Kraków to czasem stan umysłu. Wyciągnął nóż i zaczął dźgać, wszystko się nagrało

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 45
W Krakowie doszło do niebezpiecznej sprzeczki między dwoma mężczyznami. Rowerzysta najpierw potrącił psa przechodzącej pary, a następnie w wyniku kłótni rozpylił gaz pieprzowy i zaatakował poszkodowanego właściciela czworonoga nożem. - Ratunku, ludzie, dostałem nożem - krzyczał raniony. 24-letni sprawca wcześniej zaatakował kierowcę MPK. Jest już w rękach policji.

Od wczoraj Kraków żył historią nożownika, który w zupełnie absurdalnych okolicznościach zaatakował w środku dnia. Do zdarzenia doszło w okolicach ul. Grota-Roweckiego w Krakowie. Rowerzysta po godzinie 17 w środę potrącił psa należącego do pary, przechadzającej się chodnikiem. Wydawało się, że nawet ostre zwrócenie uwagi mężczyźnie nie może skutkować taką scysją. A jednak.  


Sprzeczka, która zakończyła się atakiem przy użyciu noża

- Właściciel psa zwrócił uwagę rowerzyście. Pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki. W pewnym momencie rowerzysta rozpylił gaz w kierunku mężczyzny, a następnie uderzył do kilkakrotnie ostrym narzędziem, po czym uciekł - relacjonowała mediom rzecznik prasowa małopolskiej policji Katarzyna Cisło. Wszystko nagrywała dziewczyna, która była świadkiem awantury. Widać na nim, jak 24-latek dziwnie reaguje. Nie odpowiada, nie dyskutuje z 38-latkiem, aż w końcu wyciąga gaz i psika nim w twarz oponentowi. Chwilę później dochodzi do bójki, w trakcie której rowerzysta dźga rywala nożem. - Ratunku, ludzie, dostałem nożem - krzyczał zdezorientowany mieszkaniec Krakowa. - Nagrywam cię - słyszymy na filmie, udostępnionym w mediach społecznościowych. 

Na tym jednak nie koniec. 24-letni sprawca ataku wiedział, co się święci. Uciekł z miejsca zdarzenia i zabarykadował się w domu. Do akcji weszli antyterroryści, którzy zatrzymali nożownika. Był bardzo pobudzony. - Gdy policjanci szturmowali drzwi do mieszkania sprawcy, ten z nożem wyskoczył z mieszkania na parterze przez okno - opisuje krakowska policja. 


Fake news, że to Ukrainiec

Okazuje się, że kilka dni wcześniej ten sam sprawca zatrzymał autobus MPK, a następnie uderzył kierowcę w twarz, trzymając... nóż. Służby zabezpieczyły nośniki 24-latka. W sieci aż wrze od komentarzy, że 38-letniego właściciela psa zaatakował obywatel Ukrainy. To nieprawda. Krakowska policja podała, że nożem dźgał krakowianin. Poszkodowany z ranami kłutymi trafił do szpitala.  


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj45 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo