Posłanka Monika Pawłowska została przyjęta do klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Polityk przejęła mandat po Mariuszu Kamińskimi, a to nie spodobało się m.in. Jarosławowi Kaczyńskiemu, który mówił, że "jest ona 461. posłem".
Pawłowska w końcu dołącza do PiS
Pawłowska w lutym objęła mandat poselski po Mariuszu Kamińskim, który utracił go po prawomocnym wyroku skazującym Sądu Okręgowego w Warszawie. Od czasu objęcia mandatu pozostawała posłanką niezrzeszoną.
O dołączeniu do klubu PiS poinformowała na platformie X. "Zostałam dziś przyjęta do Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Panu Przewodniczącemu Mariuszowi Błaszczakowi bardzo dziękuję za spotkanie i dobrą rozmowę. Dziękuję moim koleżankom i kolegom z klubu za niesłabnące zaufanie i wsparcie. Pracujemy dalej dla Polski" - napisała Pawłowska, dodając do wpisu zdjęcie z szefem klubu PiS.
Politycy PiS nie godzili się na Pawłowską
Pawłowska już w lutym informowała, że będzie zabiegała o dołączenie do klubu PiS. Politycy PiS odpowiadali jednak wówczas, że nie może zostać przyjęta. Błaszczak tłumaczył, że "nie zostanie przyjęty 461. poseł, nie zostanie przyjęty do klubu Prawa i Sprawiedliwości". Również prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że "nie ma 461. posła w Sejmie".
O niechęci Kaczyńskiego ws. przynależności Moniki Pawłowskiej pisaliśmy w Salon24.pl
Nieco ostrzej wypowiedział się Rafał Bochenek. "Pani Monika Pawłowska przyjęła 461. nielegalny mandat - mandat, którego de facto i de iure nie ma (vide art. 96 Konstytucji). W związku z powyższym, jako PiS nie możemy jej przyjąć do naszego klubu parlamentarnego" – napisał na X rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Monika Pawłowska za Mariusza Kamińskiego
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS, jednak obaj uważali, że nadal są posłami; odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. Ponieważ sprawę Kamińskiego rozpatrzyła Izba Pracy Sądu Najwyższego, która nie uwzględniła jego odwołania, mandat po nim objęła Monika Pawłowska. Mandat po Wąsiku pozostawał natomiast nieobjęty. Zarówno Wąsik, jak i Kamiński zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.
W czerwcu obaj politycy dostali się z list PiS do Parlamentu Europejskiego. Mandat po Wąsiku obejmie Wioletta Kulpa.
Pawłowska w wyborach parlamentarnych w 2023 r. startowała z czwartego miejsca listy PiS w okręgu nr 7 (Chełm), którą otwierał Mariusz Kamiński. Zajęła pierwsze nieobejmujące mandatu miejsce.
MP
Monika Pawłowska i Mariusz Błaszczak. Fot. X/@Pawlowska_pl
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka