Na złożenie zażalenia na postanowienie o zatrzymania posła Marcina Romanowskiego mam 7 dni od momentu zatrzymania. Nie zostało jeszcze złożone, to kwestia godzin - przekazał we wtorek pełnomocnik zatrzymanego posła PiS, polityka Suwerennej Polski dr Bartosz Lewandowski. "Poseł Marcin Romanowski nie przyznał się do zarzutów" - wyjaśnił.
Mec. Lewandowski: Marcin Romanowski nie przyznał się do zarzutów
Mec. Lewandowski przekazał, że w nocy z poniedziałku na wtorek Marcin Romanowski przebywał w izbie zatrzymań na terenie Warszawy. – Po czynnościach około godziny 23 pojechał z funkcjonariuszami ABW w celu przeprowadzenia badań lekarskich – dodał adwokat.
W poniedziałek późnym wieczorem Lewandowski przekazał też, że Romanowski zgadza się na publikację swojego nazwiska i wizerunku.
We wtorek pełnomocnik zatrzymanego opublikował również oświadczenie na portalu X (dawniej Twitter). „Poseł Marcin Romanowski nie przyznał się do zarzutów i przedstawił swoje obszerne stanowisko, jednocześnie wskazując, że jego zatrzymanie jest nielegalne, a przedstawienie zarzutów bezskuteczne z uwagi na chroniący go immunitet. Odmówił też podpisania jakichkolwiek dokumentów” - napisał.
Według Kodeksu postępowania karnego zatrzymanie przez organy ścigania może trwać maksymalnie 48 godzin. W tym czasie należy zwolnić zatrzymanego lub przekazać do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Wniosek ten sąd musi rozpoznać w ciągu kolejnych 24 godzin.
Dziś wychodzą pisma do kluczowych organów Rady Europy, skargi związane z procedowaniem, z postępowaniem wobec Marcina Romanowskiego. W dniu dzisiejszym zostaną wysłane skargi do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy
- poinformował adwokat posła, mec. Bartosz Lewandowski.
W piątek Sejm uchylił immunitet Marcinowi Romanowskiemu
W piątek Sejm uchylił immunitet Marcinowi Romanowskiemu, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował fundusz.
W poniedziałek po południu Marcin Romanowski został wyprowadzony z mieszkania przez funkcjonariuszy ABW. Po doprowadzeniu do Prokuratury Krajowej ma usłyszeć zarzuty i zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego.
– W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator uzyskał materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie Marcinowi Romanowskiemu zarzutów popełnienia 11 przestępstw, w tym brania udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień, niedopełnianie obowiązków oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
KW
Źródło zdjęcia: Bartosz Lewandowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Inne tematy w dziale Polityka