Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył w nocy z piątku na sobotę rozmowę telefoniczną z republikańskim kandydatem na prezydenta USA Donaldem Trumpem - poinformowały ukraińskie media. Politycy rozmawiali o spotkaniu, a sam Trump zadeklarował, że "jako prezydent da światu pokój i zakończy wojnę".
Trump chce zakończyć wojnę na Ukrainie
Według agencji Reuters, Zełenski pogratulował Trumpowi nominacji Partii Republikańskiej na kandydata na prezydenta i zgodził się na bezpośrednie spotkanie. "Uzgodniliśmy z prezydentem Trumpem, że na bezpośrednim spotkaniu omówimy, jakie kroki mogą sprawić, że pokój będzie sprawiedliwy i naprawdę trwały" - cytuje Zełenskiego portal Ukrainska Prawda.
Z kolei Trump napisał na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że odbył "bardzo dobrą rozmowę z Zełenskim". Powtórzył też, że "jako prezydent da światu pokój i zakończy wojnę, która kosztowała życie tak wielu osób".
"Obie strony będą mogły połączyć siły i wynegocjować porozumienie, które położy kres przemocy i utoruje drogę do dobrobytu" – napisał Trump.
Współpraca między Zełenskim a Trumpem
Jeszcze przed rozmową telefoniczną Wołodymyr Zełenski pytany był w BBC o ewentualną współpracę z Trumpem. – Jeśli Donald Trump zostanie prezydentem USA, to czeka nas "dużo pracy, ale my jesteśmy pracowici" – oświadczył prezydent Ukrainy. Zapowiedział też, że jest gotów współpracować z każdym, kto sprawuje władzę w USA.
Proszony o komentarz do wypowiedzi kandydata Republikanów na wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który w przeszłości powiedział, że "nie obchodzi go, co się stanie z Ukrainą", Zełenski oznajmił, że "być może Vance naprawdę nie rozumie, co dzieje się w Ukrainie". – To dlatego musimy współpracować z USA – zaznaczył.
Zełenski pełni funkcję prezydenta od 2019 r. i jego kadencja powinna zakończyć się w tym roku. Jednak konstytucja Ukrainy wyklucza przeprowadzenie wyborów prezydenckich w czasie stanu wojny. W wywiadzie zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska, ale - jak podkreślił - "dopiero po zakończeniu wojny".
MP
Zełenski rozmawiał z Trumpem. Fot. EPA/ALLISON DINNER, EPA/ANDY RAIN
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka