Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com

Awaria systemu Microsoft dotarła do Polski. Utrudnienia w bankach i na lotniskach

Redakcja Redakcja Cyberbezpieczeństwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
Awaria systemu Microsoft i związane z nią utrudnienia dotarły do Polski. Media donoszą o problemach klientów niektórych banków i pasażerów na lotniskach. W niektórych przypadkach udało się zażegnać usterkę, a resort cyfryzacji zapewnia, że infrastruktura krytyczna jest bezpieczna. Na te doniesienia zareagował również premier Donald Tusk.

Awaria systemu Microsoft. Problemy w polskich bankach

Serwis downdetector.pl, który monitoruje raporty o masowych awariach w sieci donosi, że liczba zgłoszeń usterek w Santander Bank Polska wzrosła lawinowo w piątek przed godz. 8 i nadal utrzymuje się na wysokim poziomie.

Faktycznie. Na internetowych forach klienci skarżą się zwłaszcza na problemy z e-płatnościami. Mają też pojawiać się problemy z potwierdzeniem zleconych transakcji przeprowadzonych kartą.

- W tej chwili są 163 raporty przy prawie 6 mln klientów. Nie działa nam infolinia, natomiast działają karty, można się logować do bankowości elektronicznej i do bankowości mobilnej - mówi money.pl Ewa Krawczyk z biura prasowego Santandera.

Problemy mają też klienci PKO BP. Zgłoszone awarie dotyczą przelewów, dostępu do bankowości online i bankowości mobilnej.

Rzecznicy banków Pekao, Millenium i mBanku zapewniają, że wszystkie systemy działają prawidłowo.

— W związku z wydarzeniami, które miały miejsce poza granicami Polski, nasze służby teleinformatyczne we wzmożony sposób monitorują sytuację. Według stanu z godziny 10.30 nie mieliśmy sygnałów, że awaria wpłynęła na sytuację w polskim sektorze bankowym — komentuje Przemysław Barbrich, rzecznik Związku Banków Polskich.


Problemy na lotnisku im. Chopina w Warszawie

W Polsce problemy najmocniej odczują pasażerowie linii lotniczych Wizz Air i Ryanair. Bo w tych liniach nie działa odprawa internetowa. Pasażerowie muszą pobrać karty pokładowe na lotnisku, w okienku, a to oznacza potężne kolejki. Poza tym na polskich lotniskach trzeba spodziewać się opóźnień, ponieważ sparaliżowani są główni zachodni przewoźnicy: Lufthansa, czy KLM - informuje rmf24.pl.

- Z powodu awarii nie ma zagrożenia dla ruchu lotniczego, wszystkie samoloty zarówno w powietrzu jak i na ziemi są bezpieczne - my pracujemy na innym systemie - podkreśla w rozmowie z RMF MAXX rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Marcin Hadaj.

Lotnisko Chopina w Warszawie prosi pasażerów o weryfikowanie statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika w aplikacji lub na stronie internetowej - poinformowało lotnisko w piątek w mediach społecznościowych. Ma to związek z licznymi sygnałami o utrudnieniach w systemach odpraw przewoźników - podały władze lotniska.

"W związku z licznymi sygnałami o występujących utrudnieniach w systemach odpraw przewoźników prosimy o weryfikacje statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika (w aplikacji lub na stronie internetowej)" - podało lotnisko w oficjalnym komunikacie.

Dodano, że w związku z awarią systemu odpraw linii Wizz Air i brakiem możliwości odprawy on-line, przewoźnik prosi o jak najszybszy - trzy godziny przed odlotem - przyjazd na lotnisko w celu odprawy przy stanowisku check-in.

Pasażerowie niektórych linii lotniczych, nawet jeśli odprawili się wcześniej online, muszą odprawić się jeszcze raz bezpośrednio na lotnisku. To może przedłużać odprawy. Nie ma większych problemów związanych z lotami, ale sytuacja jest dynamiczna - informują przedstawiciele Portu Lotniczego Gdańsk.

