Push-backi przy granicy polsko-niemieckiej. Mamy kilka tysięcy nielegalnych imigrantów

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 99
Od stycznia przy granicy polsko-niemieckiej zawrócono ponad 3 tys. nielegalnych imigrantów, którzy chcieli dostać się do naszego zachodniego sąsiada. Korespondentka mediów polskich i niemieckich Aleksandra Fedorska uzyskała te dane od niemieckiej policji federalnej. Dziwi się, że nikt o tym w Polsce nie mówi.

Nie trzeba czekać na wdrożenie paktu migracyjnego - granica Polski z Niemcami jest jednym ze szlaków cudzoziemców, którzy chcą dostać się na Zachód. Dziennikarka Aleksandra Fedorska przytoczyła niepokojące dane. 

Niemcy odsyłają do nas z powrotem nielegalnych imigrantów

- Niemiecka policja federalna odpowiada na moje pytanie: W okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia 2024 r. policja federalna zarejestrowała łącznie 5 621 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę polsko-niemiecką. Spośród nich zawrócono do Polski 3 578 osób - napisała. 

- Gdzie, gdzie jest nasze polskie MSWiA, gdzie są polskie media, gdy mają swoje do zrobienia! - dodała Fedorska. 

Nie wiadomo, na jakiej podstawie strona niemiecka stosuje push-backi na granicy z Polską. MSWiA jeszcze nie zabrało stanowiska w tej sprawie. - Polska Straż Graniczna posiada 6 ośrodków dla uchodźców. Tylko jeden z nich w Krośnie Odrzańskim położony jest na zachodzie kraju. Między 1 stycznia a 30 kwietnia musiałoby tam trafić dodatkowo ponad 3 500 osób, trafiło? Pojadę i sprawdzę - zapowiedziała Fedorska w mediach społecznościowych. 


Tysiące imigrantów i afera wizowa

Donald Tusk do dzisiaj oskarża poprzedników o to, że wpuszczano masowo nielegalnych imigrantów. W kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska mówiła nawet o kilkuset tysiącach takich przypadkach, co miała umożliwić afera wizowa w resorcie spraw zagranicznych. Obecnie prokuratura prowadzi postępowanie w przypadku wydania 268 takich dokumentów.

Z kolei pakt migracyjny zakłada, że każdy kraj członkowski w UE ma przyjąć imigrantów i odciążyć państwa najbardziej zaangażowane w politykę migracyjną w ramach mechanizmu solidarnościowego. Za każdego niewpuszczonego cudzoziemca należy płacić 20 tys. euro. Polski rząd zapowiedział, że nie przyjmie ani jednego imigranta. Warszawa ma być zwolniona z uczestnictwa w mechanizmie - tak obiecywali politycy KO. 


Fot. Granica polsko-niemiecka/Wikipedia

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj99 Obserwuj notkę

Inne tematy w dziale Polityka