CC0
CC0

Pochodna amfetaminy ma pomóc wojskowym. Korzyści mogą być jednak znacznie większe

Redakcja Redakcja Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
W powszechnej świadomości stymulanty nigdy nie budziły pozytywnych skojarzeń. W dotychczasowej historii tej grupy substancji termin ten przypadał raczej wyłącznie nielegalnym używkom. Jednak im nauka i medycyna bardziej się rozwija, tak i ten termin może zostać częściowo odczarowany. Działająca w strukturach Departamentu Obrony USA Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w dziedzinie Obronności (DARPA) zamierza stworzyć lek pobudzający, póki co dla amerykańskich wojskowych. Zapowiadany stymulant może jednak pozytywnie wpłynąć na rozwój medycyny.

DARPA bierze się za stymulanty. Skorzysta wojsko

DARPA jest odpowiedzialna za rozwój technologii wojskowej, kojarzy się przede wszystkim z powstaniem Internetu, ale rozwija również m.in. projekty wspomaganego egzoszkieletu, bezzałogowych samolotów i śmigłowców, badań pogodowych, a nawet - kolei księżycowej, mającej pomóc w eksploatacji zasobów naszego satelity.

W ramach programu AWARE DARPA chce stworzyć na potrzeby amerykańskiej armii lek pobudzający, czyli stymulant. Aktywowana światłem substancja o działaniu pobudzającym pomoże utrzymać czujność pozbawionych snu pilotów wojskowych. Jej działanie można włączać i wyłączać w mózgu za pomocą światła w zakresie bliskiej podczerwieni. Dzięki temu pilotom Sił Powietrznych łatwiej byłoby zachować czujność podczas długotrwałych misji bojowych, a jednocześnie mogliby oni uniknąć negatywnych skutków ubocznych lub uzależnienia.


Nowy-stary stymulant

Chodzi o nową wersję dekstroamfetaminy (pochodną amfetaminy), stosowanej przez armię amerykańską od czasów wojny wietnamskiej ze względu na właściwości pobudzające. Dzięki umieszczonym w hełmie pilota emiterom światła w zakresie bliskiej podczerwieni można by selektywnie aktywować ten stymulant w korze przedczołowej mózgu, a następnie wyłączyć go, gdy nie jest potrzebny, co umożliwiłoby pilotom zachowanie maksymalnej czujności podczas służby i ułatwiło zasypianie po zakończeniu misji.

Technologia AWARE mogłaby w szczególności zapobiec aktywacji stymulantu w tych częściach mózgu, gdzie mógłby on powodować niepożądane skutki uboczne, takie jak lęk, drażliwość lub euforia. Reakcja euforyczna może zwiększać ryzyko uzależnienia, co jest kolejnym niepożądanym skutkiem. Wystarczyłoby podanie dostosowanej do potrzeb konkretnego pilota mniejszej dawki, bo im wyższa dawka, tym wyższe ryzyko działań niepożądanych.

W roku 1991 koalicja pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych odparła iracką inwazję na Kuwejt. Prowadzone wówczas badania wykazały, że większość pilotów myśliwców F-15 Eagle przyznała się do używania środków pobudzających podczas bojowych patroli powietrznych.

Jednak przyjmowanie stymulantów może uzależniać, a długotrwałe pobudzenie uniemożliwia wykorzystanie dostępnego czasu na regenerujące drzemki. Dlatego amerykańskie siły powietrzne zawiesiły używanie środków pobudzających w latach 1996–2001. Dopiero w roku 2003 piloci bombowców B-2 Spirit ponownie zażyli dekstroamfetaminę podczas amerykańskiej inwazji na Irak. DARPA ma nadzieję, że aktywowany światłem stymulant pozwoli uzyskać oczekiwane korzyści bez niepożądanych skutków ubocznych.

Nowy stymulant dla armii to wyzwanie dla nauki

Chociaż żadne leki aktywowane światłem nie weszły jeszcze do użytku klinicznego, naukowcy z Massachusetts Institute of Technology wykorzystali już sztuczną inteligencję do ich zaprojektowania.

Do głównych wyzwań należy taka modyfikacja cząsteczki dekstroamfetaminy, aby jedna jej część zmieniała się tylko w obecności określonego pasma bliskiej podczerwieni, a także zapewnienie, że stymulant nie będzie mógł działać przy braku takiego światła. DARPA planuje ścisłą współpracę zarówno z producentami hełmów, jak i siłami powietrznymi USA, aby zapewnić kompatybilność przenośnych emiterów światła z nakryciami głowy armii amerykańskiej.

Program AWARE będzie obejmował plan implikacji etycznych, prawnych i społecznych (ELSI), obejmujący dyskusje na temat wykorzystania technologii przez ludzi po jej opracowaniu. Prace w ramach programu DARPA, które obejmą rozwój technologiczny oraz badania bezpieczeństwa i skuteczności na zwierzętach, mają rozpocząć się jesienią 2024 r. i potrwać do jesieni 2027 r. Wtedy to Siły Powietrzne USA planują przejąć kontrolę i rozpocząć eksperymenty na ludziach. Zdaniem pracujących nad programem naukowców ewentualny sukces może się przyczynić do rozwoju „cywilnej” fotofarmakologii, na przykład badań nad nowotworami.

TW


na zdjęciu: amerykański żołnierz podczas operacji, zdjęcie ilustracyjne. fot. CC0

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj20 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Technologie