Wypadek z udziałem żołnierzy blisko granicy z Białorusią. Nieoczekiwany gość na drodze
Trzech żołnierzy doznało stłuczenia w niebezpiecznej sytuacji, do jakiej doszło w okolicach Hajnówki. Mundurowi trafili do szpitala. Wojskowy pojazd gwałtowanie zahamował, bo na drodze stanął żubr.
Żołnierze wyhamowali w ostatniej chwili
- Trzech żołnierzy w trakcie patrolu dostało informację, że jest grupa migrantów, która próbuje przekroczyć granicę. Udali się na miejsce, by wesprzeć patrol, który już się tam znajdował. Przed pojazdem na drogę wyszedł im żubr, przez co musieli gwałtownie wyhamować, w wyniku czego pojazd się przewrócił - potwierdziła w rozmowie z portalem tvn24.pl major Magdalena Kościńska z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie.
"Żubr poszedł dalej"
Żołnierzom na szczęście nic się poważnego nie stało, opuścili już szpital. Kierowca zdążył wyhamować przed żubrem, więc zwierzę również nie doznało uszczerbku na zdrowiu. - Zwierzęciu również nic się nie stało. Żubr poszedł dalej - podkreśliła Kościńska.
Fot. zdjęcie ilustracyjne/Urząd miasta Hajnówka
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości