Była urzędniczka MS rzekomo poddawana torturom w areszcie. Fot. Canva
Była urzędniczka MS rzekomo poddawana torturom w areszcie. Fot. Canva

Czy to możliwe? B. urzędniczka MS rzekomo poddawana torturom w areszcie

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 120
Telewizja Republika publikuje list napisany przez adwokata byłej urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, która obecnie przebywa w areszcie. Kobieta ma być torturowana m.in. "poprzez wielokrotne wybudzanie w środku nocy i zapalanie światła, zbędne i uciążliwe kontrole celi, kontrolowanie jej zapisków i korespondencji z obrońcami".

Bezprawnie przetrzymywana? 

Jakiś czas temu tygodnik "Sieci" opublikował list rodziny ks. Michała Olszewskiego, zatrzymanego w związku z Funduszem Sprawiedliwości. Duchowny jest rzekomo torturowany w celi. "Zawieziono mnie na 'dołek'. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: 'Lej do niej'" – relacjonował ksiądz.


Teraz Republika otrzymała kolejny list, ale tym razem adwokata byłej urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, która przebywa w areszcie w tej samej sprawie co Olszewski. Obrońca zatrzymanej przekazuje, że bez żadnych podstaw przebywa ona od dwóch miesięcy w izolatce, co jest niezgodne z polskim prawem. "Podejmowane działania obrońcy odczytują jednoznacznie jako próbę jej złamania i skłonienia do złożenia wyjaśnień w kierunku pożądanym przez urząd prokuratorski. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna, skutkująca ograniczeniem podstawowych praw i wolności obywatelskich" – pisze adwokat. 

Rzekome tortury na kobiecie 

Adwokat opisuje również przykłady szykanowania jego klientki. "Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, iż pod pozorem konieczności zapewnienia szczególnej ochrony moja klientka jest szykanowana m.in. poprzez wielokrotne wybudzanie w środku nocy i zapalanie światła, zbędne i uciążliwe kontrole celi, kontrolowanie jej zapisków i korespondencji z obrońcami" – pisze w liście opublikowanym przez TV Republika. 

Obrońca zatrzymanej wskazuje, że kobieta nie jest także dopuszczana do praktyk religijnych, a gdyby tego było mało, to musi mierzyć się z często kontrolą celi. 

Prawnik opisał też konkretne zdarzenie. "Szczególnie niedopuszczalne zachowanie względem pani K.K. miało miejsce po jej powrocie z zaplanowanych w siedzibie Prokuratury Krajowej czynnościach w dniu 21 czerwca 2024 r. Wówczas po powrocie mojej mandatki do Aresztu Śledczego, pod celą zajmowaną przez nią włączono głośną muzykę, której pomimo próśb mojej klientki nie zdecydowano się wyłączyć, a nawet ściszyć. Odtwarzanie głośnej muzyki trwało przez około 4 godziny, z uwagi na uciążliwy hałas, uniemożliwiający prawidłowe funkcjonowanie Pani K.K., musiała schować się w łazience" – cytuje fragment listu TV Republika. 

Cały list publikuje szef wydawców Telewizji Republika Jarosław Olechowski.

MP

Była urzędniczka MS rzekomo poddawana torturom w areszcie. Fot. Canva

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj120 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (120)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo