobku.
Ile będą kosztować Igrzyska Olimpijskie w Paryżu
Jest szansa, że zarobią mieszkańcy, ale Paryż udźwignie koszty? Po Igrzyskach Olimpijskich Rio de Janeiro ogłosiło niewypłacalność. W najbliższy piątek, 26 lipca, oficjalnie rozpoczną się Letnie Igrzyska Olimpijskie organizowane w Paryżu. Tym samym po 12 latach ta największa impreza sportowa powróci do Europy Igrzyska Olimpijskie to nie tylko święto sportu, ale budżetowy ból głowy dla organizatorów.
Bankructwo Rio de Janeiro po igrzyskach olimpijskich 2016
Wszystko najpierw wygląda różowo, igrzyska mają być nie tylko wielką fiestą, ale także okazją do promocji i dużych zysków, ale potem często jest płacz, zgrzytanie zębów i pytanie „po co nam to wszystko było?”. W 2016 r. stan Rio de Janeiro ogłosiło niewypłacalność po tym, jak koszty związane ze zdarzeniami spowodowały gwałtowny wzrost poziomu zadłużenia.
Oczekuje się, że do stolicy Francji specjalnie na Igrzyska przyjedzie 16 milionów turystów z całego świata. Według szacunków, koszt całej imprezy wyniesie około 9 mld USD, co oznacza, że będą to najtańsze w organizacji Letnie Igrzyska od 2000 r. i Igrzysk w Sydney – wtedy koszt organizacji szacowany był na 8,1 mld USD. Do tej pory w XXI wieku najdroższe były Igrzyska Tygodnik Gospodarczy PIE 25 lipca 2024 r. 5 w Pekinie w 2008 r. (52,7 mld USD) oraz ostatnie Igrzyska w Tokio (35 mld USD), które ze względu na pandemię COVID-19 odbyły się w 2021 r. Wśród kosztów związanych z organizacją Igrzysk w Paryżu około 4,5 mld USD ma zostać przeznaczone na infrastrukturę oraz obiekty sportowe (m.in. remonty i przystosowanie istniejących już aren). Druga część – również około 4,5 mld USD – to koszty operacyjne, utrzymanie sieci transportowych, zakwaterowanie, bezpieczeństwo oraz przeprowadzenie ceremonii otwarcia i zamknięcia Igrzysk. Ta część finansowana ma być w 96 proc. ze środków prywatnych, m.in. sponsorów, praw telewizyjnych czy biletów.
IO 2024. Wydatki pod kontrolą MKOl
Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) przewiduje, że 96 proc. całkowitych kosztów operacyjnych zostanie pokrytych ze sprzedaży biletów, umów telewizyjnych i marketingowych. Gdyby w ostatniej chwili doszło do przekroczenia limitu, rząd Francji udzielił MKOl gwarancji w wysokości 3 mld euro (ok. 0,1 proc. PKB). Nadzwyczajne wpływy podatkowe z wydatków na turystykę i turystów powinny również pomóc w pokryciu rachunku, a rząd twierdzi, że korzyści gospodarcze mogą sięgać nawet 10 miliardów euro. W sytuacji, gdy finanse publiczne Francji są już pod kontrolą, deficyt w 2023 r. osiągnął 5,5 proc. PKB, ustalono stosunkowo skromny budżet.
Program igrzysk konsekwentnie rozszerza się na przestrzeni lat. Podczas najbliższej imprezy 10,5 tys. sportowców będzie zmagać się w 32 dyscyplinach sportowych. Program Igrzysk rozłożony został na 329 wydarzeń sportowych. Na powiększanie imprezy przez Komitet Olimpijski można spojrzeć z dwóch stron. Z jednej – liczba wydarzeń oraz dyscyplin sportowych, które znajdują się w programie olimpijskim stale rośnie względem Igrzysk w Atenach 20 lat temu. W tym roku będzie więcej o 6 konkurencji i 28 wydarzeń. Z drugiej strony – liczba sportowców, która weźmie udział w tegorocznych Igrzyskach jest najmniej sza od Igrzysk w Atlancie z 1996 r. i wyniesie 10 500 zawodników i zawodniczek. W Paryżu po raz pierwszy w historii liczba zawodników oraz zawodniczek ma być równa – po 5250.
Coraz większa liczba wydarzeń sportowych wymaga rozrostu infrastruktury na igrzyskach. Obecnie łącznie przygotowanych zostało 35 obiektów oraz aren, na których toczyć się będą zmagania. Zdecydowana większość (95 proc.) z nich istniała już wcześniej lub jest tymczasowa (nie zostanie zachowana po Igrzyskach). Podejście do organizowanych olimpiad zmieniło się wraz z Agendą 2020, w której MKOL zachęca m.in. do maksymalnego wykorzystania dostępnej już infrastruktury, a także wymaga długoterminowego planu dzia łania i zagospodarowania potencjalnych aren olimpijskich od kandydatów na gospodarzy Podczas Igrzysk w Rio w 2016 r. na 35 obiektów sportowych 28 było obiektami stałymi – nie zdemontowano ich po olimpiadzie. Jak wskazuje MKOL, już 4 lata po Igrzyskach nadal w użyciu było 26 z nich (stan na 2020 r.).
Jest jednak jeden sektor, w którym Igrzyska zbiegają się z innymi czynnikami, które wymykają się spod kontroli: nieruchomości. Widzowie, wolontariusze i dziennikarze ścigają się, aby zapewnić sobie zakwaterowanie, a popyt na wynajem krótkoterminowy rośnie w zawrotnym tempie – podobnie jak ceny.
Najemcy na bruk, bo przyjechali turyści
W przeglądzie niektórych stron wynajmu krótkoterminowego nasi analitycy zauważają, że w okresie od 26 lipca do 11 sierpnia ceny były nawet trzykrotnie wyższe niż obecnie. Ponieważ nie ma limitu cen dla tych, którzy wynajmują mieszkanie na mniej niż 120 dni, nierzadko można znaleźć mieszkanie za 1000 EUR za noc, oczywiście w zależności od lokalizacji. Oczekuje się, że w czasie Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich gospodarze Airbnb zarobią łącznie około 257 milionów euro. Aby zarobić na tej ulotnej złotej gęsi, wielu paryżan planuje opuścić miasto i wynająć swoje mieszkanie. Chociaż trudno to udowodnić, niektórzy podobno nawet wyrzucają obecnych najemców, którzy podlegają kontroli czynszów, by skorzystać z lukratywnej okazji. Sam rząd spotkał się z ostrą krytyką, gdy zdecydował się eksmitować około 2000 studentów z ich mieszkań o kontrolowanym czynszu, aby gościć personel olimpijski w okresie letnim.
na zdjęciu: pracownicy w trakcie ostatnich przygotowań do otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
TW
Inne tematy w dziale Sport
