Parlament Europejski. Fot. PAP/Leszek Szymański
Parlament Europejski. Fot. PAP/Leszek Szymański

W UE zaakceptowali zmiany w polskim KPO. W tym nowe opłaty dla przedsiębiorców

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
Ministrowie finansów krajów UE zaakceptowali we wtorek zmiany w Krajowym Planie Odbudowy zaproponowane przez polski rząd. Dzięki decyzji UE w życie może wejść m.in. nowy program dopłat, który zastąpi podatek od aut spalinowych. Ale też nowa wyższa opłata rejestracyjna za samochód spalinowy.

Dopłaty do elektryków

Polska może otrzymać z KPO do 60 mld euro. Wypłata środków jest uzależniona od wypełnienia zobowiązań zwanych kamieniami milowymi, które muszą zostać zrealizowane do sierpnia 2026 r. W przygotowanych przez rząd zmianach Polska zabiegała o zmiany w siedmiu obszarach, w tym czystego transportu.

Zgodnie z zapowiedzią do końca roku ma zostać ustanowiony instrument o wartości 373 mln euro na rzecz dopłat do zakupu, wynajmu lub leasingu zeroemisyjnych pojazdów elektrycznych. Wsparcie nie będzie mogło wynieść więcej niż 40 tys. zł dla osoby fizycznej lub osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Zastrzeżono, że próg cenowy dotowanych "elektryków" zostanie określony w taki sposób, by do wsparcia kwalifikowały się wyłącznie niedrogie pojazdy. Programem zarządzać będzie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


Opłata dla przedsiębiorców

Zgodnie ze zmienionym KPO w pierwszym kwartale 2026 r. zostanie wprowadzona opłata środowiskowa dla przedsiębiorców, przy czym możliwe będzie zastosowanie wyjątku dla przedsiębiorców mających tylko jeden samochód. Pierwotna wersja zakładała "podatek od posiadania pojazdów spalinowych", który miał obowiązywać od drugiego kwartału 2026 r.

Pozostał także kamień milowy dotyczący podniesienia opłat rejestracyjnych dla pojazdów spalinowych. KPO przewiduje wejście w życie do końca 2024 r. przepisów ustanawiających "środki finansowe i fiskalne stymulujące popyt na czystsze pojazdy, w tym wyższe opłaty rejestracyjne dla pojazdów spalinowych". Jak czytamy, opłata uzależniona będzie od ilości emitowanych przez pojazd tlenków azotu lub dwutlenku węgla. Dochody z opłat zostaną przeznaczone na "redukcję negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego na obszarach miejskich i wiejskich".

Nowa opłata byłaby wyższa dla pojazdów starszych pierwszy raz rejestrowanych w Polsce. Obostrzenie docelowo ma zablokować import samochodów z silnikiem Diesla i benzynowych z normą emisji spalin: Euro 3 (lata 2001-2005), Euro 2 (od 1997 do 2000 roku) i Euro 1 (lata 1993 do 1996).

W ramach zmian w KPO usunięto inwestycje związane z produkcją aktywnych składników farmaceutycznych (API) w Polsce. Zrezygnowano także z ustawy dotyczącej modernizacji szpitali - zmiany mają zostać wprowadzone do końca roku pakietem przepisów. Rewizja dotyczy także transportu miejskiego oraz inwestycji kolejowych.

Wnioski o płatności znowu można składać 

Decyzja ministrów finansów w Radzie UE kończy formalny proces zatwierdzania zmian w polskim KPO. Rząd wysłał wniosek o jego rewizję 30 kwietnia. Komisja Europejska zaakceptowała zmiany 2 lipca.

Do momentu sfinalizowania tego procesu Polska nie mogła składać wniosków o kolejne płatności. We wtorek ministra Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała, że kolejne dwa wnioski Polska złoży we wrześniu.

We wtorek zaakceptowano także zmiany w KPO Niemiec, Finlandii, Grecji i Cypru. Dotąd Komisja Europejska wypłaciła państwom członkowskim w ramach funduszu odbudowy 241 mld euro i szacuje, że do końca roku pula przekroczy 300 mld euro.

MP

Parlament Europejski. Fot. PAP/Leszek Szymański

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj18 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka