Firmy doradcze nie potrafią sobie doradzić. Fot. Canva
Firmy doradcze nie potrafią sobie doradzić. Fot. Canva

Firmy żyją z pomagania, a same sobie nie radzą. Poważny problem branży

Redakcja Redakcja Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
Firmy konsultingowe doradzają innym, jak zarządzać budżetem, ale same mają kłopoty finansowe i nie bardzo wiedzą, jak z nich wybrnąć. To duży problem uderzający w ich reputację i wizerunek.

Opracowują strategie rozwoju, wskazują kierunek zmian, redukują wydatki i polepszają rentowność przedsiębiorstw. Firmy konsultingowe, choć wspierają innych w optymalizowaniu kosztów działalności, same mają problemy. Nie dość, że same na czas nie spłacają należności, to jeszcze nie potrafią zaległości od klientów, dla których pracują. Zdaniem ekspertów nie pomaga to w budowaniu zaufania, które jest kluczowe w branży doradztwa.

Firmy konsultingowe otrzymują więcej zleceń 

Rynek konsultingu w Polsce jest uważany za dojrzały. Klienci mają duży wybór od międzynarodowych korporacji przez duże krajowe firmy z silnymi zespołami po wiele mniejszych podmiotów, głównie biur rachunkowych. W tym roku dobrą informacją jest spadająca inflacja, która oznacza większą stabilność kosztów prowadzenia działalności. W 2023 roku o 9,7 proc. wzrosły inwestycje przedsiębiorstw, co przekłada się na zlecenia dla firm konsultingowych, zwłaszcza tych specjalizujących się w doradztwie podatkowym. Pomogą też pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, choć odwagę przedsiębiorców w inwestowaniu może hamować niepewna sytuacja międzynarodowa. Jednak szerszy zakres działalności i większa liczba klientów to nie zawsze powód do radości.

Najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów pokazują, że wiele firm konsultingowych czeka na zapłatę za swoje usługi. Klienci są im winni 646,7 mln zł. Jeszcze rok temu było to 495,6 mln zł. Dynamika przyrostu jest bardzo wyraźna. W KRD jest 49,5 tys. podmiotów, które są dłużnikami firm doradczych.




Świadczenia wykonane a pieniędzy brak 

Największe zaległości wobec firm konsultingowych mają przedsiębiorstwa z branży transportowej i magazynowej – 168,5 mln zł oraz handel, który powinien oddać 139,6 mln zł. Dalej są przedsiębiorstwa budowlane, wstrzymujące zapłatę 79,6 mln zł i przemysłowe z kwotą 73,9 mln zł. Równo 60 proc. zadłużenia wobec firm konsultingowych należy do spółek prawa handlowego, resztę stanowią zaległości jednoosobowych działalności gospodarczych.



Najwięcej niesolidnych płatników działa w województwie mazowieckim. Podmiotom konsultingowym powinny oddać 161,8 mln zł. Przedsiębiorstwa z Wielkopolski zalegają na 72,7 mln zł, a ze Śląska 64,6 mln zł. Rekordzista pochodzi z Małopolski – to spółka, która ma do uregulowania 10,1 mln zł wobec firmy zajmującej się doradztwem w zarządzaniu i prowadzeniu działalności gospodarczej.

- Dane pokazują, że wiele firm konsultingowych ma znaczne trudności z odzyskaniem zapłaty za świadczone usługi. W ciągu dwóch lat odnotowano wzrost takich przeterminowanych należności o ponad 150 proc. Zagrożenia, jakie stoją przed nimi, są wielorakie. Główne to ryzyko niewypłacalności klientów prowadzące do poważnych trudności finansowych lub nawet bankructwa, a także ryzyko wizerunkowe. W branży konsultingowej, gdzie zaufanie i reputacja są kluczowe, opóźnienia w płatnościach mogą wpłynąć na obraz firmy i jej zdolność do pozyskiwania nowych klientów -wyjaśnia Sandra Czerwińska, ekspertka Rzetelnej Firmy

Klienci dobiją branżę 

Paradoksalnie, problem z zarządzaniem wierzytelnościami dotyczy firm, które same prowadzą działalność związaną z zarządzaniem, doradztwem strategicznym, podatkowym i rachunkowo-księgowym oraz prawnym. Średnio jeden zadłużony klient jest im winien 13 tys. zł. Najwięcej do wyegzekwowania mają firmy zajmujące się doradztwem w zakresie zarządzania i prowadzenia działalności gospodarczej - 404,3 mln zł oraz zajmujące się doradztwem strategicznym - 217,4 mln zł. Firmy świadczące usługi doradztwa podatkowego oraz rachunkowo-księgowego nie mogą odzyskać od klientów 12,6 mln zł, a podmioty specjalizujące się w doradztwie prawnym – 12,4 mln zł.




Oczekiwanie na zapłatę od klientów sprawia, że firmy konsultingowe same mają zaległości w regulowaniu zobowiązań finansowych. Ich konto obciąża 300,4 mln zł długów. Rok temu było to 260,9 mln zł, a więc o 39,5 mln zł mniej niż teraz. Zwiększyło się też grono firm z problemami finansowymi. Obecnie zmaga się z nimi 7,3 tys. podmiotów, dwa lata temu było ich 7,2 tys. Rekordzista – firma z województwa mazowieckiego zajmująca się doradztwem strategicznym – ma ponad 9,3 mln zł długu wobec administracji samorządowej, firmy budowlanej i energetycznej. Większość całego zadłużenia firm konsultingowych, 156,2 mln zł, przypada na jednoosobowe działalności gospodarcze. Spółki prawa handlowego obarcza 144,2 mln zł nieuregulowanych zobowiązań.


- Firmy konsultingowe odgrywają istotną rolę w doradzaniu przedsiębiorstwom oraz instytucjom publicznym, wspierając je w podejmowaniu decyzji biznesowych oraz zwiększaniu efektywności działań. Aby utrzymać konkurencyjność, wiele z nich inwestuje znaczne środki w rozwój nowych technologii i innowacyjnych rozwiązań, co dodatkowo obciąża ich budżety. Niepokojące jest to, że zadłużenie dotyczy zarówno dużych, jak i małych podmiotów. A to właśnie mniejsze firmy doradcze, często będące specjalistami w niszowych dziedzinach, są szczególnie narażone na wahania rynkowe i opóźnienia w płatnościach ze strony klientów - przekonuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Tomasz Wypych 

Firmy doradcze nie potrafią sobie doradzić. Fot. Canva

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka