Były polski minister obrony Bohdan Klich powiedział na antenie ukraińskiej telewizji "Espreso", dlaczego Polska nie przekaże Ukrainie swoich baterii Patriot. Jak przyznał, nasz kraj posiada w służbie tylko dwie baterie Patriot. Większą ich liczbą dysponuje natomiast wojsko USA, które stacjonuje w Polsce.
Polska ma tylko 2 systemy Patriot, nie da ich Ukrainie
Klich w wywiadzie podkreślił, że polsko-ukraińska współpraca wojskowa ma długą historię. - Sam jestem odpowiedzialny za część tej historii. Wtedy, gdy byłem wiceministrem obrony w latach 1999-2000, a później, gdy zostałem ministrem obrony, wierząc, że nie ma bezpiecznej Polski bez niepodległej Ukrainy. I ten pogląd popiera znaczna część polskich elit politycznych - zapewnił polski polityk. Dodał, że zawsze uważał niepodległość Ukrainy za jedną z gwarancji bezpieczeństwa Polski i właśnie dlatego Polska jest jednym z głównych darczyńców, jeśli chodzi o pomoc wojskową dla Ukrainy.
- Polska wspiera wszystkie działania tych krajów, które mają broń przeciwlotniczą skierowaną na potrzeby Ukrainy. Sami dostarczyliśmy Ukrainie część naszej broni przeciwlotniczej, kiedy jeszcze mieliśmy jej więcej na stanie. Pytanie o polskie Patrioty jest pytaniem błędnym, bo niestety mamy tylko dwie baterie Patriotów. Nie mamy ich więcej. W związku z tym nie możemy sobie pozwolić na otwarcie naszego nieba - przyznał były szef MON.
Systemy Patriot są najbardziej zaawansowaną bronią obrony powietrznej w amerykańskim arsenale. Składają się z systemu radarowego i mobilnych wyrzutni, które mogą wystrzeliwać pociski przechwytujące w kierunku nadlatujących pocisków lub samolotów.
Zdaniem Klicha zapowiadana przez Bidena ochrona ukraińskiej przestrzeni powietrznej za pomocą jednego z amerykańskich systemów obrony powietrznej Patriot stacjonujących w Polsce będzie miała dla Ukrainy znaczenie.
- Powinni umieścić tam swoje systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej także ci, którzy mają takie zaawansowane systemy, mam na myśli naszych sojuszników z NATO, z Zachodu - podkreślił były polski minister obrony.
Patrioty dla Ukrainy, inne państwa poczekają
Ukraina, biorąc pod uwagę przekazaną i zapowiedzianą broń, będzie dysponować siedmioma systemami obrony powietrznej Patriot.
W czwartek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że "setki pocisków do systemów obrony powietrznej Patriot i NASAMS, które miały trafić do innych krajów, trafią do Ukrainy". Zastrzegł, że opóźnienia w dostawach nie będą dotyczyć Tajwanu i Izraela, ale mogą objąć państwa wschodniej flanki NATO. Dostawy rakiet dla Ukrainy zostaną objęte priorytetem, przez co część innych państw będzie musiała dłużej poczekać na realizacje swoich zamówień. "Repriorytyzacja" ma trwać do końca przyszłego roku fiskalnego w USA, tj. przez najbliższe 16 miesięcy.
Urzędnik nie wykluczył jednocześnie, że podobna "repriorytyzacja" może dotknąć także samych systemów Patriot wraz z wyrzutniami, radarami i systemami kierowania ogniem. Kirby dodał, że równolegle USA stale prowadzą rozmowy na temat przekazania baterii Patriot Ukrainie przez inne kraje. W czwartek dostarczenie swojego systemu ogłosiła Rumunia.
Wśród państw, które złożyły zamówienia na pociski do Patriotów jest Polska, która zamówiła również pociski AIM-120 AMRAAM, stosowane zarówno jako rakiety powietrze-powietrze wystrzeliwane z myśliwców, jak i amunicja do naziemnego systemu NASAMS.
ja
Inne tematy w dziale Polityka