Na zdj. Święto Brygady Strzelców Podhalańskich Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Na zdj. Święto Brygady Strzelców Podhalańskich Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Wałęsa: W sprawie zatrzymanych żołnierzy zawiodły procedury. Modlę się tylko o jedno

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 58
Modlę się, żeby ta najbliższa niedziela przyszła wystarczająco szybko. Bo kiedy wreszcie opadnie kurz kampanii wyborczej, będzie więcej racjonalności w analizie tego, co się stało. W tej chwili traktowane to jest instrumentalnie, w polityczny sposób, co jest bardzo niezdrowe, nie służy rozwiązaniu problemu. Ważne, by chłopcy, którzy bronią naszych granic, nie siedzieli w więzieniu ani minuty dłużej. A docelowo trzeba wypracować takie procedury, które będą skutecznie pozwalać na ochronę zarówno granic, jak i samych żołnierzy – mówi Salonowi 24 Jarosław Wałęsa, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Ogromny szok wywołała w opinii publicznej ujawniona przez Onet sprawa żołnierzy zatrzymanych na granicy za oddanie strzałów ostrzegawczych. Kto tu zawinił?

Jarosław Wałęsa: Procedury. Wydaje mi się, że wojsko to jest takie miejsce, gdzie procedury są jednak najważniejsze. Wiem trochę za mało, żeby wypowiedzieć się dokładnie. Wiemy, że padły strzały ostrzegawcze i że był rozkaz, żeby takich strzałów nie oddawać. Wiadomo, że przy każdym wystrzelaniu broni, czy to przez policjanta, czy przez żołnierza, przechodzi się pewną procedurę. Procedurę, która wymaga analizy tego, dlaczego tak się stało i czy było zagrożenie życia, czy były procedury złamane itd. Więc tutaj ja bym chciał, żeby nasi żołnierze przede wszystkim byli uzbrojeni w takie procedury, które będą pozwalały im należycie chronić naszego bezpieczeństwa, a jednocześnie chronić swoje życie i zdrowie. Wydaje mi się, że w tej chwili nikt, oprócz kierownictwa MON nie wie wystarczająco dużo, żeby w jakiś logiczny i całościowy sposób odpowiedzieć na pytanie, co tam się tak naprawdę stało. Nie ulega jednak wątpliwości, że nasi żołnierze, którzy bronią polskich granic, muszą mieć gwarancję tego, że za swoją pracę nie będą karani.

Tylko przerażające jest to, że chodzi o strzały ostrzegawcze. Można by było zrozumieć, gdyby ci żołnierze kogoś postrzelili, czy tym bardziej zastrzelili. Tu jednak oni się bronili, oddali strzały ostrzegawcze.

Zgoda, ale tak jak powiedziałem, w dalszym ciągu wiemy za mało. Chciałbym tylko przestrzec wszystkich, również żołnierzy, ale też cywilów, wszystkich w Polsce, że w tej chwili największym prezentem dla reżimu Łukaszenki i Putina byłoby to, żeby ktoś, czy ten właśnie migrant, czy ktokolwiek inny na tej granicy zginął. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Rosjanie dalej będą robili takie prowokacje, żeby ktoś w końcu stracił życie z rąk polskiego żołnierza. Musimy na to bardzo uważać, bo te prowokacje są już w tej chwili oczywiste. Oni robią wszystko, żeby zaognić tę sytuację, żeby doprowadzić do tego, żeby pokazać, „proszę zobaczyć, na tej granicy umierają ludzie, giną z rąk Polaków. I przed tym także musimy się bronić. To jest naprawdę bardzo wrażliwa, bardzo niebezpieczna sytuacja. Musimy sobie zdawać sprawę, że jesteśmy wystawieni w tej chwili na pierwszą linię, jesteśmy testowani, jak tak daleko się posuniemy, żeby chronić naszego bezpieczeństwa. Musimy zdawać sobie sprawę, że to jest irracjonalna wojna hybrydowa, która ma na celu zohydzenie polskiego munduru.



No jasne, to jest wojna hybrydowa, ale jednocześnie ona się odbywa w trakcie kampanii wyborczej, w atmosferze ostrej walki politycznej. Politycy PiS-u krytykują Wasz rząd, że zareagował dopiero po tekście Onetu, wcześniej nie robił nic w tej sprawie. Wasza strona odbija piłeczkę, że to prokuratorzy z poprzedniego rozdania. To chyba też nie służy uspokojeniu sytuacji?

Oczywiście, ja tylko się modlę, żeby ta najbliższa niedziela przyszła wystarczająco szybko. Bo kiedy wreszcie opadnie kurz kampanii wyborczej, będzie więcej racjonalności w analizie tego, co się stało. W tej chwili traktowane to jest instrumentalnie, w polityczny sposób, co jest bardzo niezdrowe, nie służy rozwiązaniu problemu. Ważne, by chłopcy, którzy bronią naszych granic, nie siedzieli w więzieniu ani minuty dłużej. Oczywiście są pewne czynności, które według obecnych procedur musiały być podjęte. Bo nawet, jak żołnierze oddali strzały ostrzegawcze, to są konkretne zasady takiego użycia broni. Muszą być zeznania, prokurator, to wszystko musi być w odpowiedni sposób analizowane. Jednak trzeba tu sprawę jak najszybciej zakończyć. A docelowo wypracować takie procedury, które będą skutecznie pozwalać na ochronę zarówno granic, jak i samych żołnierzy.

Wschodnia granica to nie tylko granica Polski, ale NATO i Unii Europejskiej. Sytuacja jest coraz poważniejsza, jeśli chodzi o to, co się dzieje. Pytanie, czy nie powinna powstać nowa formacja do ochrony tylko wschodniej granicy, niezależna od Straży Granicznej, która zajmowałaby się właśnie przeciwdziałaniem akcjom dywersyjnym, terrorystycznym, na wzór przedwojennego Korpusu Ochrony Pogranicza.

To pytanie do premiera i ministra obrony narodowej, czy uważają, że taka formacja powinna powstać. Określić należy, na podstawie konkretnych analiz, czy tworzenie takiej formacji odbyłoby się wystarczająco szybko, i czy miałoby odpowiedni wpływ na to, co się dzieje na wschodniej granicy. Ja mogę powiedzieć tylko jedno – bezwzględnie musimy zrobić wszystko, żeby polscy chłopcy, nasi żołnierze, którzy chronią nasze granice, byli uzbrojeni nie tylko w broń, ale też w odpowiednie procedury. Pozwalające im na to, żeby chronić nasze bezpieczeństwo, a jednocześnie, żeby na różny sposób mogli się bronić i bronić swojego bezpieczeństwa i zdrowia. To jest w tej chwili najważniejsze. W kwestii tworzenia nowych jednostek, czy struktur, nie mówię nie. Wcześniej jednak chciałbym zobaczyć analizy, czy ewentualnie stworzone formacje nie będą się dublowały z istniejącymi, czy nie będzie konfliktów interesu, różnego rodzaju problemów z nadzorem. Trzeba dogłębnych analiz, żeby odpowiedzieć na pytanie, czy jakieś nowe struktury byłyby potrzebne. Nie ulega natomiast wątpliwości, że powinniśmy robić wszystko, żeby zabezpieczyć tę granicę i to jest w tej chwili najważniejsze.


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj58 Obserwuj notkę

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo