Prokuratorzy będą we wtorek kierowali wniosek o tymczasowy areszt wobec Marcina Romanowskiego - poinformował we wtorek prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Dodał, że posłowi PiS grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Tymczasowy areszt dla Romanowskiego
Prokurator krajowy zaznaczył, że w poniedziałek Marcinowi Romanowskiemu zostały ogłoszone zarzuty z wniosku o uchylenie immunitetu.
– Pan poseł odmówił w sumie składania wyjaśnień, złożył tylko wyjaśnienie do protokołu, zostało to zaprotokołowane. Prokuratorzy powiadomili mnie, że będą kierowali w dniu dzisiejszym wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego, w postaci tymczasowego aresztowania wobec pana posła na trzy miesiące – powiedział w Polsat News.
Zdaniem Korneluka w ocenie prokuratorów przesłanki do zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania istnieją.
– Istnieje samodzielna przesłanka do zastosowania z uwagi na bardzo wysoką karę grożącą za przestępstwa, które ogłoszono panu posłowi, a także próba destabilizacji postępowania przygotowawczego, która została rzeczywiście opublikowana. Ale to nie oznacza to, że nie istnieje zagrożenie dalszego utrudniania postępowania. Stąd wniosek o taki środek zapobiegawczy w ocenie prokuratorów. Decyzja została podjęta wczoraj po przesłuchaniu w charakterze podejrzanego –powiedział Korneluk.
Do 15 lat więzienia
Prokurator krajowy powiedział, że z uwagi na przyjętą kwalifikację prawną: art. 231. Kodeksu karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza – red.) a przede wszystkim art. 65. (m.in. stałe źródło dochodu lub działania w zorganizowanej grupie lub związku przestępczym – red.) Marcinowi Romanowskiemu grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Poseł Marcin R. został w poniedziałek zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości, a następnie dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Jak informowano, chodzi o 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
KW/MP
Prokurator krajowy chce aresztu dla Marcina Romanowskiego. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka