Coraz więcej wiemy o rządowych planach rozwoju energii jądrowej w Polsce. Pierwszy reaktor jądrowy powstanie na Pomorzu do 2035 roku. Docelowo w tym regionie mają powstać trzy takie instalacje. Pierwsza z nich zostanie oddana do użytku w 2035 roku, a prace geologiczne ruszą już w przyszłym tygodniu - poinformowała ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska.
Hennig-Kloska: Budujemy elektrownię atomową
Ministra klimatu i środowiska przekazała na platformie X, że decyzja o lokalizacji pierwszej elektrowni atomowej i harmonogram prac są w zasadzie przesądzone. Co ciekawe, wstępne prace nad inwestycją mają ruszyć już w przyszłym tygodniu.
- W przyszłym tygodniu ruszają badania geologiczne. To ponad 200 odwiertów, które pozwolą bezpiecznie zaprojektować obiekt EJ złożony m.in. z trzech jądrowych bloków energetycznych, basenu napływowego, kanałów wody chłodzącej i kanału zrzutowego wód chłodniczych. Na podstawie badań Państwowa Agencja Atomistyki będzie mogła wydać zezwolenie na budowę - czytamy na platformie X we wpisie szefowej resortu.
Szefowa resortu klimatu przedstawiła harmonogram prac
We wpisie Hennig-Kloski pojawił się też dokładny harmonogram prac nad elektrownią. Pierwszy reaktor ma zostać oddany do użytku w 2035 roku. Natomiast trzeci, zarazem ostatni, blok jądrowy zostanie wybudowany w roku 2037. W 2028 roku powstaną betonowe fundamenty, na których rozpocznie się budowa reaktorów z paliwem jądrowym.
Inwestycja, o której mowa, zostanie zrealizowana przez państwową spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe. Dostawcą technologii będzie amerykański koncern Westinghouse.
Zwrot w sprawie budowy elektrowni jądrowej
Dzisiejsza deklaracja ministry w mediach społecznościowych jest pewnym zaskoczeniem. Od kilku miesięcy temat energetyki rządowej stał się gorącym kartoflem dla ekipy rządzącej. Ważni urzędnicy rządu niechętnie przyznawali, że możliwe jest poważne opóźnienie oddania inwestycji do użytku.
"Zakładamy ostrożnościowo perspektywę uruchomienia pierwszej wielkoskalowej elektrowni atomowej w 2040 r." - powiedziała w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego minister przemysłu Marzena Czarnecka. Dodała, że takie inwestycje ulegają opóźnieniom. Jej wypowiedź w mało pochlebny sposób skomentowali eksperci.
MB
Fot. Ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Źródło: X
Inne tematy w dziale Gospodarka