"W związku z awarią systemów Microsoftu, występują problemy z działaniem systemu odpraw części przewoźników Krakow Airport. Obsługa linii lotniczych wdrożyła manualną obsługę odpraw. Obecnie awaria systemu Microsoftu nie spowodowała zaburzeń połączeń lotniczych z Kraków Airport" - czytamy w komunikacie portu lotniczego w Krakowie.

Rząd: Infrastruktura krytyczna bezpieczna

Krzysztof Gawkowski powiedział, pytany w piątek w telewizji Polsat News o awarię systemów Microsoftu, że systemy infrastruktury krytycznej nie są oparte tylko o systemy Microsoftu. "Polska przykładała dużo uwagi do infrastruktury krytycznej, by dywersyfikacja dostawców systemów następowała" - wicepremier, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Wyjaśnił, że dzięki temu "dziś jesteśmy spokojniejsi".

Poinformował, że są zgłaszane przypadki awarii na terenie naszego kraju, lecz nie dotyczą infrastruktury krytycznej. "Globalna awaria systemów Microsoftu jest monitorowana przez polskie służby od rana, (...) zajmujemy się sprawa na bieżąco " - wskazał.

Zaznaczył jednak, że są godziny poranne i "systemy wchodzą w wysoki stopień aktywności, mogą dziś być aktualizacje". " Na tą chwilę nie ma powodów do niepokoju" - pokreślił.

Zapytany o wstępną przyczynę awarii minister wskazał "zakłócenie globalnego systemu Microsoft Windows, ze względu na nakładkę dostarczoną przez zewnętrzną firmę współpracującą z Microsoftem". Dodał, że sytuacja w Polsce jest lepsza, niż to, co można obserwować w krajach zachodnich.

Na doniesienia o serii awarii zareagował premier Donald Tusk. Zapewnił, że incydenty nie zagrażają bezpieczeństwu państwa.

"W związku z globalną awarią w systemach Microsoft  jestem na bieżąco informowany przez nasze służby na poziomie wojewódzkim i krajowym o wszystkich zdarzeniach wynikających z awarii. Jak na razie mają one ograniczony charakter i nie zagrażają bezpieczeństwu państwa" - napisał na platformie X szef rządu.


Microsoft: Podejmujemy działania naprawcze

Amerykański gigant technologiczny poinformował, że podejmuje "środki łagodzące" do czasu rozwiązania problemu.

Globalna awaria IT nie jest traktowana jako kwestia bezpieczeństwa związana z cyberbezpieczeństwem – poinformowała agencja Reutera, powołując się na brytyjskie źródło rządowe.

W komunikacie opublikowanym przez centrum administracji usług Microsoft czytamy, że użytkownicy mogą nie mieć dostępu do różnych aplikacji i usług, w tym m.in. do Microsoft Teams, Microsoft Fabric oraz centrum administracyjnego usługi Microsoft 365. Firma poinformowała, że podejmuje działania naprawcze.

Jako wstępną przyczynę Micosoft podał zmianę konfiguracji na Azure, która jest platformą chmurową, co miało spowodować "przerwę w komunikacji między zasobami pamięci masowej i obliczeniowymi, czego skutkiem były awarie łączności wpływające na podrzędne usługi Microsoft 365 zależne od tych połączeń".

Jak informują media, problemy w australijskiej i amerykańskiej sieci mogły być związane z aktualizacją oprogramowania CrowdStrike, chroniącego przed cyberatakami.

W piątek doszło do dwóch awarii jednocześnie - jednej związanej z oprogramowaniem MS i drugiej z aktualizacją oprogramowania zewnętrznej firmy CrowdStrike - poinformowała rzeczniczka Microsoft Polska Anna Klimczuk. Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem usług - podała firma.

"Jesteśmy świadomi problemu wpływającego na urządzenia z systemem Windows z powodu aktualizacji z platformy oprogramowania innej firmy. Przewidujemy, że rozwiązanie problemu nastąpi w najbliższym czasie" - czytamy w stanowisku CrowdStrike. Jak zapewnia firma, nie jest to incydent związany z bezpieczeństwem ani cyberatak.


MB

Fot. Kodowanie, monitor, awaria. Źródło: Pixabay.com

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj22 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Technologie