Ostatnio wielką karierę wśród polityków robi słówko „dowozić”. Jeden i drugi minister co chwila coś „dowożą”. Okazuje się, że najsprawniej dowożą Niemcy – tyle że nielegalnych imigrantów na polską stronę. Najprawdopodobniej w zawodach na dowożenie zdecydowanie przegrywamy z przyjaciółmi zza Odry. Lokalny portal informuje o kolejnej „dowózce” imigrantów przez niemiecką policję do Polski. "Niemiecka policja federalna podała aktualne dane (1stycznia - 30 maja 2024) wydalonych do Polski z Niemiec osób pochodzących z krajów poza EU. To 4 506 osób" - napisała w środę na X Aleksandra Fedorska z Biznes Alert.
Niemcy wciąż przywożą nielegalnych migrantów
„Rzeczpospolita” podaje w środę, że niemiecka policja – bez asysty polskich służb – przywiozła do Polski grupę Afrykańczyków. Wysadzili ich niedaleko od dawnego przejścia granicznego w miejscowości Rosówek. Do incydentu miało dojść na początku czerwca, ale informacje na ten temat dopiero teraz ujrzały światło dzienne.
Do całej sytuacji doszło 9 czerwca w okolicach dawnego przejścia granicznego w miejscowości Rosówek. Akcja odbyła się „na bogato”: wzięły w niej udział dwa niemieckie radiowozy, które przywiozły do naszego kraju sześcioro Afrykańczyków. Funkcjonariusze niemieckiej policji wysadzili ich z auta i wskazali przystanek autobusowy jako miejsce docelowe tego etapu „dowożenia”. Cudzoziemcy mieli następnie wsiąść do autobusu i zostać przejęci przez polskie służby.
Okazuje się jednak, że zdarzenie zostało zarejestrowane, a nagranie opublikował serwis Kołbaskowo TV.
Źródło: YT/KOŁBASKOWO TV. Ciąg dalszy artykułu pod materiałem wideo
Straż Graniczna potwierdza
Teraz Straż Graniczna przekazała Kołbaskowo TV komunikat, w którym potwierdziła, że 9 czerwca doszło do zdarzenia, podczas którego niemiecka policja przywiozła w rejon byłego przejścia granicznego w Rosówku grupę cudzoziemców.
„Cudzoziemcy zostali zawróceni przez stronę niemiecką, po tym jak 8 czerwca pociągiem relacji Szczecin - Angermunde nielegalnie przekroczyli granicę z Polski do Niemiec” - czytamy. W komunikacie podano, że było to pięciu obywateli Erytrei i jeden obywatel Etiopii. Kontrola przeprowadzona przez Straż Graniczną wykazała, że wszyscy mieli ważne tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca wydane w Polsce.
„Cudzoziemcy zostali zawróceni przez stronę niemiecką po tym, jak 8 czerwca pociągiem relacji Szczecin – Angermünde nielegalnie przekroczyli granicę z Polską do Niemiec – napisała Straż Graniczna w oświadczeniu. „Osoby skierowano na dworzec kolejowy w celu udania się do ośrodka recepcyjnego w Białej Podlaskiej” – dodano.
„Wobec cudzoziemców toczy się postępowanie ws. udzielenie ochrony międzynarodowej na terenie Polski. Osoby skierowano na dworzec kolejowy w celu udania się do ośrodka recepcyjnego w Białej Podlaskiej” - zaznaczono. Cała szóstka cudzoziemców stara się w Polsce o ochronę międzynarodową.
Tysiące imigrantów wydalono z Niemiec do Polski w pół roku
"Niemiecka policja federalna podała aktualne dane (1stycznia - 30 maja 2024) wydalonych do Polski z Niemiec osób pochodzących z krajów poza EU: 4 506" - informuje na X Aleksandra Fedorska z Biznes Alert.
Wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak, odniósł się do sprawy na X:
„W Polsce zachodniej kolejny przypadek przerzucenia imigrantów przez Niemców. Sześciu Afrykańczyków zostało wysadzonych przez niemiecką policję pod Szczecinem bez asysty polskich służb. Straż graniczna wydała uspokajający komunikat, tak jakby wszystko było OK. Wynika z niego, że to »azylanci»« z Polski, którzy pojadą teraz do Białej Podlaskiej, by tam pomieszkać na koszt Polaków zanim biurokracja przemieli ich papiery”.
Premier Donald Tusk twierdzi, że rozmawiał o podobnych przypadkach z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
KW
Źródło zdjęcia: „Rzeczpospolita” podaje w środę, że niemiecka policja – bez asysty polskich służb – przywiozła do Polski grupę Afrykańczyków. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN / YouTube/Kołbaskowo TV / Canva
Inne tematy w dziale Polityka