Do brutalnego pobicia 33-latki doszło na jednym z przystanków autobusowych w Pabianicach. Napastniczką była inna kobieta. Pokrzywdzona trafiła po zdarzeniu do szpitala. Sprawą zajmuje się policja, która opublikowała wizerunek agresorki.
Brutalne pobicie na przystanku w Pabianicach
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem u zbiegu ulic Waltera Janke i Nawrockiego w Pabianicach. Pobita kobieta trafiła do szpitala, a następnie zgłosiła się o pomoc do lokalnej policji.
- 33-letnia pokrzywdzona złożyła już zawiadomienie w tej sprawie, policjanci prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania sprawczyni - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl podkomisarz Agnieszka Jachimek z policji w Pabianicach.
- Pokrzywdzona w rozmowie z policjantami przyznała, że nie ma zatargów z poszukiwaną kobietą. Została pobita najprawdopodobniej przez przypadek - przekazała mundurowa.
Strażnicy opublikowali nagranie. Do pobicia doszło przez pomyłkę?
Nagranie z całego zdarzenia opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych Straż Miejska w Pabianicach. Widać na nim kobietę, która z zaskoczenia atakuje drugą osobę na przystanku. Po pobiciu napastniczka wydaje się być zszokowana tym, co zrobiła. Strażnicy sugerują, że do pobicia mogło dojść... przez przypadek.
- Wczoraj ok. godz. 19:15 przy zbiegu ulic Waltera Janke/Nawrockiego, kobieta brutalnie pobiła drugą siedzącą na przystanku.
Poszkodowana została zabrana przez karetkę pogotowia na SOR. Z nagrania monitoringu wynika, że agresorka ... pomyliła ofiary. Wszelkie informacje o miejscu przebywania przestępczyni prosimy o przekazanie do KPP Pabianice ul. Żeromskiego - czytamy w opisie nagrania.
MB
Fot. Kobieta zaatakowana na przystanku w Pabianicach. Źródło: Facebook.com/Straż Miejska w Pabianicach
Inne tematy w dziale Społeczeństwo