Kaczyński: Lista kandydatów PiS na urząd prezydenta jest gotowa
Prezes PiS powiedział, że lista kandydatów PiS na urząd prezydenta jest gotowa. – U nas zamieszania nie ma, wiemy kto jest do rozważenia i spośród kogo wybierać – zapewnił. Dodał, że PiS ma zespół, który już pracuje nad podjęciem najlepszej decyzji.
– Mamy bardzo duży wybór między ludźmi, którzy mają różne zalety, ale wymogi wobec kandydata są wysokie – podkreślił Kaczyński. Jak wskazał, PiS stoi przed wyzwaniem znalezienia polityka, który łączy różne cechy potrzebne do pokonania przeciwnika, którym - zdaniem prezesa - może być premier Donald Tusk. – Bierzemy pod uwagę Tuska jako kandydata PO – stwierdził.
Kaczyński: Morawiecki brany pod uwagę jako kandydat na prezydenta
Kaczyński zaznaczył, że są politycy, którzy dobrze rokują w sondażach i wydaje się, że weszliby do drugiej tury, ale w niej mają już niewielkie szanse na wygraną. – My stawiamy sobie pytanie: kto może nie tylko wejść do drugiej rundy, ale ją wygrać – powiedział.
Prezesa PiS zapytano o najnowszy sondaż WP, z którego wynika, że gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory na prezydenta, Mateusz Morawiecki zdobyłby 24,8 proc. głosów. Kaczyński przyznał, że były premier jest brany pod uwagę jako potencjalny kandydat.
– To byłoby skrajnie nierozsądne, aby nie umieścić go na liście kandydatów. Ale czy to jest kandydat idealny z perspektywy zwycięstwa? Nie. On jest wyjątkowo zdolny i go cenię, ale chodzi o to, że chcemy postawić na kogoś, kto ma realną szansę wygrać – podkreślił prezes. – Co nam z tego, że mieliśmy świetnego, bardzo zdolnego kandydata, obytego w świecie, ale przegranego w drugiej rundzie. Potrzebny jest taki, który zdobędzie ponad 50 procent – wyjaśnił.
PiS szuka jokera?
Kaczyński odniósł się także do spekulacji, jakoby PiS miał wystawić „jokera”, podobnie jak w 2014 r., kiedy to wybrano Andrzeja Dudę i który dla wielu okazał się zaskoczeniem. Polityk przyznał, że wybór Dudy „to nie była intuicja, a proste rozumowanie”. Wyjaśnił, że prezydent Duda miał przewagę, bo był całkowitym przeciwieństwem ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. – Tym razem też jest możliwe, że nagle okaże się, że ktoś ma wyraźną przewagę nad kandydatem PO, np. Radosławem Sikorskim i niemającym jego słabości, co na pewno będziemy akcentować – powiedział.
Zapytany czy możliwe jest poparcie kandydata bezpartyjnego powiedział, że tak.
Kobieta na prezydenta? Kaczyński: Zdecydowała wojna
Kaczyński poinformował również, że bardzo poważnie brano pod uwagę kobiety, jako kandydatki na prezydenta, dopóki wojna nie zaczęła być perspektywą, która okazała się bardzo realna w świadomości obywateli. Jak wskazał, badania pokazują, że kobieta nie jest teraz najlepszym wyborem.
KW
Źródło zdjęcia: Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Rafał Guz/Paweł Supernak
Komentarze
Pokaż komentarze (86)