Fot. PAP
Fot. PAP

Mocne słowa Tuska na konferencji. Wywalił z pracy wiceministra

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Premier Donald Tusk poinformował we wtorek na konferencji prasowej, że odwołał Waldemara Sługockiego z funkcji wiceministra rozwoju i technologii. Decyzję taką szef rządu zapowiedział po nieuchwaleniu przez Sejm ustawy o dekryminalizacji aborcji. Sługocki był jednym z trzech posłów KO, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu. Wspomniał też o postawie Romana Giertycha.

Tusk zawiesił dwóch polityków KO

Tusk poinformował już wcześniej, że Giertych i Sługocki zostaną zawieszeni w klubie poselskim oraz pozbawieni funkcji wiceprzewodniczącego klubu oraz wiceministra rozwoju i technologii. Dodał, że Grabczuk jest usprawiedliwiony, bo jest w szpitalu. Sługocki był wiceministrem rozwoju i technologii od od 19 grudnia 2023 r. Więcej przeczytasz o tym w tym miejscu.


Konferencja premiera Tuska. Szef rządu mówił o postawie Giertycha ws. aborcji

Szef rządu był pytany na konferencji prasowej, czy żałuje umieszczenia Romana Giertycha na liście wyborczej KO po tym, gdy poseł nie wziął udziału w głosowaniu projektu ustawy dekryminalizującej pomoc w aborcji. W połowie lipca Sejm nie uchwalił tej ustawy, gdyż poparło ją 215, przeciw było 218 posłów, wstrzymało się 2, a nie głosowało 23, w tym obecny tego dnia w Sejmie Giertych.

"Ja nie miałem oczekiwań co do Romana Giertycha, że zmieni poglądy w sprawie aborcji. Bilans dokonań Romana Giertycha jest zdecydowanie korzystny jeśli chodzi o całość jego zaangażowania w pracach Sejmu" - powiedział Tusk.

Zaznaczył jednocześnie, że o tym, iż projekt ustawy depenalizacyjnej nie zyskał większości nie rozstrzygnęła nieobecność Romana Giertycha. "Liczyłem na to, że jest w stanie wykazać większą solidarność wobec kobiet, które na to czekają, niż lojalność wobec własnych poglądów. To jest dylemat dla każdego, kto poważnie traktuje swoje poglądy. Dokonał takiego wyboru, za to są konsekwencje, ale nie dam sobie wmówić, że to postawa Romana Giertycha zdecydowała o przegraniu tego głosowania, bo to jest nieprawda" - dodał.


Tusk przypomniał, że po głosowaniu zwrócił się do władz klubu o zawieszenie Giertycha w prawach członka klubu KO i zwolnienie z funkcji wiceszefa klubu. "Jestem przekonany, że władze klubu poważnie potraktują mój apel" - oświadczył i zapewnił, że będzie współpracował z Giertychem w innych sprawach.

W reakcji na słowa premiera, Giertych opublikował wpis na platformie X. "Trochę miłych słów, a trochę gorzkich. Cieszę się, że premier Donald Tusk uznaje ogólny bilans mojej pracy w Sejmie za pozytywny. Tak więc do roboty. W czwartek (jutro potwierdzę) jest szansa na wystąpienie nowego sygnalisty" - poinformował.

Porażka KO ws. głosowania nad dekryminalizacją aborcji

Sejm nie uchwalił nowelizacji Kodeksu karnego, który zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz w przerywaniu ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Za uchwaleniem ustawy głosowało 215 posłów, przeciw 218 posłów, a dwóch wstrzymało się od głosu. Projekt przygotowali posłowie Lewicy.

Wśród 218 posłów, którzy byli "przeciw" było 176 posłów PiS, 24 posłów PSL-TD (wśród nich m.in. wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski), wszyscy głosujący posłowie klubu Konfederacji - 17 oraz koła Kukiz'15 - 2 posłów. "Za" było 154 posłów KO, 30 posłów Polski 2050 oraz 26 Lewicy.

MB

Fot. Premier Donald Tusk na konferencji prasowej. Źródło: PAP/Marcin Obara



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Inne tematy w dziale Polityka