na zdjęciu: kobieta paląca e-papierosa, zdjęcie ilustracyjne. fot. needpix.com/haiberliu
na zdjęciu: kobieta paląca e-papierosa, zdjęcie ilustracyjne. fot. needpix.com/haiberliu

Plany zakazu e-papierosów. Czy sprawa może mieć drugie dno?

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Resort Zdrowia od miesięcy mówi o wprowadzeniu zakazu sprzedaży e-papierosów, powołuje się przy tym głównie na argumenty zdrowotne. Jednak dziennikarz Marcin Torz pyta czy za regulacją mogą stać interesy dużych firm tytoniowych?

Zakaz sprzedaży e-papierosów. Nowe regulacje mogą mieć drugie dno

O co konkretnie chodzi? Jak tłumaczy na swoim kanale Ujawniam.com Marcin Torz, aby dobrze zrozumieć sytuację, najpierw należy rozróżnić rodzaje nowatorskich wyrobów tytoniowych.

Podgrzewacze tytoniowe to urządzenia, które podgrzewają, a nie spalają tytoń, umożliwiając inhalację pary zamiast dymu. Wymagają one specjalnych wkładów tytoniowych.

Jednorazowe e-papierosy są urządzeniami zawierającymi płyn z nikotyną, które generują parę bez użycia tytoniu. Są one gotowe do użycia od razu i są wyrzucane po wyczerpaniu.


Podgrzewacze są dostępne od w Polsce już dłuższego czasu. Przed wejściem na rynek jednorazowych e-papierosów, miały one aż 90 proc. rynku nowatorskich wyrobów tytoniowych. Jednak wraz z pojawieniem się e-papierosów ich udział spadł do około 50 proc.

Marcin Torz pyta, czy o prawdziwym obrazie sytuacji wiedzą odpowiednie organy i instytucje państwowe.

na zdjęciu: kobieta paląca e-papierosa, zdjęcie ilustracyjne. fot. needpix.com/haiberliu

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości