Przepisy nowelizacji ustawy o transporcie drogowym niekorzystne dla tzw. taxi na aplikację
I dodał: „Do poruszania się na polskich drogach uprawnieni będą kierowcy spoza UE, których kraje podpisały tzw. drogową konwencję genewską. A tę międzynarodową umowę podpisały m.in. Zimbabwe czy Tajlandia. Kierowcy z takich państw, po uzyskaniu odpowiedniego oświadczenia będą mogli legalnie pracować w Polsce, a ich umiejętności prowadzenia pojazdu stoją przecież pod dużym znakiem zapytania. Nie rozwiązano też kwestii weryfikowania zaświadczeń o niekaralności pochodzących z pozaeuropejskich krajów”.
"Uberowcy" tracą kierowców. Problem także dla klientów
Skutek? Liczby mówią wszystko. Bolt stracił ponad jedną czwartą swoich partnerów. Free Now zmniejszyło flotę o blisko 15 proc.
Wiadomo też, że Uber stracił niemal 20 proc. swoich kierowców. - Spodziewamy się, że liczba ta będzie rosnąć z każdym tygodniem weryfikacji – mówi „Rz” Marcin Moczyróg, dyrektor generalny Ubera na Europę Środkowo-Wschodnią.
Zdaniem „Rzeczpospolitej” branża taxi nie jest jedyną, która korzysta z pracy imigrantów. Najczęściej sięgają po nich firmy z sektorów mocno dotkniętych niedoborem rąk do pracy, w tym hotelarstwa i gastronomii (48 proc.), budownictwa i TSL (po 36 proc.) – wynika z raportu PIE „Polacy o cudzoziemcach na rynku pracy – fakty, mity, opinie”.
Nowe prawo dla Ubera i podobnych firm. Co się zmienia
Przypomnijmy, że zmieniona regulacja zobowiązuje przedsiębiorców pośredniczących w przewozach drogowych m.in. do weryfikacji kierowców, którzy wykonują przewozy przed rozpoczęciem współpracy i zleceniem pierwszego przewozu – w trybie osobistego stawiennictwa, w tym ich tożsamości (utrwalenie wizerunku), posiadanych uprawnień (prawa jazdy) oraz niekaralności; weryfikacji dokumentów uprawniających do kierowania pojazdem, a w przypadku polskich dokumentów do sprawdzenia ich autentyczności.
KW
na zdjęciu: zmartwiony mężczyzna siedzący na ławce. zdjęcie ilustracyjne. fot. Inzy_ps (pixabay.com)
Komentarze
Pokaż komentarze (33)