Banknoty, bilety Narodowego Banku Polskiego o nominale 100 zł trzymane w dłoniach
Banknoty, bilety Narodowego Banku Polskiego o nominale 100 zł trzymane w dłoniach

Długi mikrofirm. Przedsiębiorcy w coraz gorszej sytuacji, a światełka w tunelu nie widać

Redakcja Redakcja Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 28
Trwa dobijanie mikrofirm, a światełka w tunelu wcale nie widać. Najmniejsi przedsiębiorcy mają już 5 miliardów złotych zaległości. Rekordzista natomiast musi oddać ponad 10 milionów złotych.

Jednoosobowa działalności gospodarcze (JDG) to dominująca pod względem liczebności część polskiej gospodarki. Łącznie pracuje w nich więcej osób niż w korporacjach, także dlatego, że taką „firmą” są osoby zmuszone do samozatrudnienia, bo pracodawca nie dał im etatu. Bez mikrofirm polska gospodarka po prostu by kulała. Niestety najmniejszym firmom coraz trudniej utrzymać się na rynku.

Miliony ludzi, miliardy długów

Dwie trzecie wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długówto właśnie najmniejsze podmioty. Mają już ponad 5 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a długów nadal przybywa.


Według ostatnich dostępnych danych GUS w mikrofirmach (do 9 pracowników) jest zatrudnionych 4,7 mln pracowników, co czwarta osoba w Polsce. To więcej niż załogi w największych koncernach, zatrudniających powyżej 1 tys. ludzi. Jeśli dodać do tego 2,6 mln pracujących w małych firmach (10-49 pracowników), które w zdecydowanej większości też funkcjonują jako JDG, to w okazuje się że w najmniejszych przedsiębiorstwach jest zatrudnionych prawie połowa (48,6 proc.) spośród 15,06 mln pracujących w gospodarce narodowej. W mikrofirmach dominują mężczyźni, a najliczniejszą grupę stanowią osoby w wieku 35-44 lata. Najwięcej takich podmiotów działa na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu.

Bez szans na optymizm

Wiele z nich zatrudnia 2-3 pracowników. Wyzwaniem jest stałe podnoszenie płacy minimalne, dochodzą wysokie koszty ZUS oraz energii. W efekcie ich budżet się nie domyka. Dane CEIDG pokazują, że od stycznia do końca czerwca 2024 r. w Polsce działalność zawiesiły 178 942 jednoosobowe działalności gospodarcze, a 99 331 całkowicie ją zamknęło. Nakładając na to informacje, ile firm w tym czasie rozpoczęło funkcjonowanie (150 442) oraz je wznowiło (102 570), okazuje się, że zniknęło 25 261 najmniejszych przedsiębiorstw. JDG-i z trudem radzą sobie na mocno konkurencyjnym rynku. Także najnowsze dane nie napawają optymizmem.

- W czerwcu poddaliśmy analizie wiarygodności płatniczej wszystkie jednoosobowe działalności gospodarcze w Polsce i okazało się, że w ciągu roku odsetek tych najbardziej wiarygodnych zmniejszył się o 6,2 procenta. Mniej więcej o tyle samo przybyło firm z najgorszą zdolnością kredytową. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w przypadku analizy 1,25 miliona tych przedsiębiorstw, które w ostatnim roku były weryfikowane w KRD przez swoich kontrahentów i usługodawców. W ich przypadku odsetek tych z najwyższą oceną wiarygodności płatniczej zmniejszył się o 8,4 procenta, natomiast grono firm w trzech kategoriach z najniższym zdolnością kredytową powiększyło się od 7,4 do 11,3 procenta. Współpraca z nimi jest bardzo ryzykowna. Nie tylko mogą nie zapłacić za kupione towary lub usługi, ale też nie wywiązać się z zawartych umów, bo nie będą miały pieniędzy - wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej


Zaległości mikrofim to 5,06 mld zł, dwa lata temu było to 4,7 mld zł. Średnie zadłużenie każdej wynosi 31,6 tys. zł. Od 2022 r. zwiększyło się o niemal 5 tys. zł. Rekordzista, podmiot z branży budowlanej ze Śląska, musi oddać 10,5 mln zł firmie zarządzającej nieruchomościami.

Największe problemy finansowe mają JGD-i działające w handlu - ich dług wynosi 1,31 mld zł. W tym 695,8 mln zł należy do hurtowni, a 617,7 mln zł do sprzedawców detalicznych. Dalej są firmy transportowe, które zalegają na 846 mln zł, potem budowlane - 790 mln zł długu i przemysłowych - 497,8 mln zł zaległości.

Droga energia, wysoki ZUS i koszty pracy

- Długom w dużej mierze winne są niespłacone zobowiązania, szczególnie te będące wynikiem zaciągniętych kredytów lub leasingu, których raty w ostatnich latach bardzo mocno poszły w górę. Ponadto każda branża ma swoje problemy, które w przypadku małych podmiotów są odczuwane z podwójną siłą. Firmom handlowym zagraża intensywna konkurencja i spadek konsumpcji. W transporcie doskwierają kosztowne regulacje i kryzys na rynku przewozów drogowych. Z kolei budownictwo i przemysł wykańczają rosnące ceny energii, materiałów i półproduktów. Jak pokazało badanie „2024 rok z perspektywy mikro, małych i średnich przedsiębiorstw”, wśród największych obaw związanych z prowadzeniem działalności w tym roku, co drugi respondent wskazuje wzrost cen energii, surowców i materiałów oraz wzrost kosztów pracy - tłumaczy Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej.

https://www.salon24.pl/newsroom/1390745,nie-ma-jak-u-mamy-przytlaczajaca-liczba-mlodych-polakow-na-garnuszku-rodzicow

Prawie 2,35 mld zł, to zobowiązania wobec funduszy, które odkupiły długi od pierwotnych właścicieli, głównie banków. Kolejne 1,5 mld zł stanowią należności wobec banków, firm leasingowych i towarzystw ubezpieczeniowych. Kolejne 440 mln zł JDG-i powinny oddać hurtowniom i sklepom, 305 mln zł agencjom reklamowym i firmom doradczym. A także przedsiębiorstwom budowlanym (mają do odzyskania 160,8 mln zł), paliwowym (165,4 mln zł) i telekomunikacyjnym (ponad 142 mln zł). Najwięcej od oddania mają JDG w województwie mazowieckim (25,9 tys. firm i 913,3 mln zł długi), drugie jest województwo śląskie (20 tys. firm i 634 mln zł) i Wielkopolska (16,3 tys. firm i 548,3 mln zł zaległości).

Także mikrofirmy mają nierzetelnych klientów, którzy są im winni 545,2 mln zł. Najwięcej przedsiębiorstwa budowalne – 141,1 mln zł, handlowe – 77,5 mln zł i przemysłowe – 62,5 mln zł.

TW

n/z: Banknoty, bilety Narodowego Banku Polskiego o nominale 100 zł trzymane w dłoniach. fot PAP

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj28 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Gospodarka