fot. defensie.nl
fot. defensie.nl

Polska udostępni lotniska dla ukraińskich F-16? Dla Rosji oznacza to jedno

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 175
Rosja bacznie przygląda się ćwiczeniom polskiego lotnictwa, co zdaniem niektórych mediów ma oznaczać przygotowania do wojny. Portal topcor.ru pisze wprost, że jeśli Polacy udostępnią swoje lotniska pod bazę F-16 Sił Powietrznych Ukrainy, to uczynią te obiekty na swoim terytorium uzasadnionymi celami dla Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Zagadkowe słowa Zełenskiego o Polsce i F-16

Polska zgodziła się przyśpieszyć dostawę myśliwców F-16 na Ukrainę - napisał w piątek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski na platformie X. Jak dodał, stało się to po jego czwartkowej rozmowie z premierem Donaldem Tuskiem w Wielkiej Brytanii.

"Dziś mamy pozytywną decyzję rządu polskiego w konkretnej kwestii, co pozwoli Ukrainie szybciej otrzymać F-16" - napisał Zełenski. Nie podał żadnych szczegółów.

"Jestem wdzięczny premierowi Tuskowi za skuteczne działanie zgodnie z naszymi wcześniejszymi ustaleniami. Jestem wdzięczny Polsce za mocne wspieranie Ukrainy" - podkreślił.

Nie chodzi o samoloty, tylko o zaplecze

Źródło zbliżone do MON podało PAP, że nie chodzi tu o przekazanie polskich myśliwców F-16. "One zostają i pilnują polskiego nieba" - podkreślono. Jak przekazało źródło, decyzja przyspieszająca wsparcie Ukrainy samolotami ma natomiast związek z kwestiami logistycznymi, w tym m.in. transportem sprzętu od innych sojuszników.

- Polska pomoc będzie polegała na pewnych procesach przygotowania tych samolotów, aby mogły operować na ukraińskim teatrze działań. Przylecą do Polski, gdzie zostaną przeprowadzone w celu szczegółowego przeglądu, zostaną zatankowane. Ukraińscy piloci przylecą też do Polski, jeden lub dwa dni zostaną przeznaczone na loty zapoznawcze i testowe, a następnie F-16 polecą na Ukrainę – powiedział w komentarzu dla Ukrinform były dowódca wojsk rakietowych i artylerii Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych RP, a obecnie prezes zarządu prywatnego holdingu obronnego Grupa Niewiadów SA, Jarosław Kraszewski.

Mówił, że Polska ma trzy bazy, w których może być prowadzona obsługa techniczna samolotów, a np. wojskowe przedsiębiorstwo lotnicze WZL Bydgoszcz jest przeznaczone wyłącznie do obsługi technicznej F-16.


Zdaniem ukraińskiego eksperta Konstantyna Krywolapa ta "pozytywna decyzja" dotyczy przede wszystkim wykorzystania polskich lotnisk w transferze samolotów - powiedział agencji Unian.

- Jeśli chodzi o umowę z Polską, to myślę, że to będzie jakieś terytorium. Jakieś lotnisko, jakaś baza lotnicza, gdzie moglibyśmy gromadzić te samoloty. Bo możemy mieć dwa razy więcej samolotów. Może w tym roku będą to 24 samoloty, może 20. Ale mamy tylko 20 pilotów. Pożądane jest, aby na jeden samolot przypadało co najmniej 2 pilotów, aby można było z nich normalnie korzystać, serwisować, wzbić się w powietrze w odpowiednim czasie, gdy istnieje zagrożenie uderzeniem rakietowym na lotnisko. To znaczy, myślę, że najprawdopodobniej dotyczy to rozmieszczenia, jako pośredniego składu samolotów, abyśmy mogli je później wykorzystać – powiedział Krywołap.

Podkreślił, że jego zdaniem nie chodzi o to, że F-16 będą latać z Polski na misje bojowe i uderzać w rosyjskich okupantów. - Chodzi tylko o to, aby zgromadzić te samoloty, a potem, gdy będzie wystarczająco dużo pilotów, będziemy mogli z nich korzystać [z naszych własnych lotnisk]" – wyjaśnił.


Rosja ostrzega: polskie lotniska staną się celem

Taka wizja dla Rosji oznacza jedno - konflikt zbrojny. "Nie ulega wątpliwości, że Polacy udostępnią swoje lotniska pod bazę F-16 Sił Powietrznych Ukrainy, czyniąc obiekty na swoim terytorium uzasadnionymi celami dla Sił Zbrojnych FR. Uderzenia rosyjskich rakiet na polskie lotniska mogą wciągnąć NATO w wojnę z Rosją, ale Moskwa nie może tylko patrzeć, jak ukraińskie samoloty będą operować z terytorium Polski, taka jest kalkulacja" - czytamy w portalu topcor.ru. Zdaniem portalu Polska szykuje się do wojny, ponieważ zaobserwowano wzmożoną w ostatnim czasie intensywność lotów polskich samolotów wojskowych.

"Polskie Siły Powietrzne w czerwcu wykonywały średnio 7 lotów bojowych dziennie, z czego 6 stanowiły loty szkolne na F-16. Między 1 a 12 lipca liczba lotów bojowych wzrosła do 14, z czego ponad 9 stanowiły F-16" - czytamy.

Według dotychczasowych ustaleń, Ukraina ma otrzymać pierwsze myśliwce F-16 tego lata. Dania, Norwegia, Holandia i Belgia planują dostarczyć Ukrainie ponad 60 takich maszyn. F-16 stanowią również obecnie podstawę polskiego lotnictwa bojowego; w Siłach Powietrznych używanych jest obecnie 48 tych myśliwców.

ja

Na zdjęciu: Holandia zobowiązała się do dostarczenie Ukrainie F-16, fot. defensie.nl

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj175 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (175)

Inne tematy w dziale Polityka