Sklep Żabki. Fot. mat. prasowe
Sklep Żabki. Fot. mat. prasowe

Żabka kusi ceną piwa. Promocja oburzyła młodego lekarza

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 67
Czy w Polsce nie da się żyć na trzeźwo? Najwyraźniej duże sieci handlowe tak sądzą, bo od pewnego czasu proponują Polakom spore promocje cen na alkohol. Od wódek po piwa. Tym razem swoją promocję dorzuciła Żabka. Znana sieć proponuje... subskrypcję na piwo. Akcja oburzyła młodego lekarza, który sarkastycznie dopytuje: a może promocja na fentanyl?

Żabka kusi tanim piwem w subskrypcji. Lekarz rozgniewany

Popularna Żabka wpadła na pomysł nowej akcji promocyjnej. W subskrypcji można kupić 10 piw za 19,90 lub 29,90 lub 39,90 złotych.

Akcja promocyjna Żabki rozgniewała młodego lekarza, rezydenta onkologii klinicznej, Jakuba Kosikowskiego.

Kosikowski na X napisał:

„Nie wierzyłem, musiałem sprawdzić @ZabkaPolska czy wam aby sufit na głowę nie spadł? Piwo w subskrypcji? Następne będą małpki? A może chcecie nawiązać współpracę, proponuję jako kolejne produkty marihuanę, oksykodon i fentanyl, a co” - szydził lekarz.

Żabka twierdzi, że jej oferta nie ma formy subskrypcji. "Oferta 10 piw od 19.99 zł" jest częścią mechanizmu sprzedaży produktów w formie wielosztukowej, od lat funkcjonującej w sieci Żabka. Obecna akcja nie ma formy subskrypcji, jest elementem sekcji w aplikacji "Kup i odbierz" i jest ofertą czasową trwającą do 30.06.2024 r. Oferta jest zgodna z obowiązującym prawem i jest skierowana wyłącznie do pełnoletnich użytkowników aplikacji Żappka. W przeciwieństwie do innych, podobnych ofert na rynku, dziennie klienci mogą odebrać maksimum 4 produkty, mając do wyboru również piwa bezalkoholowe" - napisała Żabka w oświadczeniu przesłanym redakcji Salon24.pl.

Czy duże sieci handlowe nie wierzą, że w Polsce da się żyć na trzeźwo?

Czyżby duże sieci handlowe nie dowierzały, że w Polsce da się żyć na trzeźwo? Nie tylko Żabka wpadła ostatnio na pomysł promocji coraz tańszego alkoholu. Inne sieci idą jeszcze dalej - mają dla Polaków coraz tańsze ciężkie alkohole.

Eksperci alarmują – alkoholizm w Polsce jest coraz większym problemem. A także powszechność jego promocji i znaczna konsumpcja wśród młodych Polaków i Polek. Coraz więcej piją też kobiety. Mówił o tym Salonowi 24 Krzysztof Brzózka, wieloletni dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

– Rząd SLD swoimi idiotycznymi decyzjami spowodował, że dzisiaj pijemy prawie 10 litrów licząc wszystkich, od oseska do starca. A 12 litrów czystego alkoholu na osobę 15+. W czasach Millera umierało z powodu alkoholu około 2 – 2,5 tysiąca osób rocznie. Dziś umierają 22,5 tysiące osób rocznie. Więc opowieści o tym, że wzrosły dochody z podatku akcyzowego świadczą tylko o małym rozumku człowieka, który nie liczy się z konsekwencjami swoich decyzji – grzmiał w Salon24.pl ekspert.

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pytania, czy duże sieci handlowe rozpijają polskie społeczeństwo.


Tani i łatwo dostępny alkohol w Polsce. Jedni są za, drudzy przeciw

Przypomnijmy, że w lutym tego roku Internet obiegły zdjęcia sklepowych półek Lidla i Biedronki, na której pojawiły się pół litrowe butelki wódki w cenie kilku złotych. Nieoczywista promocja zszokowała internautów. Na ofertę popularnych dyskontów zareagował aktywista Jan Śpiewak, który zapowiedział skierowanie sprawy do prokuratury. – Zagraniczne korporacje w Polsce nie mogą stać ponad prawem – mówił aktywista społeczny w rozmowie z portalem Salon24.pl.

Nie wszyscy jednak rozumieją, w czym problem. Na Agnieszkę Fitkau-Perepeczko wylała się fala krytyki. Wszystko przez jej słowa na temat podwyżek cen alkoholu. "Ubolewania" aktorki zostały potępione przez znaną terapeutkę uzależnień. - Mija się to z dobrym smakiem - stwierdziła specjalistka.

Przypomnijmy, że minister zdrowia Izabela Leszczyna jest zwolenniczką wycofania alkoholu ze sprzedaży na stacjach paliw. Minister zdrowia argumentuje taki krok dbałością o zdrowie Polaków. Choć na prawicy nie wszystkim podoba się pomysł rządu, to Mateusz Morawiecki jest "za". - Popieram tę propozycję. Alkoholizm jest złem - mówił były premier.

A z czego waszym zdaniem wynika cała sytuacja? A może należałoby zapytać obecnego premiera, czy w pełnej uśmiechów Polsce da się żyć na trzeźwo?

KO

Źródło zdjęcia: Sklep Żabki. Fot. mat. prasowe



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj67 Obserwuj notkę

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka