fot. PAP/Marcin Obara
fot. PAP/Marcin Obara

Romanowski chce rozliczeń. Wskazuje, kogo pociągnąć do odpowiedzialności karnej

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 119
Klub PiS wnioskuje o niezwłoczne zwołanie sejmowej komisji sprawiedliwości. Ma to związek z ostatnimi wydarzeniami dotyczącymi zatrzymania Marcina Romanowskiego. Sam poseł uważa, że szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar powinien się wytłumaczyć z międzynarodowego skandalu, jaki wywołał.

Zamieszanie wokół immunitetu Romanowskiego

Poseł klubu PiS, polityk Suwerennej Polski, b. wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został w poniedziałek zatrzymany w śledztwie dot. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura Krajowa poinformowała wówczas, że polityk usłyszał 11 zarzutów. Prokuratura wnioskowała o aresztowanie go na trzy miesiące.

Pełnomocnik Romanowskiego Bartosz Lewandowski uważał, że to niezgodne z prawem, ponieważ mimo pozbawienia jego klienta immunitetu w Polsce, chroni go drugi immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. We wtorek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na aresztowanie. Jak przekazywały strony sąd nie odnosił się merytorycznie do postępowania, w którym zatrzymano Romanowskiego, a powodem decyzji sądu było uznanie, że posiada on immunitet jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, co potwierdziła odpowiedź na piśmie od przewodniczącego tego gremium Theodorosa Rousopoulosa.

Przewodniczący PK Dariusz Korneluk zapowiedział, że przedstawi przewodniczącemu ZPRE informację o sprawie Romanowskiego i że nie wyklucza zwrócenia się przez prokuratorów z wnioskiem do Zgromadzenia o uchylenie immunitetu, ale będzie to zależało od ustaleń na szczeblu międzynarodowym.


Romanowski żąda wyjaśnień od Bodnara

Na piątkowej konferencji prasowej Romanowski poinformował, że klub PiS "składa wniosek o niezwłoczne zwołanie posiedzenia komisji sprawiedliwości i praw człowieka, aby minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar wytłumaczył się z ostatnich działań Ministerstwa Sprawiedliwości, prokuratury, w związku z tą bezprecedensową sytuacją kompromitacji Polski na arenie międzynarodowej i jawnego, oczywistego, z premedytacją złamania prawa międzynarodowego".

Dodał, że chodzi o bezprawne pozbawienie wolności i zniesławienia posła, któremu przysługuje immunitet z tytułu członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Według niego, "wszystko to działo się w ramach zorganizowanej grupy mającej na celu popełnienie przestępstwa".

"Stosowne zawiadomienie, w ślad za moim zawiadomieniem i zawiadomieniem mojego pełnomocnika mec. Bartosza Lewandowskiego zostanie złożone w imieniu klubu PiS. To są działania równoległe w stosunku do tych działań, co do których oczekujemy zdecydowanego stanowiska polskiego Sejmu" - powiedział Romanowski. Wyraził nadzieję, na wsparcie w tej sprawie ze strony marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Romanowski ocenił, że prędzej czy później osoby odpowiedzialne za - jak powiedział - "te przestępstwa" zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej. Wskazał tu na premiera Donalda Tuska, ministra Adama Bodnara, wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchę, prokuratura krajowego Dariusza Korneluka oraz prokuratorów z zespołu śledczego prowadzącego śledztwo ws Funduszu Sprawiedliwości, posła KO Romana Giertycha i ekspertów, którzy - jak powiedział - "pomagali w tym nielegalnym procederze".

Romanowski nie zrzeknie się immunitetu

Zapytany dlaczego sam nie zrzeknie się immunitetu powiedział, że jest w stanie "sam, w odpowiednim czasie i odpowiedniej procedurze prawnej, legalnej przedstawić dowody, które podważają czy falsyfikują te insynuacje Tomasza M.".

"Nie zrezygnowałem z immunitetu, ponieważ uważam, że te działania mają charakter nielegalny. Nie tylko ze względów immunitetowych, ale przede wszystkim ze względu na fakt, że mamy do czynienia z brakiem umocowania prawnego po stronie osób, które składały wniosek immunitetowy do polskiego Sejmu" - powiedział Romanowski. Dodał, że osoby, które próbują stawiać mu zarzuty "nie mają odpowiedniego umocowania prawnego". "Po to była ta akcja z nielegalnym przejęciem prokuratury" - dodał polityk.

Uczestniczący w konferencji poseł, polityk Suwerennej Polski Mariusz Gosek powiedział, że podczas posiedzenia sejmowej komisji posłowie chcą pytać szefa resortu sprawiedliwości, m.in. czy dysponował "faktycznie pismem przedstawicielstwa Zgromadzenia Rady Europy, w zakresie braku możliwości stosowania środków w postaci zatrzymania i pozbawienia wolności członka zgromadzenia, którego ten immunitet chronił" oraz na czyje zlecenie opinie w tej sprawie były przygotowane.

Z kolei zdaniem posła Jana Dziedziczaka sytuacja z nieuwzględnieniem immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy kompromituje nasz kraj.

ja

Zdjęcie: Klub PiS wnioskuje o zwołanie komisji sprawiedliwości; fot. PAP/Marcin Obara

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj119 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (119)

Inne tematy w dziale Polityka