- Oni tak naprawdę już dzisiaj widać, że przebudowują w taki sposób Centralny Port Komunikacyjny, aby nie zagroził Niemcom, Austriakom - stwierdził były premier Mateusz Morawiecki, komentując przedstawione przez rząd plany budowy CPK. Jego zdaniem ten projekt to jakaś 'karykatura".
Premier Tusk ogłosił w środę kontynuację budowy CPK
Premier Donald Tusk i członkowie jego rządu przedstawili w środę koncepcję budowy lotniska i linii kolejowych w ramach projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Premier zapewnił, że lotnisko w Baranowie powstanie - ma obsługiwać 34 mln pasażerów rocznie i ma być gotowe w 2032 r. Lotnisko Chopina ma zostać zmodernizowane i ma pełnić funkcję "komunikacji przyszłości". Zmianie ma ulec koncepcja rozwoju linii kolejowych w ramach CPK. Tusk zapowiedział, że rząd rezygnuje z koncepcji budowy linii kolejowych, przecinających się w Baranowie. Początkiem budowy nowej sieci kolejowej będzie tzw. Y, czyli linia kolei dużych prędkości, łącząca Warszawę z Łodzią, a następnie w okolicy Sieradza rozgałęziająca się w kierunku Poznania i Wrocławia.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Morawiecki nie zostawił suchej nitki na rządowym projekcie
Były premier Mateusz Morawiecki nie zostawił suchej nitki na rządowym projekcie. Jego zdaniem jest w nieuzasadniony sposób okrojony. Polityk powiedział, że w projekcie CPK, które przygotował rząd PiS, port, "nie tylko miał móc gościć dużo więcej pasażerów, niż to co zapowiedział dzisiaj premier Tusk, ale również miał to być realny port cargo i centralny port przeładunkowy na okoliczność ataku Federacji Rosyjskiej na Polskę". "CPK miał zasadniczo podnieść bezpieczeństwo Polski. Tymczasem mamy dzisiaj do czynienia z karykaturą" - ocenił.
"Tusk chce karykatury, mówi coś o porcie Modlin. Niech zapyta fachowców, niech zapyta tych, którzy dzisiaj pobudzają tę falę społeczną do ruchu przeciwko rządzącym. To nie PiS, to społeczeństwo polskie wymusza na Tusku decyzję, na tym rządzie, który jest pozbawiony jakichkolwiek ambicji rozwojowych" – dodał.
Zdaniem byłego premiera ta koncepcja przebudowy CPK jest tak konstruowana, aby nie zaszkodzić naszym zachodnim sąsiadom. - - Oni tak naprawdę już dzisiaj widać, że przebudowują w taki sposób Centralny Port Komunikacyjny, aby nie zagroził Niemcom, Austriakom - mówił.
- Czy on wyciągnie konsekwencje od tych, którzy spowodowali, że już straciliśmy trzy, cztery lata - zdaniem fachowców - w realizacji CPK? Komu to się przysłuży? Wiemy doskonale - tym, którzy są naszymi konkurentami, którzy w mediach ogłaszają, że polski Centralny Port Komunikacyjny byłby zagrożeniem dla ich przemysłu - podkreślał wiceszef PiS.
Morawiecki: Tusk przykleja sobie nasze ordery
W ocenie Morawieckiego, to co premier Tusk "pokazał na dzisiejszej konferencji, to jest projekt minimalistyczny". Zakłada tylko rozwój wielkich miast.
"On tam coś mówił o +Y+. +Y+ łączy cztery, pięć bardzo dużych polskich miast, największych polskich miast. To znaczy, że jednocześnie wyłącza z procesu skomunikowania wszystkie byłe miasta wojewódzkie, wyłącza również całkiem sporo obecnych miast wojewódzkich, bo one miały swoje miejsce na tych szprychach, które dochodziły gwieździście do CPK" - powiedział Morawiecki.
Morawicki ocenił także, że obecny rząd chwali się realizacją projektów rządu PiS, przywłaszczając je jako swoje. - On (Donald Tusk-red.) mówi o poszerzeniu autostrady od Łodzi do Warszawy - trzeci, pas, który pamiętam, jak zatwierdzałem razem z panem ministrem Adamczykiem - jako o swoim projekcie - mówił były premier i dodał, że to jego rząd zagwarantował na to środki finansowe.
- Tymczasem wychodzi Tusk po ponad pół roku i przykleja sobie nasze ordery, bo nie był w stanie niczego swojego wymyślić - dodał.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Gospodarka