Pranie brudów w zespole Perfect. A śpiewali: Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść

Perfect zawiesił działalność. Ale się reaktywował

Przed trzema laty kultowy zespół Perfect zawiesił działalność. Zły stan zdrowia Grzegorza Markowskiego, trwająca wówczas pandemia i stale rotujący skład grupy zadecydował w 2021 r. o zejściu ze sceny muzyków, o czym w oficjalnym oświadczeniu poinformowali Dariusz Kozakiewicz, Jacek Krzaklewski i Piotr Urbaniak.

Wszystko wskazywało na to, że artyści ostatecznie pożegnali się z publicznością, a fani już więcej nie usłyszą „Autobiografii” granej na żywo. „Graliśmy dla Was wiernie przez ostatnich 40 lat. Wszystko musi mieć jednak swój koniec. Zespół Perfect odchodzi do historii, ale nasza muzyka pozostanie z Wami na zawsze” – czytaliśmy wówczas.

Po roku Perfect powrócił jednak w odmienionym składzie, a na krajowych scenach rozpoczęła się trasa koncertowa, w której wzięli udział muzycy fanowskiej grupy Adrenalina oraz część weteranów zespołu; Jacek Krzaklewski, Ryszard Sygitowicz i Mietek Jurecki, Bartosz Wójcik, Piotr Skóra i Krzysztof Żurek zagrali w 2022 r. kilka występów, po czym znów zniknęli bez słuchu.

Zobacz takżeSamozatrudnieni łamią prawo? Skarbówka da mikroprzedsiębiorcom po kieszeni

Perfect Gold zamiast Perfect

Teraz, po dwóch latach od pierwszej reaktywacji, Perfect powraca w tym samym składzie jako “Perfect Gold". Poinformowano o nadchodzących koncertach przy wsparciu wieloletniego realizatora kapeli, Piotra Urbanka.

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że najwyraźniej jednemu z członków zespołu bardzo nie w smak jest ta reaktywacja. Na facebookowym profilu Perfectu pojawiła się seria wulgarnych wpisów.

Zobacz takżeMusk oskarża lewicę. „Mój syn nie żyje, został zabity przez ideologię woke”

Awantura wśród muzyków Perfectu

Niektóre z nich to:

"Zespół Perfect nie ma nic wspólnego z grajkami weselnymi takimi jak Skóra ze wsi Dobczyce, czy pedofil Bartosz "Bratek Stokrotek" Wójcik i Krzysztof Żurek" – głosił jeden z postów, opatrzony przy tym memem, w którym autor porównuje Szymona Hołownię do znanej z horrorów laleczki Chucky.

"Piotr Skóra, wokal za**bisty. Wyrzuciłem, bo masakra była, przecież to k**wa w pale się nie mieści. Może dla głuchoniemych jest ok" – uderzał w nowego wokalistę Perfectu kolejny wpis.

"Hej, fani Perfectu, nie ma ch**a we wsi. Grzybki w occie palce lizać, prosto z Czernobyla" – apelował do fanów inny z postów. Takiego konfliktu na naszej scenie muzycznej chyba nikt się nie spodziewał. 

Salonik

Źródło zdjęcia: Perfect w 2006 roku. Fot. Piotr Frydecki - Own work/ Piotr Frydecki - Own work/CC BY-SA 3.0