Do brutalnego ataku na Polaka doszło niedaleko Rzymu, w gminie Fiumicino. Nieznani sprawcy zatrzymali pojazd, który prowadził 52-latek i zaczęli go bić. Jeden z napastników oddał aż sześć ciosów nożem w plecy, rękę i klatkę piersiową. Sprawcy napadu są nadal poszukiwani.
Brutalny atak na Polaka
W gminie Fiucimino, niedaleko Rzymu 15 czerwca doszło do brutalnego ataku na Polaka. RAI podaje, że grupa nieznanych sprawców zaatakowała 52-latka oraz jego żonę.
Wszystko zaczęło się od kłótni Polaka z paroma Włochami. Ci postanowili ruszyć w pościg za 52-latkiem. W aucie pościgowym znajdowało się dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Jak opisują media, pościg ulicą via del Fontanile di Mezzaluna w Fiucimino trwał ponad 10 minut.
Agresorom udało się w końcu zatrzymać samochód Polaka. Po chwili wyciągnęli go z auta i zaczęli atakować. Jeden z napastników oddał 6 ciosów nożem w plecy, rękę i klatkę piersiową. Po zdarzeniu wsiedli w swój samochód (biały Fiat Panda) i odjechali w kierunku Fregene. Policja prowadzi śledztwo i na razie nie zdecydowała się na ujawnienie wizerunków sprawców.
Mężczyzna żyje, ale stan jest ciężki
Świadkowie zdarzenia szybko zgłosili atak odpowiednim służbom, co spowodowało, że mężczyzna żyje. Aktualnie ranny Polak przebywa w klinice Gemelli w Rzymie. Stan mężczyzny określany jest jako ciężki, ale jego życie nie jest zagrożone.
Włoskie media podają, że na pewno będzie musiał przejść osobną operację ręki. W najbliższych godzinach służby mają pozyskać nagrania z monitoringu, możliwe jest też, że dojdzie do publikacji wizerunków napastników.
MP
Policja we Włoszech (zdjęcie ilustracyjne). Źródło: commons.wikimedia.org
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo