fot. Canva
fot. Canva

Zakaz używania fajerwerków w sylwestra. Projekt ustawy już w Sejmie

Redakcja Redakcja Zwierzęta Obserwuj temat Obserwuj notkę 69
Już sobie nie postrzelasz w sylwestra i Nowy Rok. Posłowie KO skierowali do Sejmu projekt przepisów zakazujących używania w tych dniach przez osoby fizyczne fajerwerków o najwyższym stopniu głośności. W projekcie chodzi o dobrostan zwierząt.

Przepisy mają chronić zwierzęta

Katarzyna Piekarska (KO), przedstawicielka grupy posłów, którzy wnieśli projekt, poinformowała na czwartkowej konferencji w Sejmie, że dotyczy on zakazu używania przez osoby fizyczne fajerwerków i petard hukowych o najwyższym stopniu głośności. Chodzi o wyroby pirotechniczne widowiskowe klasy F3. Zapewniła, że proponowane przepisy nie obejmą branży eventowej. Dodała, że rada gminy może w wyjątkowym przypadku uchylić zakaz w sylwestra i Nowy Rok.

- Co roku 1 i 2 stycznia media społecznościowe są pełne zdjęć martwych ptaków, pełne są apeli właścicieli zwierząt, które się zgubiły, o ich odnalezienie. Art. 1 ustawy o ochronie zwierząt mówi, że zwierzę jako istota żyjąca zdolna do odczuwania nie jest rzeczą. Te kilkanaście sekund fajerwerków i naszej przyjemności nie jest warte cierpienia zwierząt – podkreśliła posłanka KO.


"Nie ma ceny urwanej ręki"

Patryk Jaskulski (KO) dodał, że projekt jest istotny także dla dzieci, osób starszych czy osób w spektrum autyzmu, które źle znoszą huk fajerwerków. Zwrócił też uwagę na inne aspekty: toksyny uwalniane do powietrza przez petardy i na wypadki spowodowane fajerwerkami, jak podpalenia budynków czy uszkodzenie ciała.

- Dlatego będziemy apelować, żeby wszyscy, ponad podziałami zagłosowali za – mówił. – Jednym z nich jest dbałość, ochrona środowiska. Tysiące toksyn w nowy rok i sylwestra trafia do powietrza. To problem nie tylko osób chorych na astmę, ale każdy na tym cierpi – dodał.

Jacek Karnowski (KO), były prezydent Sopotu, zauważył, że często mieszkańcy skarżyli się na odpalanie petard na plaży czy podczas imprez np. z okazji urodzin żony czy teściowej. - Nie ma ceny urwanej ręki, wybitego oka czy zaginionego zwierzęcia. Nie ma też ceny budynku spalonego – dodał Karnowski i zaznaczył, że można przyjść na laserowe pokazy lub wybrać inną formę zabawy.

Samorząd może wyjątkowo uchylić zakaz

Piekarska przypomniała, że projekt został złożony w poprzedniej kadencji Sejmu, jednak nie doczekał się uchwalenia. Zauważyła też, że podobny projekt przygotował klub Lewicy. - Apelujemy, by samorządy rezygnowały z pokazów fajerwerków w sylwestra, tylko pokazywały światło i dźwięk – powiedziała posłanka.

Jak wskazali autorzy projektu, w wyjątkowych sytuacjach rada gminy miałaby mieć prawo uchylić zakaz. Za jego złamanie ma grozić areszt lub kara grzywny. Zasądzoną kwotę będzie trzeba wpłacić na cel związany z ochroną zwierząt. Zakaz, wedle przygotowanego projektu, miałby wejść w życie od 1 stycznia 2026 r.

ja

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Canva

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj69 Obserwuj notkę

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości