Odmawianie wody, odmawianie skorzystania z WC, poniżanie - to realia zatrzymania ks. Michała Olszewskiego przez ABW, które sercanin ujawnił w liście publikowanym przez media - podaje "Gazeta Polska Codziennie". Dziennik informuje też, że sprawę wyjaśnia Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. Oświadczenie w tej kwestii wydało dziś Ministerstwo Sprawiedliwości.
Przerażający list ks. Olszewskiego
Nowe wydanie tygodnika "Sieci” ujawnia treść listu księdza Michała Olszewskiego z fundacji Profeto. Ksiądz został aresztowany w związku z zarzutami, które dotyczą popełnienia przestępstwa "prania pieniędzy" postawionymi mu w śledztwie dotyczącym zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości.
"Zawieziono mnie na 'dołek'. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: 'Lej do niej'" – relacjonował ksiądz.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
RPO zajmie się sprawą
"Gazeta Polska Codziennie" podała, że sprawę analizuje RPO. – Już wiem o sprawie. Będzie reakcja z naszej strony. Zakomunikujemy ją, gdy wyjaśnimy sytuację – przekazał redakcji Marcin Wiącek.
- Jutro (czyli dziś - przyp. red.) mam nadzieję spotkać się na adwokackim widzeniu z ks. Michałem Olszewskim SCJ. Będę próbował zweryfikować dzisiejsze sensacyjne doniesienia (mam nadzieję, że nie będzie żadnych "formalnych" przeszkód). Jeśli się potwierdzą, obrona będzie poruszać światowe inst..." – napisał w niedzielę na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik podejrzanego duchownego.
"Działania zgodne ze standardami"
Do artykułu Sieci pt. "60 godzin piekła, czyli list ks. Olszewskiego z aresztu" odniosło się również Ministerstwo Sprawiedliwości. W komunikacie przekazało, że podjęło działania sprawdzające związane z opisanymi okolicznościami, a z informacji uzyskanych z Biura Prasowego MSWiA wynika, że zatrzymanie podejrzanego przebiegło zgodnie z obowiązującymi przepisami.
"Michał. O. został pouczony o przysługujących mu prawach, nie składał skarg i bez zarzutów podpisał protokół z przeprowadzonych z jego udziałem czynności. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, poza zatrzymaniem i przekazaniem podejrzanego w ręce policji 26 marca br. nie przeprowadzali z Michałem O. żadnych dodatkowych czynności" - napisano w komunikacie.
Jak wyjaśnia MS, osadzony nie zgłaszał żadnych skarg do Służby Więziennej na stosowanie środków zapewniających jego bezpieczeństwo osobiste. Michał O. i jego obrońca nie składali również zażaleń na sposób i prawidłowość przeprowadzenia czynności zatrzymania. "Wszelkie stosowane środki ochrony znajdują oparcie w obowiązujących przepisach" - dodał resort.
W komunikacie zapewniono, że wszystkie podejmowane w stosunku do Michała O. działania "charakteryzują się poszanowaniem przysługującej osadzonemu godności osobistej i pozostają w zgodzie ze standardami wynikającymi z art. 4 Kodeksu karnego wykonawczego".
Ks. Olszewski beneficjent środków z FS z fundacji "Profeto" usłyszał zarzuty w śledztwie ws. nieprawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Dotyczyły one tego, że podejrzane osoby działając wspólnie i w porozumieniu doprowadziły do udzielenia wsparcia finansowego fundacji, mimo że fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji. Ksiądz nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień, w związku z czym od marca przebywa w areszcie.
MP
RPO zajmie się sprawą ks. Olszewskiego. Fot. Facebook/Ks. Michał Olszewski SCJ
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka