Prawo nie zabrania zawierać związku małżeńskiego osobom przebywającym w więzieniu. Jednak do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają liczne skargi osób pozbawionych wolności na odmowy zgody lub utrudnianie zawarcie związku małżeńskiego. Zdaniem RPO takie decyzje administracji są nadmierną ingerencją w życie prywatne osadzonych.
Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w sprawie "Frasik przeciwko Polsce" orzekł, że pobyt w więzieniu jest równoznaczny z pozbawieniem pewnych praw osobistych, co jednak nie oznacza, że osadzony nie może zawrzeć związku małżeńskiego. Ograniczenie tego prawa może być uzasadnione jedynie koniecznością zapobieżenia przestępstwu lub naruszeniom porządku. Ingerencji w prawo osadzonego do zawarcia małżeństwa nie może natomiast uzasadniać brak akceptacji władz krajowych lub opinii publicznej dla takiego związku. Dlatego ZRPO zwraca uwagę Dyrektorowi Generalnemu Służby Więziennej (DGSW) na ten problem.
Małżeństwa w zakładach karnych
I robi to po raz kolejny, bo sprawa ciągnie się od 2018 roku, kiedy to po raz pierwszy przedstawił DGSW sprawę zawierania związków małżeńskich przez osoby pozbawione wolności na terenie jednostek penitencjarnych. Wskazał na problem przenoszenia ich już po wyznaczeniu daty ślubu do innej jednostki. Opisał sytuację przyszłych małżonków, odbywających karę pozbawienia wolności w różnych jednostkach penitencjarnych i ich nieskuteczne starania o przetransportowanie do jednostki, w której można by zorganizować zaślubiny. Zwracał też uwagę na problemy organizacji poczęstunku po ceremonii i niemożność jej utrwalenia za pomocą sprzętu audiowizualnego.
W innej ze spraw skazany, przebywający w tej samej jednostce penitencjarnej co jego narzeczona, wystąpił o to do dyrektora, który rozpoznał ją odmownie, nie uzasadniając swojej decyzji. Wskazał jedynie, że „po analizie zebranych informacji w toku czynności profilaktycznych oraz po zasięgnięciu opinii innych działów podjąłem decyzję odmowną".
ETPC orzekł w takiej sprawie, że władze więzienne powinny dowieść bez jakichkolwiek wątpliwości, że ślub będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu karnego. A zasady dotyczące związków małżeńskich powinny zostać uwzględnione w ustawodawstwie krajowym. Dyrektor zakładu karnego nie powinien zaś podejmować decyzji, biorąc pod uwagę jedynie trudności, które mogą wystąpić przy organizowaniu ceremonii. Władze więzienia muszą przedstawić rzetelne uzasadnienie, dlaczego miałaby ona w istotny sposób wpłynąć na bezpieczeństwo. W opisanej sprawie decyzja dyrektora o braku zgody na zawarcie związku małżeńskiego została uchylona przez sąd penitencjarny. Kilka dni potem skazany został przetransportowany do innej jednostki, mimo że administracja więzienna wiedziała o postanowieniu sądu. Osadzony składał wnioski o przetransportowanie do więzienia, w którym karę pozbawienia wolności odbywała jego narzeczona, jednak były one rozpatrywane odmownie, a okoliczność ślubu nie była uznawana za ważne względy rodzinne, uzasadniające przetransportowanie, które przewiduje Kodeks karny wykonawczy.
Wpływ małżeństwa na resocjalizację
RPO wskazuje, że Służba Więzienna ma obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa, ale nie może tracić z pola widzenia potencjalnie resocjalizującego wpływu zawarcia małżeństwa. Rozpatrując odmownie wniosek o zgody, dyrektor powinien odwołać się do konkretnych podstaw związanych z zachowaniem bezpieczeństwa, powstrzymując się jednocześnie od oceny charakteru i jakości związku.
W innym przypadku osadzony zwrócił się do dyrektora o zgodę na ślub w jednostce i otrzymał zgodę, ale 3 dni później został przetransportowany do innej jednostki. Ponowił tam prośbę, wówczas także otrzymał zgodę. Pracownik USC odebrał od osadzonego zapewnienie o braku okoliczności wyłączających możliwość zawarcia związku i wyznaczono termin ceremonii. 11 dni przed uroczystością skazanego przeniesiono do innej jednostki. Zdaniem Rzecznika należałoby uznać, że gdy skazany załatwi wszystkie formalności niezbędne do zawarcia związku małżeńskiego i będzie już termin ceremonii, jego przetransportowanie do innej jednostki penitencjarnej może mieć miejsce jedynie wyjątkowo.
W tej sprawie RPO zwrócił jeszcze uwagę na to, że pierwszy wniosek osadzonego początkowo pozostawiono bez rozpatrzenia, do czasu złożenia przez narzeczoną, w obecności wychowawcy, oświadczenia w zakresie chęci wstąpienia w związek małżeński. Zdaniem administracji konieczność takiego oświadczenia wynika z potrzeby uwiarygodnienia, że osadzony rzeczywiście ma zamiar ślubu. W przeciwnym razie, w ocenie administracji więziennej, wniosek mógłby stanowić dla osadzonych narzędzie do unikania przeniesienia do innej jednostki penitencjarnej. Jednak RPO ocenia, że „działanie to, polegające na wymogu uprawdopodobnienia prawdziwości przedmiotu wniosku przed jego rozpoznaniem, nie znajduje podstaw prawnych. Odebranie oświadczeń od narzeczonych jest rolą USC. Wymóg złożenia dodatkowego oświadczenia, do którego nie może dojść za pomocą komunikacji na odległość, może być poważną przeszkodą zawarcia związku, gdy osadzony przebywa w znacznej odległości od miejsca stałego pobytu partnerki. Dodatkowa przeszkoda formalna może także wywierać efekt odstraszający i zniechęcający".
RPO zwraca też uwagę na udział skazanego w ceremonii ślubnej w odzieży więziennej. Ze skargą zwrócił się osadzony, który miał zgodę na korzystanie z odzieży prywatnej. Wskutek przewinienia dyscyplinarnego zgoda ta została jednak cofnięta. Ponowił prośbę, ale dyrektor rozpatrzył je odmownie, co uzasadnił względami bezpieczeństwa. Decyzja nie zawierała jednak argumentacji, jak korzystanie z odzieży prywatnej miałoby zagrażać bezpieczeństwu. Dyrektor powinien wskazać, co konkretnie stanowi przeszkodę. Zawarcie związku małżeńskiego jest na tyle szczególnym i wzniosłym wydarzeniem w życiu każdego człowieka, również pozbawionego wolności, że uniemożliwienie mu korzystania z odzieży prywatnej podczas ceremonii stanowi naruszenie jego prawa do godnego traktowania.
Ceremonia ślubna w więzieniu
Kolejna sprawa to udział w więziennym ślubie osób bliskich skazanego. W znanym RPO przypadku osadzony zwrócił się do dyrektora, aby w ceremonii mogli wziąć udział rodzice panny młodej. Nie podając uzasadnienia, dyrektor odmówił, ograniczając listę gości do świadków. Negatywnie rozpatrzono też wniosek osadzonego o zgodę na widzenie z gośćmi po ceremonii. Wskazano, że widzenia odbywają się zgodnie z porządkiem wewnętrznym, który nie przewidują widzeń w dniu, w którym odbywał się ślub. Zgodnie z przepisami w widzeniu mogą uczestniczyć nie więcej niż dwie osoby pełnoletnie, chyba że dyrektor w uzasadnionych wypadkach zgodzi się na większą liczbę. A ślub może być traktowany jako uzasadniony przypadek. Tak dalekie ograniczenie liczby osób bliskich co do udziału w ceremonii stanowi naruszenie prawa do poszanowania życia rodzinnego.
Inny osadzony poprosił o możliwość wykonania podczas ceremonii pamiątkowego zdjęcia, np. aparatem fotograficznym będącym na wyposażeniu zakładu karnego. Dyrektor odmówił, wskazując, że więzienie nie realizuje usług fotograficznych. Nie ma zaś zezwolenia na wnoszenie aparatów fotograficznych i telefonów komórkowych.
Zdaniem RPO ślub także osób pozbawionych wolności w zakładzie karnym powinien mieć uroczysty charakter. Nie powinno się go ograniczać tylko do formalności. Dlatego RPO prosi Dyrektora Generalnego Służby Więziennej o wyeliminowanie nieprawidłowości, które prowadzą do naruszenia prawa osób pozbawionych wolności do zawarcia związku małżeńskiego.
Fot. zdjęcie ilustracyjne
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Polityka