Tyle na wakacje wyda statystyczny Polak. Wszystkie ceny poszły w górę

Redakcja Redakcja Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
Średnio 1734 zł – tyle na osobę zamierzamy wydać na tegoroczne wakacje, a na zakupy na miejscu kolejny tysiąc złotych. To więcej niż w 2023 roku.

W przypadku wyjazdów rodzinnych letni budżet wzrasta do 4334 zł. To wyniki badania wykonanego na zlecenie Związku Banków Polskich. Wakacyjne oczekiwania Polaków mogą jednak minąć się z rzeczywistością, bo podobnie jak w ubiegłym roku, obserwujemy wzrost cen w kraju i za granicą.

Większość Polaków w tym roku postawiła na wakacje w kraju. Choć ten odsetek jest nieco niższy niż w latach poprzednich, to wciąż ponad połowa rodaków wybiera rodzime kierunki (56 proc.). Rośnie z kolei liczba osób planujących wyjazd za granicę. Jest ich o 2 punkty procentowe więcej niż jeszcze w 2023 roku (24 proc.). 


Spora część Polaków zostanie w domu

Nie wszyscy jednak będą mogli skorzystać z wakacyjnego relaksu. Według badania, 14 proc. Polaków nie ma w planach żadnego wyjazdu i decyduje się na wypoczynek w domu. Najczęstszym powodem jest brak pieniędzy – 39 proc. osób wskazało pogorszenie sytuacji finansowej jako główny czynnik rezygnacji z wyjazdów, a 22 proc. przyznało, że tegoroczne ceny wycieczek są dla nich zbyt wysokie.

Ceny wakacji wciąż są wysokie, pomimo niższej inflacji w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku. Według Głównego Urzędu Statystycznego w maju 2024 roku inflacja konsumencka wyniosła 2,5 proc. rok do roku, podczas gdy w maju 2023 roku było to aż 13 proc. Chociaż ceny rosną wolniej, to wciąż mogą mieć wpływ na wakacyjne plany części Polaków, skłaniając ich do poszukiwania tańszych opcji. Mimo rosnących kosztów, zdecydowana większość Polaków nie zamierza rezygnować z wakacji. Co więcej, są gotowi przeznaczyć na ten cel wyższy budżet niż w ubiegłym roku.

- Tegoroczne wakacje będą droższe – zarówno w przeliczeniu na osobę, jak i na rodzinę. Średnie wydatki wyniosą 1734 zł na osobę, co oznacza wzrost o 7 proc. w porównaniu z 2023 rokiem – wówczas było to 1614 zł. Wakacyjne budżety rodzinne to blisko 4,5 tys. zł. Należy jednak pamiętać, że kwoty te są orientacyjne i stanowią uśrednioną wartość opartą na deklaracjach ankietowanych. Polacy doskonale zdają sobie sprawę z wyższych cen i uwzględnili go w swoich wakacyjnych planach. Zdecydowana większość badanych deklaruje, że przeznaczy na wypoczynek więcej niż w ubiegłym roku - komentuje dr Przemysław Barbrich, dyrektor zespołu komunikacji i PR Związku Banków Polskich. 


Ceny rosną na wakacjach

Czy wakacyjne plany pokrywają się z rzeczywistością? W większości miejsc w kraju ceny poszły w górę. Dotyczy to apartamentów, hoteli, pól namiotowych czy kempingów. Wyjątkiem jest agroturystyka, gdzie zaobserwowano spadki cen. Podobnie wzrosły ceny transportu i parków rozrywki. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że wzrosty te nie są aż tak wysokie, jak w przypadku porównania z ubiegłych lat.

W niektórych miejscach możemy liczyć na niższe ceny niż rok temu. Przykładem są Egipt i Tunezja. Jednak za podróże do najpopularniejszych destynacji, takich jak Turcja czy Grecja, zapłacimy więcej niż przed rokiem.

Z kolei inne badanie, firmy Inquire, pokazuje, że aż 2/3 Polaków, którzy w ciągu ostatnich dwóch lat wyjechali na kilkudniowy lub dłuższy wypoczynek, przyznaje, że lubi spacerować po sklepach podczas wakacji. Najczęściej odwiedzane są sklepy i stoiska z pamiątkami, ulice z butikami oraz targowiska. Głównym celem jest chęć zakupu produktów regionalnych. Uwielbiamy pamiątki – ponad 85 proc. wyjeżdżających przyznaje się do ich kupowania. Najczęściej wybierają stragany i stoiska.

Co piąty wyjeżdzający na wakacje kieruje się do sklepów z pamiątkami. W czasie urlopu lubimy też odwiedzać centra handlowe, najczęściej odwiedzający przychodzą tam, aby skorzystać z kawiarni, pójść na lody lub zjeść posiłek, a także zrobić zakupy, gdy czegoś zabraknie podczas wyjazdu. Nieco mniej niż połowa wyjeżdżających deklaruje, że przeznacza specjalny budżet na zakupy podczas wakacji. A na zakupy w czasie wypoczynku wydamy średnio 969 zł, co oznacza niewielki wzrost (o 8 zł) w porównaniu do średniej z ubiegłego roku.  


Fot. Pixabay/zdj. ilustracyjne

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj8 Obserwuj notkę

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka