Interesująca sytuacja we Wrocławiu. Jacek Sutryk z poparciem swoich wrogów

Jacek Sutryk nie spełnił jeszcze swoich dużych przedwyborczych obietnic

Jacek Sutryk w wyborach samorządowych otrzymał od wrocławian żółtą kartkę – w pierwszej turze dostał mało głosów i musiał walczyć o wygraną w drugiej. Przed ostatecznym głosowaniem zapewniał mieszkańców, że się zmienił. Obiecywał, że będzie przeprowadzał konkursy na członków zarządu spółek miejskich, że sprywatyzuje Śląsk Wrocław, czy że w spółkach przeprowadzi audyty.

Na razie nie dotrzymał żadnej z tych obietnic, ale najwyraźniej nie ma to najmniejszego znaczenia. Bo samorządowcy, którzy jeszcze niedawno byli wobec niego w ostrej opozycji, nagle zaczęli popierać prezydenta. Dotyczy to głównie radnych związanych z Koalicją Obywatelską. Choć jeszcze kilka miesięcy temu na każdym kroku krytykowali Jacka Sutryka, to teraz zamierzają zagłosować „za” absolutorium. Czym to tłumaczą? Nie do końca wiadomo, ale przebąkują coś o współpracy i daniu szansy.

Zobacz takżeSBek prezesem Polskich Linii Oceanicznych

Sutryk uzyska absolutorium dzięki swoim wrogom?

Nie świadczy to o nich najlepiej, a w ich argumenty trudno uwierzyć. No bo w co tu wierzyć, skoro Sutryk tuż przed wyborami zapowiedział konkursy na członków rad nadzorczych, a już chwilę po wyborach mianował zastępcą prezesa spółki odpowiadającej m.in. za ścieki swojego... rzecznika prasowego.

Trzeba jednak przyznać, Sutryk dokonał więc sporego wyczynu, skoro przekonał do siebie swoich przeciwników, mimo że nie miał większych argumentów, żeby to zrobić. Choć pewnie nie o wszystkim wiemy…

Efekt jest taki, że jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, Jacek Sutryk uzyska absolutorium dzięki swoim – do niedawna – wrogom.

Radni jak chorągiewki na wietrze

Radnym, którzy myślą, że nagła zmiana poglądów i kontrowersyjne zachowania dla wyborców nie mają większego znaczenia, warto przypomnieć, że w poprzednich wyborach polegli wszyscy ci, którzy mieli podobne opinie...