Po wczorajszej gigantycznej ulewie w Poznaniu jeden z mieszkańców zobaczył na parapecie swojego okna gigantycznego ptaka. Nagrywając go, spłoszył stworzenie. Orłosępa udało się na szczęście odłowić nad Wartą. Ptak jest tymczasowo pod opieką poznańskiego zoo. Okazuje się, że przybył z Francji i nosi imię Rei del Causse.
Dziwny ptak na kuchennym parapecie
Wczoraj nad Wielkopolską przechodziły gwałtowne burze z ulewnymi deszczami. Po jednej z nich mieszkaniec poznańskich Winogradów zobaczył na parapecie swojego okna ogromnego ptaka. Mimo że poruszał się ostrożnie z telefonem, to stworzenie spłoszyło się i uciekło. Jak się okazało, był to orłosęp brodaty, niezwykle rzadki ptak drapieżny. Rozpiętość jego skrzydeł potrafi mieć aż 3 metry.
Orłosęp odpoczywa w poznańskim zoo
Nagranie wywołało poruszenie. Odpowiednim służbom udało się schwytać orłosępa. Ptak tymczasowo trafił do poznańskiego ogrodu zoologicznego. Okazuje się, że ma on wszczepiony nadajnik. Osobnik nosi imię Rei del Causse, ma 2 lata i pochodzi z Francji. Został wypuszczony na wolność w ramach programu reintrodukcji gatunku. Przebył więc daleką drogę, zanim dotarł do Poznania.
— Przyleciał do nas przez Niemcy i dalej leciał na północ naszego kraju. Na razie jednak ta podróż została przerwana. Orłosęp, młody osobnik, musiał zostać odłowiony, bo był wykończony fizycznie. Przeczołgała go ta burza — mówi w rozmowie z "Faktem" Remigiusz Koziński z poznańskiego zoo.
Ptak trafi teraz na kwarantannę, dostanie kroplówkę, coś do jedzenia i jeżeli jego kondycja zdrowotna się poprawi, zostanie wypuszczony z powrotem na wolność. — Nie można go oglądać, nie można robić mu zdjęć. Ma mieć święty spokój — kategorycznie mówi Koziński.
W poznańskim zoo można zobaczyć za to innych przedstawicieli tego gatunku. Orłosęp Arturo wykluł się 25 lat temu w Hanowerze, ale od lat jest mieszkańcem poznańskiego ogrodu. Ma swoją partnerkę, Carmellę.
To bardzo rzadki gatunek ptaka
Orłosępy w Europie występują naturalnie w rejonie Alp i Pirenejów, w Polsce pojawiają się raz na kilka lat (ostatnio w 2018 roku), ten gatunek objęty jest u nas ścisłą ochroną. Szacuje się, że na świecie żyje ich od 1675 do 6700 dorosłych osobników, dlatego prowadzone są programy mające na celu ich reintrodukcję do ich dawnych siedlisk. Choć orłosępy uznawane są za jedne z najbardziej niebezpiecznych ptaków, raczej nie zagrażają człowiekowi. Zwykle budują gniazda na skałach, a żywią się padliną i małymi zwierzętami.
Międzynarodowy program hodowli i reintrodukcji tego zagrożonego gatunku prowadzi organizacja Vulture Conservation Fundation
ja
Na zdjęciu Orłosęp, fot. Wikipedia
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Rozmaitości