Ponad 200 strażaków walczy z pożarem hal firmy działającej w Malcu w powiecie oświęcimskim. Ogień pojawił się w nocy z piątku na sobotę. Sytuacja do tej pory nie została opanowana. Aktualizacja: po godzinie 13:00 pożar został opanowany.
Hale należą do firmy Aksam produkującej popularne przekąski, m.in. marki "Beskidzkie".
Ogromny pożar w Małopolsce
Po godzinie 2:00 w nocy strażacy zostali wezwani do pożaru w Malcu (pow. oświęcimski, gmina Kęty).
– Zostaliśmy wezwani do pożaru hali przetwórstwa spożywczego; widoczny był dym wydobywający się z poszycia dachowego. (...) Tam są trzy hale. Na jednej z nich dach uległ już zawaleniu. W tym momencie trwa gaszenie drugiej hali, bo ogień przedostał się na nią. Bronimy też trzeciej hali. Strażacy podają wodę z podnośnika, a także z ziemi – powiedział rzecznik małopolskiej straży pożarnej mł. kpt Hubert Ciepły w rozmowie z PAP.
Jak dodał, zarzewie ognia nie zostało na razie zlokalizowane. Pożar nie jest opanowany; rozwija się. "O godz. 10 sytuacja wciąż nie była opanowana, mimo siedmiogodzinnej akcji gaśniczej. Pożarem objęte są dwie hale" – podała z kolei Gazeta Krakowska.
Trwa akcja gaśnicza
W gaszeniu uczestniczy ponad 200 strażaków. Wykorzystywanych jest ponad 50 pojazdów. Są to strażacy z całej Małopolski i Śląska oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego.
Rzecznik poinformował, że przed przyjazdem strażaków z zakładu ewakuowało się około stu pracowników. Nikt nie został poszkodowany.
Na miejscu pożaru odbyła się odprawa z udziałem wojewody małopolskiego Krzysztofa Jana Klęczara, zastępcy komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Arkadiusza Kielina i starosty oświęcimskiego Andrzeja Skrzypińskiego. W działania włączył się Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Ochrony Środowiska.
"W związku z tym, że cały czas trwa akcja gaśnicza, Straż Pożarna apeluje o nieotwieranie okien w okolicy i niezbliżanie się do miejsca pożaru" - przekazały służby prasowe wojewody małopolskiego.
Pożar opanowany
Pożar został opanowany tuż po godz. 13. Jak przekazał PAP rzecznik małopolskiej straży pożarnej mł. kpt Hubert Ciepły, obecnie na miejscu trwa dogaszanie, usuwanie spalonych elementów i prace rozbiórkowe.
Burzliwa pogoda nad Polską
Nie wiadomo, czy pożar powstał w wyniku podpalenia, czy z przyczyny naturalnych. Na te informacje trzeba będzie poczekać do momentu aż pożar zostanie ugaszony i do prac będzie mogła przystąpić prokuratura.
W piątkowy wieczór oraz sobotni poranek, przez całą Polskę przechodziły gwałtowne burze. Państwowa Straż Pożarna odnotowała ponad 3,5 tys zgłoszeń w związku z tym.
MP
Strażacy podczas akcji gaszenia pożaru hal produkcyjnych w Malcu. Fot. PAP/Michał Meissner
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości