Anna Popek postanowiła podsumować ostatnią aferę wokół „Pytania na śniadanie” i stwierdziła, że TVP czekają konsekwencje aroganckiej postawy Kingi Dobrzyńskiej. „Polaków nie można oszukiwać i mamić” – podkreśla Popek.
Afera wokół Kingi Dobrzyńskiej. Anna Popek bez litości
Niedawna afera wywołana słowami Kingi Dobrzyńskiej zbiera swoje żniwo – większość widzów odwróciła się od nowego "Pytania na śniadanie", a jej postawę zgodnie potępiła duża część poprzedniej ekipy programu. Gdy emocje opadły, do sprawy postanowiła odnieść się Anna Popek, kolejna z byłych gwiazd TVP, obecnie prezenterka TV Republika. W rozmowie z "Plotkiem" dziennikarka nie miała litości do obecnego zarządu mediów publicznych i wystawiła im druzgoczącą diagnozę.
"Pani Dobrzyńska reprezentuje TVP w likwidacji"
– Pani Dobrzyńska reprezentuje swojego pracodawcę, czyli TVP w likwidacji. Podejrzewam, że napisała to, co naprawdę myśli ona i jej przełożeni. A także przełożeni tych przełożonych... Jeśli spada oglądalność, to nie dlatego, że widz jest za głupi i nie rozumie przekazu, tylko dlatego, że ta ekipa robi słaby program. I żadne zaklęcia tu nie pomogą. Jak się doda do tego brak szacunku dla ludzi... Mamy taki efekt. Prawda jest córką czasu i prędzej czy później wyjdzie na jaw. Polaków nie można oszukiwać i mamić mówiąc, że jest dobrze, gdy jest źle. Czasy komunistycznej propagandy i cenzury już minęły, choć niektórym te narzędzia nadal się podobają – stwierdziła Popek.
"Naprawdę lubiliśmy się nawzajem"
Prezenterka wyraziła też radość z postawy byłej ekipy "Pytania na śniadanie"; do słów Dobrzyńskiej odnieśli się choćby Ida Nowakowska, Tomasz Wolny, Monika Richardson, Tomasz Kammel czy Izabella Krzan, zgodnie krytykując jej oburzające słowa.
– Cieszę się z tego, że choć dawna ekipa "Pytania" rozproszyła się, to w chwilach kłamliwego ataku stajemy po swojej stronie. To dlatego, że naprawdę lubiliśmy się nawzajem i szanowaliśmy naszą pracę. Jest taka dobra zasada - jeśli masz o kimś powiedzieć źle, lepiej nic nie mów. Może warto poświęcić tej myśli jeden z odcinków nowego "Pytania na śniadanie?" – dodała prezenterka.
Salonik
Źródło zdjęcia: Anna Popek. Fot. PAP/Piotr Nowak
Inne tematy w dziale Rozmaitości