Kaczyński nie chciał rozmawiać z młodą reporterką. Fot. PAP/Tomasz Gzell, TikTok/@perspektywasary
Kaczyński nie chciał rozmawiać z młodą reporterką. Fot. PAP/Tomasz Gzell, TikTok/@perspektywasary

Kaczyński zlekceważył młodą reporterkę. "Odejdź. Wolność słowa nie jest dla dzieci"

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 255
Jarosław Kaczyński został otoczony w Sejmie przez grupę dziennikarzy. Wśród nich była 10-letnia tiktokerka Sara Małecka-Trzaskoś. Prezes PiS oburzył się obecnością dziewczynki i stwierdził, że "to nie są sprawy dla dzieci". – Wolność słowa nie jest dla dzieci. Naprawdę odejdź – dodał.

Kaczyński: Wolność słowa nie jest dla dzieci

W czwartek w Sejmie posłowie dyskutowali o zmianach w prawie dotyczących przerywania ciąży. Chodzi o nowelizację Kodeksu karnego, która znosi karę za pomoc w przeprowadzeniu aborcji.

Grupa dziennikarzy złapała na korytarzach sejmowych Jarosława Kaczyńskiego. Dopytywali go, jak zamierza głosować w tej sprawie. W pewnym momencie, odpowiedź prezesa PiS przerwała młodziutka dziennikarka Sara Małecka-Trzaskoś, która publikuje rozmowy z politykami na TikToku. Grzecznie powiedziała "dzień dobry" i podstawiła mikrofon. To ewidentnie nie spodobało się Kaczyńskiemu, który stwierdził, że "to nie są sprawy dla dzieci". – Także, kochana, odejdź sobie – dodał. 

10-latka odparła rezolutnie, że "mamy wolność słowa". – Ale wolność słowa nie jest dla dzieci. Naprawdę odejdź – rzucił z poirytowaniem Kaczyński. 


Kaczyński ma z tym problem 

Nagranie z sejmowego korytarza udostępniło "Szkło kontaktowe". Prowadzący w programie na żywo przypomnieli, że Kaczyński miał już tego typu sytuację. Mowa tutaj o starszej kobiecie, która próbowała go skrytykować. Polityk miał wówczas odpowiedzieć: "proszę przynajmniej siedzieć i nam nie przeszkadzać”.

Sara Małecka-Trzaskoś to najmłodsza dziennikarka z akredytacją prasową w polskim parlamencie. Pochodząca z Gdańska 10-latka prowadziła m.in. rozmowy z Szymonem Hołownią, Przemysławem Czarnkiem, Barbarą Nowacką, Romanem Giertychem czy Grzegorzem Braunem. Dziewczynka mierzy się z afazją, czyli zaburzeniem mowy, ale to nie przeszkadza jej w spełnianiu marzeń i realizowaniu się jako reporterka. 

Reaguje były rzecznik praw dziecka

Do sytuacji z czwartku odniósł się Marek Michalak, pedagog i rzecznik praw dziecka w latach 2008-2018. "Wczoraj lider opozycji, do niedawna większości rządzącej powiedział: 'wolność słowa nie jest dla dzieci'. Nie mogę tego przemilczeć, bo są to słowa szkodliwe i oczywiście nieuprawnione. Prawo do wyrażania własnego zdania jest prawoczłowieczą wartością każdego dziecka, zawartą m.in. w Konstytucji i Konwencji o prawach dziecka" – stwierdził na swoich mediach społecznościowych. 

Podkreślił również, że "prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka". "Negowanie prawa dzieci do wolności słowa jest niedopuszczalne, zwłaszcza kiedy robią to osoby mające wpływ na naszą rzeczywistość" – podsumował Michalak.

 

Dekryminalizacja aborcji 

W piątek w bloku głosowań posłowie zdecydują o losie projektu nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia ciąży. Kluby PiS i Konfederacji są za odrzuceniem projektu w całości. Przeciwnicy aborcji mogą liczyć minimum na 210 głosów. Koalicja rządząca ma 246 posłów, jednak nie wiadomo, jak zagłosują. Prezes PSL wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedzieli, że w ich klubach nie będzie dyscypliny podczas głosowania. Nowelizację Kk Sejm uchwala zwykłą większością głosów, głosy wstrzymujące się nie liczą się.

Z kolei prezydent Andrzej Duda zapowiedział we wtorek, że jeśli ustawa trafi na jego biurko, to jej nie podpisze. Zapewnił jednocześnie, że kobiety w ciąży nie będą "w żaden sposób karane" za dokonanie aborcji. Jak podkreślił w wywiadzie dla TVN24, "kobieta jest tutaj w szczególnej sytuacji". Dodał jednak, że penalizacja osób, które uczestniczą w tym procesie nielegalnie to "zupełnie inna sprawa". Prezydent podkreślił, że według niego aborcja to "pozbawianie ludzi życia".

MP

Kaczyński nie chciał rozmawiać z młodą reporterką. Fot. PAP/Tomasz Gzell, TikTok/@perspektywasary 

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj255 Obserwuj notkę

Inne tematy w dziale Polityka