Fot. PAP
Fot. PAP

Kto nowym rzecznikiem małych i średnich przedsiębiorców? Giełda nazwisk ruszyła

Redakcja Redakcja Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Już w tym tygodniu zakończy się 6-letnia kadencja obecnego rzecznika małych i średnich przedsiębiorców Adama Abramowicza. Murowanym faworytem do objęcia tej funkcji był wolnorynkowy polityk Artur Dziambor. Okazało się jednak, że może go "wygryźć" kobieta.

Kto następcą Abramowicza? Zaskakująca kandydatura na RMŚP

Kadencja Abramowicza kończy się już w sobotę. Przypomnijmy, że premier powołuje jego następcę na wniosek ministra rozwoju, który z kolei – zgodnie z obowiązującą ustawą – musi zwrócić się o opinię do organizacji pracodawców.

I tu pojawiło się w ostatnich dniach duże zaskoczenie. Portal Business Insider Polska twierdzi, że szef resortu rozwoju Krzysztof Paszyk wysłał do organizacji pracodawców pismo z prośbą o zaopiniowanie kandydatury Agnieszki Majewskiej. Jest to o tyle zaskakujące, że wcześniej murowanym kandydatem do objęcia tego stanowiska był wolnorynkowy polityk Trzeciej Drogi Artur Dziambor.


Co wiemy o kandydatce na RMŚP?Jest terenową rzeczniczką

Majewska jest już pośrednio związana z tą funkcją. Od pięciu lat pełni funkcję pełnomocnika terenowego rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców w Gdańsku.

Co ważne, urzędniczka ma też poparcie polityków. Majewska cieszy się poparciem środowiska pomorskiej Platformy Obywatelskiej (m.in. prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz), oraz Konfederacji Lewiatan, Pracodawców RP oraz Związku Rzemiosła Polskiego. Część organizacji biznesowych ma jednak wątpliwości związane z tą kandydaturą. Majewska jest dla nich postacią anonimową.

- To bardzo istotny urząd, dotychczas Business Centre Club poprawnie współpracowało z rzecznikiem. Dla nas to nazwisko jest zaskoczeniem, bo pani Agnieszki Majewskiej zupełnie nie znamy. Wydawałoby się, że kandydatka na taką funkcję powinna przedstawić swoją sylwetkę i pomysł na kształtowanie tego urzędu. Tak się dotychczas nie stało - komentuje cytowany przez "BI" dr Łukasz Bernatowicz, prezes Związku Pracodawców BCC. - Nie będziemy negatywnie opiniować tej kandydatury, napiszemy zgodnie z prawdą, że jej nie znamy - dodaje.

Rzecznik MŚP przeciwny drastycznej podwyżce pensji minimalnej

Propozycja rządu, przewidująca podniesienie w 2025 r. płacy minimalnej o 7,6 proc. to zła wiadomość - uważa Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Jego zdaniem, stracą i pracodawcy, i konsumenci, na których przerzucony zostanie wzrost cen.

Wzrost poziomu pensji minimalnej o prawie dwukrotność przewidywanego wzrostu inflacji to droga donikąd, konsekwencje decyzji rządowych będą musieli ponosić przedsiębiorcy, a ostatecznie stracą także pracownicy jako konsumenci, bo wzrost kosztów pracy musi być przerzucony na wzrost cen - napisał Rzecznik w swoim stanowisku.

W czwartek rząd przyjął propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej, które mają obowiązywać w 2025 r. Od stycznia najniższa pensja ma wynosić 4626 zł brutto. Oznacza to wzrost o 326 zł i o 7,6 proc. w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 lipca 2024 r. - 4300 zł.

Abramowicz wskazał, że dla mikro- i małych firm decyzja Rady Ministrów to kolejna zła zapowiedź, oznacza ona także, że płaca minimalna będzie na poziomie ok. 53 proc. przewidywanego średniego wynagrodzenia, a to jeden z najwyższych wskaźników Europie. Według Rzecznika, radykalny wzrost poziomu minimalnego wynagrodzenia w ostatnich latach był trudny do udźwignięcia zwłaszcza dla sektora MŚP, tym bardziej że w oczywisty sposób skutkował też kaskadowym wzrostem reszty wynagrodzeń.

MB

Fot. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Źródło: PAP/Roman Jocher

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj2 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Gospodarka