Fot. PAP
Fot. PAP

Daniel Obajtek straci immunitet w PE? Polscy europosłowie mówią jasno

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 192
Zdaniem europosła PO Andrzeja Halickiego w nowym PE nie będzie sprzeciwu wobec odebrania immunitetu Danielowi Obajtkowi. Eurodeputowany PSL Adam Jarubas podkreślił, że takie wnioski są przegłosowywane raczej z automatu, ponieważ europosłowie nie chcą utrudniać pracy organom krajowym.

Halicki: Wniosek u uchylenie immunitetu Obajtkowi wpłynie do PE

W ocenie Halickiego należy się spodziewać, że do Parlamentu Europejskiego wpłynie wniosek o uchylenie immunitetu Daniela Obajtka.

Jak dowiedzieli się dziennikarze, wnioski o odebranie immunitetu mogą wpłynąć także wobec wybranych z list PiS europosłów Maciej Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Nie dotyczyłoby to, co prawda, afery gruntowej, czyli sprawy, która zakończyła się ułaskawieniem obu polityków przez prezydenta Andrzeja Dudę, ale - jak twierdzi źródło PAP - "są jeszcze inne sprawy, w które są zaangażowani politycy i które mogą mieć finał prawny".

W brukselskich kuluarach mówi się również o tym, że z wnioskiem o uchylenie immunitetu może się liczyć wybrany do PE z list Konfederacji Grzegorz Braun.

"W PE dużo uwagi zwraca się na zachowanie. Jest specjalna regulacja, która mówi o walce z hejtem, antysemityzmem i mową nienawiści. Były już przypadki karania posłów +z urzędu+ podczas obrad. Na przykład przewodniczący kierowali takie wnioski, kiedy ktoś darł flagę - a były takie przypadki - albo bardzo nienawistnie wypowiadał się z mównicy" - wyjaśniał Halicki.

"Ostrzegaliśmy przed tym już w trakcie kampanii wyborczej, że są na listach osoby, wobec których toczą się różnego rodzaju postępowania prawne. Jest zatem duże prawdopodobieństwo, że wnioski o odebranie immunitetu będą miały miejsce. Oczywiście naraża to wizerunek Polski" - skomentował Halicki w rozmowie z PAP.


Polityk KO jest pewny, że większość w PE odbierze Obajtkowi immunitet

Zdaniem polityka nie ma wątpliwości, że większość parlamentarna poprze odebranie immunitetu Daniela Obajtka, jeśli taki wniosek złoży prokuratura.

Jak dodał wybrany na kolejną kadencję europoseł PSL Adam Jarubas, poparcie odebrania Obajtkowi immunitetu przez polską delegację w EPL "będzie czymś naturalnym". "Niech się bronią w ramach postępowań sądowych" - podkreślił polityk.

Według Jarubasa uchylenie immunitetu członkowi PE jest zawsze "konsekwencją aktywności struktur państwowych", a w przypadku Obajtka - prokuratury, która będzie musiała złożyć wniosek.

"To jest raczej automatyzm. Jeśli jest to przeprowadzane przez komisję w PE, to w głosowaniu plenarnym takie wnioski zazwyczaj są popierane przez większość europosłów. Nikt się specjalnie nad tym nie rozwodzi, zazwyczaj europosłowie nie utrudniają organom krajowym pracy" - powiedział europoseł PSL.

Eurodeputowani PiS, proszeni przez PAP o skomentowanie tej sprawy, podkreślają, że należy poczekać na ruch prokuratury. "Rozmowa o uchyleniu immunitetu nie jest zasadna, dopóki prokuratura nie zwróci się ze stosownym wnioskiem" - powiedział Waldemar Buda.

Z formalnego punktu widzenia z wnioskiem o odebranie immunitetu eurodeputowanego do szefostwa Parlamentu Europejskiego musi wystąpić prokuratura. Jeśli wniosek zostanie uznany za zasadny, kierowany jest on do siedmioosobowej komisji zajmującej się poselskimi immunitetami, która funkcjonuje przy parlamentarnej komisji prawnej (JURI). Według Halickiego komisja powstanie prawdopodobnie po wakacjach.

"Sam zasiadałem w takiej komisji i doskonale wiem, na czym polega jej praca" - oznajmił polityk.


Jak wygląda odbieranie immunitetu w PE? Posłowie PiS już go tracili

Siedmioosobowa grupa rozstrzyga sprawę odebrania immunitetu zgodnie z wnioskiem prokuratorskim danego kraju i przyjmuje raport. Ten następnie jest przedstawiany przewodniczącej PE, która odczytuje go na sali plenarnej. Jeśli europosłowie nie wnoszą sprzeciwu, immunitet jest uchylany.

Podobnie było w przypadku czwórki europosłów PiS: Beaty Kempy, Beaty Mazurek, Patryka Jakiego i Tomasza Poręby, którym PE uchylił immunitety w listopadzie 2023 roku w związku z rozpowszechnianiem spotów antyimigranckich w trakcie kampanii przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. O uchylenie immunitetu zwrócił się wówczas warszawski sąd.

MB

Fot. Daniel Obajtek. Źródło: PAP/Radek Pietruszka

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj192 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (192)

Inne tematy w dziale Polityka