Nie wiadomo, czy program wsparcia kredytowego pomógł tym, którzy chcą kupić mieszkanie, ale na pewno pomógł deweloperom. Wzrosty cen mieszkań biją historyczne rekordy i nic nie wskazuje na to, by szaleństwo podwyżek kiedykolwiek się skończyło.
Ceny mieszkań rosną w tempie, którego nie notowano nigdy wcześniej. Pierwszy kwartał był rekordowy, a zapowiada się jeszcze gorzej. Są miasta, w których przez rok metr własnego mam zdrożał o 35 proc.!, a wzrost cen sprzedaży mieszkań ponownie przyspieszył w pierwszym kwartale tego roku. Wprawdzie na początku roku wstrzymano przyjmowanie wniosków w ramach programu „Bezpieczny Kredyt 2%”, w efekcie czego liczba składanych wniosków kredytowych w całym pierwszym kwartale obniżyła się o 38 proc. względem ostatniego kwartału 2023 r, ale w ujęciu rocznym liczba udzielonych kredytów wciąż jest wysoka. Była ona wyższa o 186 proc. w porównaniu z I kwartałem 2023 r. To odroczony efekt wygaszonego w grudniu 2023 r. programu „Bezpieczny Kredyt 2%” – kredyty przyznane od stycznia do marca 2024 r. były w dużej mierze udzielone w odpowiedzi na wnioski złożone w grudniu 2023 r. W marcu w ramach programu udzielono jeszcze 22 proc. kredytów.
"Bezpieczny kredyt 2 proc." wpłynął na ceny mieszkań
W grupie 17 największych miast w I kw. 2024 r. ceny wzrosły na rynku wtórnym o 21 proc. Nowe oferty od deweloperów w tym okresie były droższe o 16 proc. niż przed rokiem. To więcej niż w III i IV kw. 2023 r., kiedy te wzrosty wynosiły średnio ok. 14 proc. i 10 proc. Obserwowany w I kw. 2024 r. wzrost cen mieszkań był wyższy niż nominalny wzrost wynagrodzeń, który w tym czasie wynosił 12,5 proc. W Warszawie średnia cena ofertowa mieszkania na rynku wtórnym przekroczyła 18,2 tys. PLN za 1 m². Ceny na rynku pierwotnym osiągnęły poziom 17 tys. PLN za 1 m². Pułap 17 tys. PLN w następnym kwartale prawdopodobnie przebije również Kraków, w którym ceny na rynku pierwotnym wynosiły 16,3 tys. PLN, a na wtórnym – 16,7 tys. PLN. Z grupy 17 analizowanych miast tylko w Łodzi, Bydgoszczy, Rzeszowie oraz Zielonej Górze ceny na rynku pierwotnym były niższe niż 10 tys. PLN. W najtańszej Zielonej Górze średnia cena 1 m² na obu rynkach jest prawie dwukrotnie niższa niż w Warszawie.
Kraków bije rekordy
Ceny mieszkań najmocniej wzrosły w Krakowie. Na obu rynkach średnia cena za 1 m² wzrosła o ponad 30 proc. względem IV kw. 2023 r. Wzrost cen przekraczający 15 proc. na obu rynkach obserwujemy również w pozostałych dużych miastach. Na rynku wtórnym wzrost cen we wszystkich miastach przekroczył poziom 10 proc
Podaż nowych ofert sprzedaży mieszkania utrzymuje silny trend wzrostowy. Liczba nowych ofert wzrosła o 20 proc. w porównaniu z IV kwartałem 2023 r. W przeciętnym tygodniu I kwartale 2024 r. w grupie największych miast średnia liczba nowych ofert osiągnęła poziom 9 tys. Był to najwyższy poziom od połowy 2022 r. Jest to głównie efekt wzmożonej aktywności deweloperów – liczba nowych ofert na rynku pierwotnym wzrosła średnio o 53 proc. Dla porównania podaż nowych ofert na rynku pierwotnym wzrosła w tym okresie zaledwie o 8,9 proc. Tak znaczny wzrost liczby ofert mieszkań deweloperskich nie oznacza, że mieszkania te realnie wpłynęły na rynek. Najczęściej są to inwestycje znajdujące się na początkowym etapie budowy.
Nadal będzie drogo. I jeszcze drożej
Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który dokonał analizy rynku, przewidują, że w kolejnych miesiącach ceny mieszkań będą nadal rosnąć. Wpłynie na to kontynuacja wzrostu płac w gospodarce oraz utrzymująca się stabilna sytuacja gospodarcza, choć z nieznacznie wyższym poziomem inflacji niż obecnie – prawdopodobny jest wzrost do poziomu ponad 4 proc. w II połowie roku.
Wpłynie na to również wciąż ograniczona liczba nowych projektów budowlanych, które można będzie wprowadzić do oferty sprzedaży. Wprawdzie deweloperzy wprowadzają obecnie rekordowe liczby projektów, jednak większość z nich znajduje się we wstępnej fazie realizacji. Ograniczy to liczbę projektów, które można będzie uruchomić w kolejnych kwartałach. Wzrasta liczba nowych ofert sprzedaży domów poza aglomeracjami. W powiatach poza siedmioma największymi miastami i ich obwarzankami liczba nowych ofert sprzedaży domów wzrosła o 35 proc.
W tym samym okresie liczba nowych ofert sprzedaży domów w siedmiu największych miastach i ich obwarzankach nieznacznie spadła. Wzrostowi podaży domów w powiatach oddalonych od dużych miast nie towarzyszy wzrost cen. Jedynie w powiatach obwarzankowych otaczających największe miasta odnotowano wzrost cen domów jednorodzinnych. W ujęciu rocznym ceny wzrosły tam o 13 proc.
Ceny najmu mieszkań w 17 największych miastach wzrosły średnio o 4 proc. w ujęciu rocznym. Jest to wzrost podobny do obserwowanych w poprzednich kwartałach, co wskazuje na średniookresową stabilizację cen najmu. Na dwóch największych rynkach – w Warszawie i Krakowie – wzrost ten był nieco niższy i wyniósł 3 proc. . Najwięcej za najem mieszkania trzeba zapłacić w Warszawie, w której ceny z nowych ogłoszeń kształtują się na poziomie 4,3 tys. PLN. W ujęciu kwartalnym oznacza to lekki spadek – w poprzednim kwartale ceny mieszkań w Warszawie przebiły poziom 4,4 tys. PLN. W Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku mieszczą się w przedziale od 2,9 tys. PLN do 3 tys. PLN, a w Łodzi, Białymstoku, Bydgoszczy, Olsztynie i Kielcach nie przekraczają 2 tys. PLN.
Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Gospodarka